Ile kosztuje Boeinga uziemienie 737 MAX?

6 maja 2019 10:00
2 komentarze
Boeing opracowuje zaktualizowaną strategią finansową i wstrzymuje wykup akcji, aby móc poprawić sprawozdania finansowe po pogorszeniu wyników w pierwszym kwartale tego roku związanym z uziemieniem 737 MAX i śledztwami w sprawie standardów bezpieczeństwa przy jego konstruowaniu.
Reklama
W pierwszym kwartale tego roku Boeing wypracował przychód na poziomie 22,9 mld dolarów, co jest równoznaczne ze spadkiem o 2 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Główną przyczyną gorszego wyniku jest dostarczenie do odbiorców o 50 mniej egzemplarzy boeingów 737 MAX niż planowano. Dodatkowo firma poniosła dodatkowe koszty w wysokości około miliarda dolarów na wynagrodzenia dla pracowników w związku z nieplanowanymi pracami nad udoskonaleniem systemu MCAS w maxach (testy zaktualizowanej wersji już się zakończyły), a także z powodu dodatkowych kosztów magazynowania wytworzonych, lecz nieodebranych maszyn i spowolnienia tempa ich produkcji.


- Zaktualizowaną strategię finansową opublikujemy w późniejszym terminie - powiedział Dennis Muilenburg, prezes i dyrektor generalny Boeinga podczas zorganizowanej 24 kwietnia konferencji prasowej, której tematem były wyniki finansowe przedsiębiorstwa. - Z powodu uziemienia 737 MAX nadeszły dla nas wymagające czasy. Najważniejszym priorytetem w obecnej sytuacji pozostaje dla nas bezpieczne wznowienie operacji maxów. Zdajemy sobie sprawę z tego, że zajmie to nieco czasu, a także że musimy znów zasłużyć sobie na zaufanie operatorów lotniczych i pasażerów.

W styczniu 2019 roku Boeing przedstawiał prognozę finansową, która mówiła o przychodach na poziomie 110-112 mld dolarów, co miało stanowić sumę wyższą o 10 proc. w stosunku do roku 2018. Realia są jednak takie, że w pierwszym kwartale zysk netto wyniósł 2,1 mld, czyli był niższy o 18 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Obroty spadły zaś o 11 proc. do 2,78 mld. Z tego powodu Boeing chce rozpocząć oszczędzanie pieniędzy na wypadek bardzo przedłużającego się uziemienia maxów. To właśnie czynniki związane z aktualną sytuację programu 737 MAX są odpowiedzialne za pogorszenie wyników przedsiębiorstwa, a trzeba wciąż brać pod uwagę przyszłe dostawy, zobowiązania serwisowe, tempo powrotu maszyn do operacji czy w końcu tempo dalszej produkcji. Na wszystkie te elementy zwracał podczas konferencji uwagę Greg Smith dyrektor finansowy Boeinga.

- Spodziewamy się, że nasze wyniki finansowe będą nadal pod negatywnym wpływem uziemienia maxów, i że potrwa to tak dług aż uda nam się doprowadzić do ich bezpiecznego powrotu do służby, przyspieszenia znów tempa produkcji i wznowienia dostaw do naszych odbiorców - powiedział Smith.


Aktualnie większość operatorów 737 MAX przewiduje długotrwałe uziemienie tych maszyn i albo zdecydowali się oni na wypożyczanie innych maszyn do realizacji zaplanowanych operacji albo podjęli decyzje o zmianie rozkładów. Przykładem może być Southwest Airlines, który zdecydował o zmianie rozkładu aż do sierpnia. Z kolei sam producent też aktywnie reaguje na sytuację i na początku kwietnia zmniejszył tempo produkcji maxów z 52 do 42 miesięcznie.

