Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gosc_Pasa
2006-05-11 23:55
uuu moderator nam się zbiesił ............... Komentarz moderatora: zbiesił?
Hahaha, tylko orzeszki i alkohol w menu ... teraz nie dziwie sie że pasażerowie nawalili sie w 7 godzin :)
Prypomina mi ta historia troche podróże autobusem ( nie airbusem) w stylu starego PRLu albo jak kto woli wczesnego Gierka. To taki podniebny "Rejs" :)
gosc_Pasa
2006-05-10 21:06
Myslę że Katka to pracownik Fischera - pozostawiam to bez bez komentarza
gosc_greg
2006-05-10 09:36
Pasażerze Fishera, nie wiem skąd masz info nt procedury wycofania pasażera w Gander i zawrócenia go do Polski -czyżbyś pracował na lotnisku w Gander - nie Garden i równocześnie w Warszawie. Bardzo ciekawe. Z tego co wiem problemy z pasażerami sa tylko na rejsach na Dominkanę - to ciekawe...ale problem pijaństwa na tym kierunku został rozwiązany i bardzo dobrze
Katka - a nie przyszlo ci do glowy, ze on lecial z Fisherem pierwszy i ostatni raz ?? Zastanow sie chwile, zanim bedziesz odwalac 'panszczyzne' w kazdym temacie :)
pasazer fishera:jak to taki skandal to dlaczego korzystasz z uslug tej firmy? "nie wspomne już o nieczynnych brudnych toaletach przez ostatnie godziny lotu" to zdanie swiadczy tylko o pasazerach ktorym ty tez bylem.zanim zaczniesz kogos krytykowac zastanow sie chwile.
gosc_Pasa
2006-05-09 22:26
Sprostowanie, lot na dominikane rzeczywiście nie trwa 24 godziny , ale tyle trwała podróż z wa-wy po 4 godzinnym opuznieniu startu z Okęcia + 3 godziny odprawy to daje 7 godzin.Cały prowiant jaki zabraliśmy ze sobą zjedliśmy przed wylotem. Nie zamawialiśmy go po przez biuro podróży bo przedstawiciel biura "Podróże TV" poinformował nas że jedzenie w samolocie jest "paskudne" w razie czego, można je i tak dokupić na pokładzie.Po 4 godzinnym opużnieniu lotu, na pokładzie dowiedzieliśmy się od Pana Kapitana, że lot został opuzniony bo samolot musiał odbyć okresowy przeglad techniczny ?! - to jest dopiero bzdura!!! Ponadto juz na Dominikanie od pozostałych pasażerów którzy wykupili jedzenie w Polsce dowiedzielismy sie że dla nich go zabrakło!!Co do cennika , powinien on znajdować sie na pokładzie , a nie na stronie internetowej, bo na pokładzie nie mozna z niego korzystać, chyba ze trzeba go sobie wydrukować w domu, bo firmy FISCHER , nie stać na jego druk, wola drukować kolorowe gazetki opisując jacy to są wspaniali i jak to mają wysoce wykwalifikowany personel , który to "jedna rozdaje wode ( jak jeszcze jest albo jak jej sie chce , a druga zbiera puste kubeczki" Brak reakcji na przycisk wzywający stewardesę , sam zirytowany po kilkakrotnym nacisnieciu "przywołacza" zbaraniałem jak to cztery 'wysoce wykwalifikowane " stewardesy za zasłonką czytały sobie gazetę , a po zwróceniu im uwagi, wyjasniły że przycisk ten służy tylko w nagłych przypadkach np. jak ktoś ma zawał, nie wiem gdzie one nabywały doświadczeń może w Areoflocie? Ponadto jak już piszesz o sky barze , domniemam ze leciałaś tym lotem to wiesz że był w nim tylko alkohol i orzeszki ziemne, sam zjadłem z głodu 3 paczki. Odnośnie pasażera pijanego, równie jak wszyscy był zmęczony opuznieniem i zirytowany zastaną sytuację na pokładzie, do tego doszedł jeszcze alkochol i prowokacje załogi, która to podobno jest wysoce wykwalifikowana tylko w czym? może na kursach uczą ich że jak pasażer nie jest zadowolony z obsługi jest głodny i pod wpływem alkoholu , należy wyladować i go usunać?! byłem bardzo blisko całego zajścia i oświadczam że nie stwarzał on żadnego niebezpieczeństwa, tylko chciał zakupić coś do jedzenia po wcześniejszym obejżeniu menu. Jak wspominałem we wczesniejszym emilu cała załoga leciała na urlop z rodzinami i wszystkich traktowała raczej w sposób co najmniej nichętny takie zdanie miała wiekszość pasażerów na postoju w Garden, nie wspomne już o nieczynnych brudnych toaletach przez ostatnie godziny lotu, oraz o braku wody.Co do samej procedury zatrzymania nie została ona przeprowadzona zgodnie z obowiazującym prawem , takie zdanie miały służby naziemne na Wa-wa Okęcie, no chyba ze na pokładzie Fischera obowiazuje inne prawo.Co do 24 godzin to właśnie tyle trwała podróż na dominikanę wliczajac w to transfer z lotniska do Punta Cana. Dla mnie osobiście trwała ona co najmniej 48. Reasumując Firma Fischer którą to dręczą kłopoty finansowe ich samoloty są ciasne niewygodne,{ przedemną siedział facet na złamanym fotelu :-) }nie przysparza sobie klientów a wręcz ich odstrasza, myślę że odpowiednie służby jak Biuro Ochrony Konsumenta zajmie się świadczeniem usług świadczonych przez tą "firmę" to naprawdę jest SKANDAL i na koniec proponuję hasło reklamowe dla fischera " Z nami wakacje napewno będą dłuższe"
gosc_monol
2006-05-09 14:51
Fischer Polska to po pierwsze biuro podróży nie przewoźnik. Fischer Air Polska - prawidłowa nazwa linii lotniczej. Po drugie piszesz straszne bzdury i kłamstwa - lot na Dominikanę nie trwa 24 h - nie ma mowy o odmawianiu sprzedaży towarów sky bar oraz tych zamówionych przed wylotem jedzenie zamaiwia sie przed wylotem -w biurze podróży(wtedy zamówione jest rozdawane przez załogi) lub na pokładzie można kupić jedzenie w tzw.sky barze.Załoga ma prawo odmówić sprzedaży alkoholu - gdy pasażer jest nietrzeźwy. Ponadto nie wystawia się sie rachunków w samolocie. Towary sprzedaje się po cenach obowiązujących w cennikach (są rozdawane przez załogę)ponadto jest umieszczony na stronie
zobacz link. Nie ma mowy o skandalu - gdyż pasażer pijany i agresywny nie reagował na ustne upomnienia załogi oraz pisemne kapitana, w związku z tym została podjęta decyzja o wysadzeniu delikwenta w Gander. Decyzja była podjęta ze względu na bepieczeństwo pasażerów, załogi oraz lotu. Pasażer został przekazany kandyjskim słubom granicznym i wrócił powrotnym rejem do Wawy. Cała prawda nt tego rejsu. NIE SKANDAL
gosc_Pasa
2006-05-04 21:49
Dla Fisher Polska sprawa ta znajdzie ten z pewnoscią finał w sadzie. Pasażer został bezprawnie usuniety z samolotu bez spełnienia obowiazujacych procedur.Załoga samolotu przez 24 h odmawiała sprzedazy jedzenia oraz podania wody. A alkohol został sprzedany na pokładzie Fisher Polska, a sterward odmówił wystawienia rachunku za spożyty alkohol. ponaddto cała obsługa samolotu był w znakomitym humorze ponieważ leciała na wakacje na Dominikanie ze swoimi rodzinami i nie chciało jej sie pracować. Przyciski które za zwyczaj służą do wezwania stewardesy wg. ich interpretacji słuza do wezwania pomocy w razie zawału sercapasazera . SKANDAL
gosc_WAW-G
2006-04-29 14:22
zakaz alkoholu na czarterach to świetny pomysł, ale rozciągnięcie go na wszystkie linie i połączenia to chory pomysł. np wieczorny, biznesowy lot FRA-WAW, albo ZRH-WAW, ludzie zmęczeni po całym dniu pracy mieliby nie wypić drinka w samolocie? to zupełnie inny typ pasażera, elita, i nie można wszystkich traktować tak samo. sprawiedliwie nie znaczy równo.
gosc_GOSCI
2006-04-22 22:01
Mam pytanko??Czy wie ktos moze cos wiecej na temat tego incydentu z pijanym gosciem na pokladzie samolotu z W-wy na Dominikane?? Zalezy mi na informacjach??
kamil-lotn
2006-04-20 15:59
Wszyscy macie rację!Na pokładzie samolotu nie powinno się dużo pić alkoholu.Wypić można ale bez przesady bo wtedy jeden pijak m.oże wszystkim popsuć komfort lotu
gosc_Silbe
2006-04-19 00:53
Ludzie latajacy na czarterach, to w duzej mierze po prostu bydlo, z calym szacunkiem dla rogacizny!!! To co wyprawiaja przyprawia o zawrot glowy nad poziomem glupoty, zeby nie powiedziec debilizmu. Lecialem Fischerem na locie, ktory opisywal gosc_Krzysiek i bylem swiadkiem jak jeden schlany jak swinia idiota w napadzie delirki usilowal otwierac jedne z drzwi na wysokosci 10,000 metrow!!!! Kopara opada co za barachlo czasami tam sie trafia. Szczere wyrazy wspolczucia, a zarazem i podziwu dla personelu Fischera, ktory musi sie z takimi bydlakami chandryczyc przez kilkanascie godzin na locie na Dominikane.
gosc_Darek
2006-04-18 19:08
Brawa dla Fischer Air!!! Pijany pasażer nie powinien być wpuszczany na pokład a picie w samolocie powinno być zakazane! Najpierw się pochlają a później palą w toalecie, narażając innych! To jest karygodne! Miałem taki lot i jestem jak najbardziej za postanowieniem Fischera. Jedna mądra linia, jak na razie.
gosc_miki9
2006-04-17 11:16
Poco ktoś wymyślił alkohol w samolotach i na lotniskach. A kontrola rendgenowska powinna być w samolocie.
gosc_fisch
2006-04-17 09:54
Nie zmienie opinii o FISCHER AIR - dla mnie to linia która w najbliższym czasie zbankrutuje - powód awarie samolotów / niewywiązywanie się z umów wobec biur które czarteruja FISCHERA kiedyś pieniądze się kończą ! ostatni ratunek to sprzedaż alkoholu w podniebnym barku bo z tego jest niezły zysk
Nie ma sie co zastanawiać , dlaczego jest tak a nie inaczej . Ludzi to są niestety buraki i tyle ... Jedyny sposób to edukacja poprzez obciążanie kosztami lądowania i areszt. Zajmie to trochę czasu, ale bat to jedyny sposób.
polynett@
2006-04-15 10:30
stenus,
;-)
ja osobiscie zadowalam sie kawa,ewentualnie soczkiem pomidorowym...bardzo smacznym&pozywnym
ale jak lecialam do Tokio(JAL)to zostalam
poczestowana przez stewardesse drinkiem alkoholowym do wyboru,
moj dzin-tonik byl tak mocny,ze po 10minutach bylam nawpol przytomna...hahaha
ale to inna historia(ogolnie rzecz biorac nie pije alkoholu)
zastanawiam się, czy taki zakaz powinien być tylko na rejsach czarterowych?
Biorąc pod uwagę fakt, że to dosyć "luźny" temat, to zapytam szanownych, jakie napoje lubią popijać podczas rejsów? Mam na mysli zarówno te soft, jak i alcoholic...