"Wzrost opłat ma sprawić iż coraz więcej pasażerów będzie podróżować tylko z bagażem rejestrowanym" - chyba chodzi o bagaż podręczny...
4tech: nie o to chodzi :-) Chodzi o lotniska LCC ktore sa blizej miasta niz te glowne lotniska :-) Ale zeby dodac cos do BZG to bedzie PSA jeszcze blizej....wlasciwie w samymy miescie :-)
nie wspominajac o BZG tylko 3 km od centrum miasta......
gral: moze BUD nie jest dobrym przykladem....ale znaczenie blizej sa lotniska LCC w Göteburgu...i Belfastu...no i Banasea w Bukareszcie :-)
paolo-79: pewnie, że jak Ci bardziej pasuje destynacja taka a nie inna, to nie ma problemu, a że nie wszedzie i nie wszystkie low-costy latają w szczere pola to druga 'oczywista' oczywistość:) mnie chodzi raczej o filozofie i siłe przekonania wielu ludzi, że low-costem jest zawsze i wszędzie taniej, bo tak musi być i już... i nawet im nie przychodzi do głowy, że jak doliczą wszystkie te narzuty pośrednie i koszty dodatkowe to czesto płacą tyle, jakby lecieli linią tradycyjną
Cork, Dublin, Warsaw, Krakow :) A Budapest jest akurat ciekawym przykladem, bo tam T1 dla tanich linii jest blizej miasta niz T2 dla linii eksluzywnych :)
paolo-79
2008-04-29 17:05
nie kazdy potrzebuje bagaz i nie kazdy musi go placic, nie kazdy samolot FR laduje daleko od centrum miasta, podam przklady z kilku ston Europy...Madrid,Pisa,Wroclaw,Rzym,Valencia,Budapest, a wiele pax pasuje akurat ze samolot laduje tam gdzie laduje,np Frankfurt Hahn jest wygodny dla pax z 3 krajow,D,F,LUX...wiec marecki bardzo glupie argumenty...
podwyżka jest "próbą wygenerowania dodatkowego zysku przewoźnika bez konieczności podnoszenia cen biletów za przelot"... że jeszcze ludzie się nie nauczyli, że do każdego "taniego" biletu takich linii, jak ta, trzeba dorzucić min. 50% na bagaż, dojazd na/z lotnisk w szczerych polach, czekania cały dzień na następne połączenie itd. itp. W efekcie płacą jak za woły, no i jeszcze gratis mają smaczek kasowanych rezerwacji, zmian godzin odlotu, miejsca wylotu/przylotu itd. itp.