Code-share airberlin i Etihadu ponownie z limitami
Po raz kolejny niemieckie władze lotnicze nakazały liniom airberlin i Etihad
ograniczenie oferty połączeń code-share. Przewoźnicy muszą od sezonu
zimowego 2015/16 wycofać się ze współpracy na 34 połączeniach.
Reklama
Niemiecki Federalny Urząd Lotnictwa (LBA) musi zatwierdzać wszystkie
połączenia code-share przed wejściem w życie rozkładu letniego lub
zimowego. W latach 2012-2014 władze zatwierdzały plany airberlin i
Etihadu. W październiku 2014 r. po raz pierwszy nie zgodziły się na współpracę przewoźników. W sezonie letnim 2015 jednak cofnęły negatywną decyzję. Nie wiadomo, dlaczego po raz kolejny LBA nakazał wstrzymanie ponad
połowy oferowanych przez przewoźników tras code-share.
airberlin już zapowiada zaskarżenie decyzji LBA i liczy na jej odwołanie.
airberlin już zapowiada zaskarżenie decyzji LBA i liczy na jej odwołanie.
Etihad
jest największym udziałowcem airberlin (29,2 proc. akcji), a obydwaj
przewoźnicy bardzo blisko współpracują. Łączna oferta połączeń
code-share z Niemiec to 64 trasy. Oznacza to, że tej zimy w ofercie
pozostanie niecała połowa z nich.
Zgodnie
z zapowiedziami przewoźnika połączenia pozostaną w rozkładzie. Jeżeli zajdzie taka potrzeba będą
obsługiwane samolotami airberlin, lecz pod kodem Etihad, bez
code-share'u. Zmiana może dotknąć nawet ok. 50 tys. podróżnych, którzy już mają
rezerwacje.
Stefan Pichler, który objął stanowisko dyrektora wykonawczego airberlin z początkiem lutego br. i zaprezentował swój pomysł na wyprowadzenie linii z poważnych kłopotów finansowych, będzie musiał się zmierzyć obecnie także z decyzją niemieckiego urzędu.
Fot. Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk