Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
Przede wszystkim na cenę i na koszt dojazdu z lotniska do miasta.
dagmara_1
2010-04-20 11:54
no tak, musze trafić na jakąs dobrą okazje :) a na co zwracacie uwagę przy zakupie biletu albo na co nie zwracacie? macie jakieś swoje linie którymi zawsze latacie?
iiii tam. jakbym ja mial przed kazdym lotem przyjezdzac 2 godziny wczesniej to bym przestal latac. a taki stenus to by pol zycia stracil :D
Nigdy nie przewidzisz co może się stać. Zakładając z góry, że godzina wystarczy można się na tym nieźle przejechać. Sam tego doświadczyłem.
wojtku: A kto Ci każe być na 2h przed odlotem? Odprawiasz się online i wystarczy jak jesteś na godzinę przed odlotem.
pitterek
2010-04-19 22:29
nie musi być LOT ;-) Moi teściowie lecieli do Chicago przez Paryż bo było taniej o 1500 PLN. Nie chcieli przez Paryż bo nie znali francuskiego, chcieli przez Frankfurt choć niemieckiego też nie znali :P:P Dali radę.
marqoos_pl
2010-04-19 22:22
cena może być w granicach od 40zł (np. Ryanair czasami takie ma) do 4000zł (i takie ceny mogą być). Cena jest głównie zależna od zainteresowania danym kierunkiem, ilością już sprzedanych biletów (dostępnością poszczególnych klas rezerwacyjnych), terminem i jeszcze zapewne od wielu innych rzeczy. Czym bardziej popularny kierunek, czym mniej lotów w danym kierunku, czym mniejsza konkurencja - tym wyższe ceny... Nie ma generalnej zasady...
dagmara_1
2010-04-19 21:58
a jeszcze tak zapytam, waszym zdaniem mniej wiecej w jakiej cenie powinien sie mieścic bilet? patrząc na niektóre linie mają dosyć wysokie ceny.. ktoś z was publikował już swoje opinie na temat biletów czy linii na jakiś stronach? mogłabym gdzieś coś takiego znaleźć?
dagmara_1
2010-04-15 22:34
dzięki za wskazówki, wojtek - jeśli byłeś ostatnio w Paryżu to jakimi liniami leciałeś? byłeś zadowolony? pamietasz może mniej wiecej cenę biletu?
Ale o wiele więcej o 6 i później, m.in. LOT do Warszawy startuje o 7:15, zwyczajowo odprawa zaczyna się więc o 5:15. Na tą godzinę naprawdę bardzo ciężko dotrzeć na lotnisko.
wojtek: przy tak wczesnych odlotach wszedzie są utrudnienia z dotarciem bo komunikacja nocna siłą rzeczy jest ograniczona. Poza tym chyba niewiele linii startuje z CDG o 5 rano...
Z tym dobrym dojazdem do CDG to bym uważał, zwłaszcza w przypadku porannych odlotów, kiedy to odprawa zaczyna się około 5 rano, a metro też zaczyna jeździć o 5. Ja, będąc tam miesiąc temu miałem ogromny problem. Tylko szczęśliwy zbieg okoliczności pozwolił zaoszczędzić 50 euro za taxi.
Piszcie sobie piszcie na mój temat - macie frajdę obgadywać kogoś to róbcie to - mi to zwisa i tak !
paolo: I powinien być wywalony, i nie powinien. Jego pozostawienie przynajmniej pokazuje, jakim wrodzonym (bo przecież nie nabytym) chamstwem i brakiem ogłady w stosunku do kobiet charakteryzuje się ten dżentelmen.
tez uważam że skoro rodzice dagmary nie znają języka to chyba najlepszą propozycją jest LOT, oczywiście na pokładzie wizza lub easy tez czasem sie trafia zaloga polsko języczna jednak myśle że dla rodzicow najbardziej komfortowym wyborem byłby LOT.
po tym co napisal przed post´em aynis, powinien byc wywalony z forum..
sloma z mozgu u wiperka to delikatnie powiedziane..ja proponuje zkladke na bilet dla wiperka.na ksiezyc.one way.
dagmaro_1: rezerwuj przez internet. Wszystkie lotniska paryskie są dobrze skomunikowane z centralnymi dzielnicami Paryża, jak i innymi częściami miasta. Do wyboru są w zalezności od portu lotniczego: RER (linia niebieska B, bilet z De Gaulle'a 8,40eur) i różne autobusy (miejskie i "navettes", ceny przejazdów są różne w zalezności od lotniska i firmy przewozowej, najtaniej komunikacją miejską ok. 5eur, najdroższe bilety nawet ponad 20eur w jedną stronę). Omijaj taksówki: w paryżu za kurs na lotnisko płaci się nawet ok. 100euro
dagmara: nie przejmuj się, ostatnio jakoś tu nerwowo. Niedogodności w liniach mogą być różnorakie: zgubienie bagażu, opóźniony lub odwołany lot z powodu pogody. Może to Cię spotkać zarówno u tradycyjnego przewoźnika jak i taniego. W W6 i LOT na pewno mówią na pokładzie po polsku. W samej Francji mówią po francusku, po angielsku raczej nikłe szanse.
dagmara_1
2010-04-14 22:49
to że nie jestem zorientowana to nie znaczy że można mnie obrażać, nie wiedziałam że tu panują takie obyczaje, ale ok, jeśli ktoś nie ma ochoty odpowiadać - nikogo nie zmuszam