Aktualna lista zamówień, którą może poszczycić się Boeing zawiera łącznie 5,6 tys. pozycji o wartości 487 mld dolarów. W pierwszym kwartale 2019 roku producent przekazał odbiorcom 149 maszyn, ale jest to jednak spadek o 19 proc. w stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Nowe zamówienia, które napłynęły do amerykańskiego producenta w pierwszych trzech miesiącach tego roku pochodziły od trzech podmiotów. 18 egzemplarzy boeinga 777X zamówiła grupa IAG, 20 dreamlinerów zdecydowała się kupić Lufthansa, a jeszcze 10 takich samolotów ma trafić do nowego wietnamskiego przewoźnika Bamboo Airways. Przychód Boeinga również skurczył się w stosunku do pierwszego kwartału 2018 roku. W tym roku wyniósł on 11,8 mld dolarów, czyli o 9 proc. mniej niż rok temu. Zysk operacyjny wyniósł 1,8 mld, co jest spadkiem o 17 proc. Właśnie na taka kwotę szacuje się koszty, które przyjdzie ponieść Boeingowi w związku z ponowną certyfikacją 737 MAX, jeśli dostanie takie zlecenie od FAA. Amerykański odpowiednik ULC zastanawia się czy mimo wątpliwości co do tego jak producent sam certyfikował niektóre elementy samolotu nie zwrócić się do niego z takim zadaniem ponownie. FAA twierdzi, że żeby wykonać wszystkie wymagane kontrole indywidualnie potrzebne byłoby dodatkowe 10 tys. pracowników. Agencja rozważa jednak także możliwość zlecenia tych zadań innym podmiotom zewnętrznym, a wtedy koszty Boeinga z tego tytułu mogą jeszcze wzrosnąć.


Częściowo straty z tytułu uziemienia boeingów 737 MAX, które ponosi producent są niwelowane przez wyższe przychody z innych gałęzi biznesu, takich jak produkcja dla celów obronności, zaopatrzenie dla operatorów i podmiotów świadczących obsługę techniczną czy działalność szkoleniowa. Spółka Boeing Global Services odnotowała w pierwszym kwartale tego roku wzrost przychodu o 17 proc. w stosunku do roku ubiegłego chwaląc się kwotą 4,6 mld dolarów. Pieniądze te pochodzą z nowo zawartych umów w segmencie MRO (Maintenance, Repair, Overhaul). Z kolei oddział zajmujący się przemysłem obronnym, kosmicznym i bezpieczeństwem zaliczył dwuprocentowy wzrost przychodów do 6,6 mld, a zysk operacyjny podniósł o 12 proc. do 847 mln dolarów. Umowy, które spółka zawarła w pierwszym kwartale to między innymi kontrakt na dostawę 78 samolotów F/A-18 i 19 P-8 Poseidon dla ameryańskiej Marynarki Wojennej. Nowe kontrakty są warte około 12 mld dolarów, a ponad 31 proc. to zamówienia spoza USA. W sumie lista zamówień w tym sektorze działalności Boeinga opiewa na 67 mld dolarów.

fot. mat. prasowe

Ostatnie komentarze

gość_93c46 2019-05-06 21:33   
gość_93c46 - Profil gość_93c46
lysypiotr: jak sam piszesz, to są na razie tylko plany i trudno, by Boeing z własnej woli przyznawał, ze zwalnia. Fakty jednak mówią same za siebie, na razie produkcja mocno przyhamowała i na pewno dopóki nie wykażą jednoznacznie, ze pozbyli się garba z grzbietu, dopóty linie lotnicze nie będą się spieszyć z odbieraniem samolotów tylko po to, by je ustawiać na parkingach. Faktem jest znaczny spadek kursu akcji, zmniejszenie kapitału firmy i pozwy sądowe na horyzoncie.
lysypiotr76 2019-05-06 20:50   
lysypiotr76 - Profil lysypiotr76
Chyba nie do końca Panie Mateuszu produkcja zwalnia. Boeing nadal zleca kooperantom produkcję części i komponentów przystosowaną do produkcji miesięcznej na poziomie 52 sztuk. Plany produkcyjne na maj to 42 szt. Ale czerwiec to 47 szt, a dwa wakacyjne miesiące 51,5 szt Od września produkcja już ,,pełną parą'' czyli 57 sztuk. Ta ,,pełna para'' miała być co prawda już od czerwca :) Dane z Leeham News
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy