Toalety w Ryanair jednak płatne?

bo FR nie zarabia w przeciwieństwie do innych na lataniu tylko na opłatach od opłat opłat i opłat..:)

Na pewno wygra w kategorii: nawiększa liczba opłat dodatkowych!

bagaż, pierwszeństwo, odprawa on-line z 0zł na 20zł, a teraz 21zł, toaleta... zapytam tylko o jedno: czy MOL nie mówił swego czasu, że zamierza docelowo ludzi (no może tych niektórych, którzy tną koszta i bez buły + kibelka potrafią jakoś przeżyć) przewozić ZA DARMO, a zarabiać tylko na opłatach dodatkowych? // Bez obrazy, ale cele (a On ma najwyraźniej właśnie taki cel!) są chyba, po to by do nich dążyć ;p

Jeszcze trochę, a będziemy płacić za to, że leci z nami pilot.

Marqoosie:w opłacie lotniskowej masz zawarte wszystkie opłaty w tym za toilet service... dlatego napisałem ze już raz za to co " zostawisz" w samolotowej toalecie zaplaciles... oczywiście nie licząc podrecznego:)

to przechodzi ludzkie pojęcie.... dziwię się, że nie montują licznika zużytego powietrza do oddychania... i odpowiednia opłata za pobór tlenu i wydychanie CO2 :)))

Hej! Nie ma się co oburzać, na świecie jest sporo linii lotniczych, i to w krajach o wiele bardziej rozwiniętych niż Polska, które z reguły nie mają na pokładzie toalety ze względu na specyfikę samolotu, trasy albo jednego i drugiego. TO NA PRAWDĘ NIE JEST ŻADNA NOWOŚĆ! Nowe jest to, że będzie to wprowadzone na TAKĄ SKALĘ! Moim zdaniem Ryanair z jednej strony tworzy sobie świetny darmowy marketing (czego dowodem jest ta dyskusja), tworzy nowy rodzaj dochodów (poprzez zmniejszenie ilości odchodów ;-) - mnie korzystających = mniej opłat za toilet service na lotnisku). Dla pasażerów tworzy z kolei kolejny aspekt względem którego można porównywać oferty linii lotniczych :-)

'4tech' - ale autobus też Ci się nie zatrzymuje co 15 min czy "kiedy się komu zachce", tylko co 2-3 godziny, więc tutaj loty FR są dużo krótsze... Taki sam zgiełk i rumor był, gdy FR wprowadzał płatny bagaż (i co? da się latać tylko z podręcznym), odprawę on-line (i co? teraz pasażerowie domagają się od innych linii wprowadzenia tego także...), więc nie każdy pomysł MOL'a musi być od razu akceptowalny... Może trzeba się do niego przyzwyczaić i będzie OK... Co do płacenia "w formie opłaty lotniskowej" to też nie byłbym do końca taki przekonany, że w przepisach jest wyszczególnione, co przewoźnik ma zapewnić "za darmo" czy w cenie biletu/opłat dodatkowych... Osobiście mi ta opłata nie przeszkadza, bo będzie mniej łażenia po pokładzie (jakby ktoś 40 min nie potrzymał) i może niektórzy nauczą się, do czego służą drzwi do WC (ci, którzy ich nie zamykają za sobą szczególnie!!!)...

Jak dla mnie pomysł nie jest zły, i szczerze mówiąc dziwię się, że FR jeszcze tego nie wprowadził. Wytrzymanie godziny bez WC nie jest jakimś specjalnym wyczynem. Ja podczas 55 lotów które odbyłem, w toalecie byłem 3 razy - a każdy z tych lotów trwał ponad 2 godziny, a kilka ponad 10.

marqoos_pl: wszystko się zgadza to co piszesz z jednym lub dwoma ale: 1. Za korzystanie z toalety w samolocie już raz zaplaciles w formie opłaty lotniskowej. 2. Samoloty FR nie zatrzymują się na parkingach przy korytarzach powietrznych ( gdyż ich nima):).. Może jakby były to kto wie:xD

wg mnie dobrze ;)
ja na 47lotow franca z kibelka skorzystalem....raz...i to tylko po to aby zobaczyc jak tam jest :D

marqoos: może i nie tragedia, ale biorąc pod uwagę, że inne linie lotnicze ściągają z nich pomysły, a wprowadzając ten pomysł w życie, możemy się teraz spodziewać, że i reszta ta trafna i mniej trafna też zostanie zrealizowana.

Słuchajcie, z drugiej jednak strony co komu przeszkadza załatwić się na lotnisku przed wylotem... Pomysł Ryanair'a tak wszystkich strasznie bulwersuje, jakby przynajmniej połowę każdego z lotów spędzał w WC... Gdy jakiś czas temu jeden z japońskich pasażerów zalecał pasażerom korzystanie z lotniskowych toalet zamiast tych na pokładzie (tłumacząc to równie idiotycznie "troską o środowisko"), to jakoś nie podniósł się światowy rumor... Ale jak MOL coś takiego robi, to od razu 'jest be, głupi, beznadziejny' itd. Nawet w międzynarodowych autobusach (czas przejazdu po kilkanaście godzin) jest tylko 1 toaleta i często zamknięta... Spotkałem się też z pobieraniem np. 1 zł za nią i jakoś nikt nie panikował i jak nie chciał płacić, to załatwiał potrzeby co kilka godzin w publicznych WC przy autostradach... Płatna toaleta w FR wcale nie jest jakimś "końcem lotniczego świata"... Wciąż będzie przecież opcja dla pasażerów, którzy "nie chcą być okradani przez FR" (a tyle ich jest, hehe) - mogą lecieć inną linią, która toaletę, bułkę i osobę w check-in ma "ZA DARMO"... :)

Nic dodać, nic ująć aynis. Niby na razie tylko na najkrótszych trasach (dla testu) ale pewnie prędzej czy później wprowadzą to na wszystkich rejsach.

A jednak... To już zaczyna być lekko przerażające, skoro takie pomysły wprowadzają w życie.