Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Marqoosie drogi. Szczerze mowiac spodziewalem sie argumentu “tak rozwijala sie, ale zwalnia”. Powiedz mi i co z tego? Jak gospodarka Irlandii zwalnia to maja bezrobocie 6%, u nas jak przyspiesza to mamy 10-11% i wszyscy sie ciesza. Co z tego, ze zwalnia? Nic nie trwa wiecznie. Ale ktos kiedys podjal madre decyzje i to procentuje. To takie polskie nasmiewac sie lub wyszydzac glupote innych nacji (ostatnio szczegolnie UK i IRL na topie).Smiejemy sie z Angoli, glupich Amerykancow, Iroli ale to oni kreca tym swiatem a nie my. Pewnie, ze nikt do IRL nie przyjechal z milosci do jej mieszkancow, ale mnie nie obchodzi jak Irlandczycy zachowuja sie w Grecji czy Hiszpanii. Mnie obchodzi jak zachowuja sie u mnie na dzielnicy,ulicy,pracy,sklepie. I tutaj nie moge narzekac. Lubimy sobie ponarzekac na wszystko i wszystkich a prawda jest taka, ze ludzie sa madrzy i glupi. Wszedzie.
marqoos_pl
2008-09-04 17:20
'emes' - ale my nawet nie zaczelismy na nikogo 'najezdzac'... Gospodarka Irlandii rozwijala sie w galopujacym tempie, a teraz (jeszcze nie w galopoujacym) zwalnia... Brytyjska juz jest w zastoju... Co do 'English menu', to sie z Toba zgadzam calkowicie, jednak Anglicy rzeczywiscie tak sie zywia na wakacjach... To samo Irlandczycy - uwielbiaja swoje ciezkie 'Irish Bar' nawet w slonecznych destynacjach... A po co tu jestesmy? Ja bede szczery i nie powiem, ze sympatia do Irlandczykow byla glownym powodem, dlaczego tu przyjechalem i jestem... Praca i pieniadze w wiekszosci przypadkow zmobilizowaly wiele osob do wyjazdow, a nie osobiste sympatie do poszczegolnych narodow czy ich tradycji...
emes: gospodarki mają prężne bo właśnie tacy jak Wy emigranci je rozwijają :)
Panowie pojechaliscie sobie po Brytyjczykach i Irlandczykach az (nie)milo. Ja mam zupelnie inne zdanie na temat Irlandczykow (co do UK , to nie znam, wiec nie wypowiadam sie), uwazam ze nie mozna ich wrzucac do jednego wora z mieszkancami UK. Za zalosne uwazam ukladanie menu pod brytyjskich turystow na zasadzie English breakfast a za jeszcze bardziej zalosne to, ze oni na wyjazdach do innych nieznanych krajow, kultur z takich opcji korzystaja. Powiedzcie mi tylko jedno, skoro Brytyjczycy i Irole sa tacy be, to dlaczego tu przyjezdzamy? Jak sa tacy glupi, czemu maja tak preznie rozwijajace sie gospodarki, niskie bezrobocie etc. Czemu tak nie jest w pelnej madrych Polakow Polsce??? ;/
wiperek: piszesz takie bzdury, że sie czytać tego nie da. Jak się boisz latać Tunisairem to po cholere kupujesz nań bilety!!! I to nie są żadne tanie linie, tylko tradycyjny przewoźnik, który działa od 1948 r. i nie miał dotąd żadnego poważnego wypadku - poza wspomnianym przez 4tech fatalnym lotem UG1153 (awaryjne wodowanie), realizowanym nie przez TU, tylko spółkę córkę (dziś Sevenair, wówczas Tuninter) - ma nową, regularnie wymienianą flotę (ostatnio podpisał kontrakt o wartości ponad 1,5 bln dolców z Airbusem). A milion razy już pisaliśmy, że loty na DJE może obsługiwać A320, A319 lub któryś z B737 - bowiem Tunisair używa do lotów czarterowych swoich wszystkich 737-500, wszystkich 737-600 oraz niektórych maszyn typu A320/319. Nie używa na potrzeby czarterów w zasadzie w ogóle żadnej z maszyn typu A300.
