Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Pojawi się, oj pojawi :) Niestety tak to jest z tymi tanimi liniami, dojazd z peryferyjnych lotnisk jest czasem dwa razy droższy niż dolot. Prym wiedzie tu Londyn, no chyba, że załapiemy się na easyBusa za 2 GBP.
kalacumbrion
2010-11-17 17:25
grazie! mam nadzieje ze pojawi sie wiecej tego typu artykulow.
p.s.
niezly absurd wychodzi przy takich wycieczkach - koszt dojazdu z i na lotniska to zazwyczaj 4-5 krotnosc ceny tanszego ( -50 zl) biletu lotniczego...
cos w rodzaju latandia ....kraina lotow...
aynis: chodziło mi oczywiście o POZ a nie o GDN. Taki lapsus.
ciutat: Czy Volandia po włosku znaczy Wolska?
jak ktos leci na Malpe i ma troche czasu moze odwiedzic calkiem interesujace muzeum VOLANDIA 5 min spacerkiem od terminala..
co do hoteli to polecalbym wyszukiwarke volagratis.it oni agreguja kilka innych...
docentfurm
2010-11-17 12:58
antypilot: tak niskie ceny są tylko na kilka, kilkanaście miejsc na pokładzie poza tym zależy jak wcześnie jest robiona rezerwacja, a żeby pokryć różnicę w cenie biletu a faktycznymi kosztami wyciska się pasażera z kasy jak cytrynę na pokładzie (choć na pokładzie zakupienie czegokolwiek nie jest obowiązkowe)
Najtańszy bilet z GDN do BGY w jedną stronę kosztuje 30 PLN. Niestety, ceny biletów mają to do siebie, że szybko i często się potrafią zmienić. Wczoraj były w takiej cenie, a dziś są w lepszej (lub gorszej).
Akualnie z KRK,WRO,LCJ i GDN 48zł RT.
antypilot
2010-11-17 11:02
Czy ktoś jest mi w stanie wytłumaczyć, po co linie sprzedają bilety w takich cenach? Przeciez ceny jakie oferuje W6 czy FR z pewnością nie pokrywają kosztów... Jaki jest sens takiej polityki ze strony przewoźników?
socrates: a gdzie sa najlepsze ceny noclegow?
Może faktycznie nie są najlepsze w całej sieci, ale sporo było ofert promocyjnych, także tych z darmową rezygnacją z rezerwacji.
sokrates
2010-11-17 09:18
dobry artykuł. ale nie zgadzam się, że najlepsze ceny noclegów są na booking.com..
To taka nowa seria artykułów "Polecimy za grosze...", gdzie będziemy proponować tanie i krótkie wyjazdy, łącznie z najbardziej podstawowymi i potrzebnymi informacjami.
W Mediolanie zjesz spaghetti, choć akurat nie jest to typowe danie tamtego regionu, którym jest właśnie risotto alla milanese.
I oby więcej tego typu artykułów. Krótko, rzeczowo, informacyjnie. Dla kogoś, kto nigdy tam nie był, krótkie kompendium, na tyle sensowne, żeby zachęcić kogoś, kto nigdy nie był i w ogóle nie rozważał takiej podróży. Zdecydowanie więcej takich tekstów (może zachęcić forumowiczów do dzielenia się takimi właśnie informacjami?).
kamyk ,czepiasz się nigdzie nie jest napisane ze spaghetti to kuchnia Mediolanu
kuchnia Mediolanu to nie spaghetti na boga - niech autorka poczyta nieco :)))