Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
shakahl1980
2011-07-01 19:45
marad_co: może być jak mówisz, prawdą jest że w WAW mają więcej czasu na takie akcje ale nigdy nic nie wiadomo.
Jurek: rozumiem :))
shakahl1980 : Machnąłem ręką bo nie były to przedmioty bardzo wartościowe. Zreszta takich już nigdy nie dałbym do bagażu nadawanego (nawet zabezpieczonego zamkiem szyfrowym lub kłódką). O pierwszej kradzieży (to były papierosy jak w przypadku marad_co) zorientowałem się w hotelu w Grecji i się wkurzyłem bo takich jakie palę w Grecji nie ma. Natomiast drugi złodziej to był kolekcjoner alkoholi świata :P
marad_co
2011-06-30 17:54
Tak znam dość dobrze,dlatego jestem pewien że to na Okęciu podprowadzili je i jak pisałem wcześniej raczej bym obstawiał jako współpracującego kolesia co prześwietla bagaże.
shakahl1980
2011-06-30 17:48
jurek: reklamowałeś kradzież?
shakahl1980
2011-06-30 17:45
marad_co: Znasz lotnisko w Cork aż tak dokładnie? ;)
marad_co: tak jak napisał michalb kłódeczka i po sprawie. Mi bagaż opędzlowano dwukrotnie. Mam podejrzenia jakie to lotnisko ale mniejsza z tym bo za rękę nie złapałem.
marad_co
2011-06-30 17:21
Poza tym nie ma co myśleć kategoriami 500zł bo to nie jeden przypadek a jak się je zsumuje to niezły dodatkowy zarobek wyjdzie.
marad_co
2011-06-30 17:19
To wytlumacz mi jak to zrobisz ze towar który leży na dnie zniknie z bagazu i ślad nie zostanie? Poza tym znam to lotnisko tam raczej nie ma ani jednego zakamarka w którym można by wyjąć jeden karton nie mówiąc o przeszukiwaniu bagaży. Zastanawiałem się nawet czy byłoby to możliwe w luku bagażowym przy rozładunku ale karton jest dosyć spory i giną po cztery sztuki z każdego bagażu. Tak więc przyjmując nawet że zniknęły z dwóch walizek to jest 8 kartonów a przecież po wyjściu z luku bagażowego to byłoby do zauważenia. Przy taśmie do rozładunku w miejscu gdzie wrzucane są torby na taśmę z wózka są kamery. Nie ma szans i nie ma czasu na to. Góra 10 minut mija od czasu gdy samolot zaczyna być rozładowywany do momentu wyrzucenia bagaży na taśmę.
shakahl1980
2011-06-30 17:01
mietek: w pełni się z Tobą zgadzam! ;)
Ja też bym bardziej obstawiał Cork, bo kto by chciał ryzykować w WAW dla pary kartonów nawet, dla 500zł?
shakahl1980
2011-06-30 15:42
Nie oskarżałbym pochopnie agentów BGS, myslę że na poczatku współpracy nie powinni narażać się na takie wpadki. Nadal obstawiam Cork i zaporowe ceny papierosów na terenie Irlandii. ;)
marad_co ,widzisz tak się składa ze po przylocie do Dublina obsługa naziemna z Ryanair okradała bagaże, wiec się da . Zrobili im nalot i znaleźli kilka kartonu fajek i cala zmiana poszła na bruk . Moja rada zawsze zamykać bagaż na kłódkę a jak zobaczysz ze był otwierany zgłoś to na lotnisku.
marad_co
2011-06-30 15:23
Właśnie dlatego kraidzieże te wiążę ze zmianą agenta handlingowego. Wcześniej nic takiego się nie zdarzało albo przynajmniej nic nie słyszałem. Co do lotniska w Cork to ja mam dość duże zaufanie. Jeszcze raz powtarzam, giną rzeczy które są na dnie, dodatkowo prawie nie ma śladu ingerencji a przy szybkim przeszukiwaniu bagażu - jak to by musiałobyc robione w Cork - byłoby wszystko poprzerzucane. Ktoś miał dużo czasu albo był pewny że w tym bagażu akurat w danym miejscu to się znajduje (w tym wypadku kartony z papierosami). Moim zdaniem ktoś liczy na to że sprawa się nie wyda bo kto będzie zgłaszał kradzież kilku a czasem kilkunastu kartonów papierosów jeśli ma np ponad limit? Ale tu się grubo myli bo wywozić to przecież można i tirami, problem może być przy przylocie do lotniska docelowego jeżeli obowiązują limity. Dlatego niestety ale sprawa się rypła :) No i aby złodziej dostał raka płuc :P
shakahl1980
2011-06-30 15:16
Kradzieże były także za czasów WAS'u... ;)
A to się zmieniło w takim razie. :o) Pewnie stąd zaczęły się kłopoty z kradzieżami. :o)
shakahl1980
2011-06-30 15:11
Agentem Wizza w Warszawie jest BGS!!! Zmieniło sie to 24 maja 2011!!!
Agent Wizza w Warszawie się nie zmienił. Rozumiem, że oskarżasz wprost pracowników WAS?
shakahl1980
2011-06-30 14:47
Zawsze istnieje taka możliwość. Jednak pewności 100% co do lotniska w Cork to bym nie miał... ;) pzdr
marad_co
2011-06-30 14:10
W Cork nie ma czasu na przezszukanie bagaży po przylocie samolotu a znikają rzeczy które nie są na wierzchu tylko na dnie walizki. Nie zdziwiłbym się jakby ten koleś co siedzi przy prześwietlaniu bagażu miał coś z tym wspólnego.
shakahl1980
2011-06-30 12:32
Kradzieże niestety zdarzają się na wszystkich lotniskach. Skąd wiesz, że ukradli w Warszawie a nie w Cork?? Papierosy w Irlandii są dużo droższe niż w Polsce i myslę, że tam właśnie zostały wyjęte przez kogoś z obsługi lotniska.