4tech: A to jest bardzo prawdopodobne ze w hotelu bedzie pracowala polska sprzataczka. Jeszcze nie spotkalo mnie to ze w hotelu (w UK) nie ma polskiej obslugi :-))))
wiperek: sam TU nie mial w zasadzie katastrofy..nie liczac porwania przez libijczykow i wjechania w hangar na lotnisku w Tunisie, no jakis czas temu ATR nalezacy do TUNINTER ( TU ma tam udzialy) wodowal u wybrzezy Sycyli..z 39 osob na pokladzie uratowano ponad 20...wiec linie sa spoko...lecialem i bylo wszystko OK!!
marqoos_pl
2008-09-02 22:54
taaak, ale to tylko wtedy, gdy latarnie (gazowe lub olejowe, bo elektryczność jeszcze nie dotarła w tej rejony) będą już zapalone... ;)
margos_pl:spoko...i tak nie zakumaja o czym rozmawiamy..chyba ze bedzie polska sprzataczka lub polski recepcjonista....a slyszales ze w polsce na spacer wychodzi sie nie z psem tylko z ...bialym niedzwiedziem...???
Zanim LOT padnie definitywnie zamierzam wykorzystać punkty Miles&More i polecieć za tax 450 złotych (niby darmowy bilet)
ha ha buchacha...
Stenus pytałeś o naciski i przecieki. Mam przecieki i odciski że program Miles & More bankrutuje. Najpierw wyłaczą Fly Smart.
Przypominam tylko, że wątek forum był trochę inny......a zeszło jak zawsze na inny temat.......
marqoos_pl
2008-09-02 22:48
'4tech' - to mamy kolejny temat na zlot "Zwyczaje turystyczne Anglików i Irlandczyków"... Może nas po takiej "dyskusji" z hotelu nie wyrzucą, buhahahah.
margos_pl: ja tez, z tymi "bendzwalami" rowniez pracuje od ponad 3 lat ..ale moj syn ma total ubaw w szkole...
wiperek:..jestes w bledzie...W Angli pada tylko 2 razy w miesiacu...przez pierwsze 2 tygodnie i nastepne 14 dni....a plaze w UK sa nawet nawet..szczegolnie ta w Newquay badz St. Ives....
marqoos_pl
2008-09-02 22:45
jakby Ci się kiedyś nudziło, to podeślij na priv :)
(tylko po co? ja ten kabaret mam na codzień w pracy, hehe)
margos_pl: takich kwiatkow mam kilka nie chce mi sie ich wszystkich cytowac..ogolnie rzecz ujmujac...wszystkie wysmiewaja lub nasmiewaja sie z Ungoli....
marqoos_pl
2008-09-02 22:41
4tech: buhahaha, ale niestety jest to smutna prawda na temat 'UK/IRL tourists'... i nie tylko o nastolatkach tutaj mówię...
margos_pl: cytat na temat angielskich turystow w Grecji:.."Brytyjscy turyści wpływają też na rozwój światowej fauny i flory. Z greckiej wyspy Zakynthos wypędzili żółwie, które od wieków miały tam swój obszar lęgowy. Te gady, które przeżyły dinozaury, przetrwały katastrofę asteroidy i obserwowały zmiany klimatyczne zachodzące przez ostatnie 100 milionów lat, skapitulowały przed nastolatkami z UK. Małym pocieszeniem dla żółwi jest zapewne fakt, że Brytyjczycy plażę Laganas również wykorzystują w celach prokreacyjnych..."
anglicy i irlandczycy to debile ......!!!! niech sobie jeżdżą na swoje plaże w UK i Irlandii, tam gdzie zawsze wieje i deszczyk kropi :-)
Pozostałe bilety FR, które mam w swoim kalendarzu lotów - rezygnuję z nich !!!!