Air Poland: Jednak był wniosek!
Reklama
Jednak był wniosek o ogłoszenie upadłości Air Poland Sp. z o.o. Jak dowiedziała się redakcja pasazer.com, wpłynął on do Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w dniu 26 kwietnia b.r.
O konflikcie między Mariuszem Szpikowskim, prezesem Air Poland oraz głównym udziałowcem przewoźnika SCH Swiss Capital Holding AG informowaliśmy w tym tygodniu.
W kwietniu b.r. linia Air Poland ogłosiła, że nie jest w stanie kontynuować swojej działalności na rynku lotniczym, a jej zarząd został zmuszony do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki Air Polandd Sp. z o.o.
Na początku czerwca ukazało się oświadczenie, w którym Jan Erik Jungufaell, występując w imieniu SCH Swiss Capital Holding, zarzucił Szpikowskiemu kłamstwo w sprawie rozpoczęcia postępowania upadłościowego wobec Air Poland Sp. z o. o.
- Zgodnie z ustaleniami dokonanymi przez reprezentującą SCH Swiss Capital Holding AG Kancelarią prawną wynika, że wobec Spółki Air Poland Spółka z o.o. nie toczy się postępowanie w przedmiocie ogłoszenia upadłości, a co więcej nie został złożony żaden wniosek o wszczęcie takiego postępowania - informował Jungufaell.
Szpikowski stanowczo zaprzeczył twierdzeniom Jungufaella.
- Oświadczam kategorycznie, iż taki wniosek został złożony w dniu 26 kwietnia 2012r. i dysponuję kopią takiego wniosku z potwierdzeniem jego złożenia w biurze podawczym właściwego sądu (właściwy sąd nadał sprawie sygnaturę XGU 203/12 co każdy zainteresowany może sobie sprawdzić) - napisał prezes Air Poland w oświadczeniu wydanym kilka dni temu.
Okazało się, że wniosek rzeczywiście wpłynął do warszawskiego sądu i został zarejestrowany pod sygnaturą, którą wskazał Szpikowski.
Jednak w tej sprawie nadal jest wiele znaków zapytania.
Przede wszystkim zdziwienie budzi treść pisma, które redakcja pasazer.com otrzymała od Tomasza Michalskiego, pełnomocnika SCH Swiss Capital Holding AG. Powołano się w nim m.in. na korespondencję z kancelarią warszawskiego sądu, datowaną na 4 czerwca b.r., z której wynika, że... wniosek o ogłoszenie upadłości Air Poland Sp z o. o. w ogóle nie wpłynął do sądu i w sprawie tej nie toczy się żadne postępowanie.
Jak ustaliliśmy, wniosek Szpikowskiego zawierał błędy formalne. Mimo że sąd wezwał do ich usunięcia na podstawie zarządzenia z 17 maja b.r., wnioskodawca, wcześniej zainteresowany przeprowadzeniem postępowania upadłościowego wobec Air Poland Sp z o. o., tego nie uczynił.
Można więc zadać pytanie, dlaczego złożono wadliwy wniosek i z jakiego powodu nie usunięto jego braków formalnych w zakreślonym przez sąd terminie?
Sprawa jest tym bardziej tajemnicza, że kilka dni temu Szpikowski tłumaczył mediom, że Air Poland Sp z o. o. nie została postawiona w stan likwidacji, gdyż sąd odrzucił wniosek o upadłość z powodu błędów formalnych. Wówczas jednak żadna decyzja jeszcze nie zapadła, gdyż... sąd wydał postanowienie o zwróceniu wniosku 14 czerwca czyli co najmniej dwa dni po wypowiedzi Szpikowskiego.
Marek Stus
O konflikcie między Mariuszem Szpikowskim, prezesem Air Poland oraz głównym udziałowcem przewoźnika SCH Swiss Capital Holding AG informowaliśmy w tym tygodniu.
W kwietniu b.r. linia Air Poland ogłosiła, że nie jest w stanie kontynuować swojej działalności na rynku lotniczym, a jej zarząd został zmuszony do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki Air Polandd Sp. z o.o.
Na początku czerwca ukazało się oświadczenie, w którym Jan Erik Jungufaell, występując w imieniu SCH Swiss Capital Holding, zarzucił Szpikowskiemu kłamstwo w sprawie rozpoczęcia postępowania upadłościowego wobec Air Poland Sp. z o. o.
- Zgodnie z ustaleniami dokonanymi przez reprezentującą SCH Swiss Capital Holding AG Kancelarią prawną wynika, że wobec Spółki Air Poland Spółka z o.o. nie toczy się postępowanie w przedmiocie ogłoszenia upadłości, a co więcej nie został złożony żaden wniosek o wszczęcie takiego postępowania - informował Jungufaell.
Szpikowski stanowczo zaprzeczył twierdzeniom Jungufaella.
- Oświadczam kategorycznie, iż taki wniosek został złożony w dniu 26 kwietnia 2012r. i dysponuję kopią takiego wniosku z potwierdzeniem jego złożenia w biurze podawczym właściwego sądu (właściwy sąd nadał sprawie sygnaturę XGU 203/12 co każdy zainteresowany może sobie sprawdzić) - napisał prezes Air Poland w oświadczeniu wydanym kilka dni temu.
Okazało się, że wniosek rzeczywiście wpłynął do warszawskiego sądu i został zarejestrowany pod sygnaturą, którą wskazał Szpikowski.
Jednak w tej sprawie nadal jest wiele znaków zapytania.
Przede wszystkim zdziwienie budzi treść pisma, które redakcja pasazer.com otrzymała od Tomasza Michalskiego, pełnomocnika SCH Swiss Capital Holding AG. Powołano się w nim m.in. na korespondencję z kancelarią warszawskiego sądu, datowaną na 4 czerwca b.r., z której wynika, że... wniosek o ogłoszenie upadłości Air Poland Sp z o. o. w ogóle nie wpłynął do sądu i w sprawie tej nie toczy się żadne postępowanie.
Jak ustaliliśmy, wniosek Szpikowskiego zawierał błędy formalne. Mimo że sąd wezwał do ich usunięcia na podstawie zarządzenia z 17 maja b.r., wnioskodawca, wcześniej zainteresowany przeprowadzeniem postępowania upadłościowego wobec Air Poland Sp z o. o., tego nie uczynił.
Można więc zadać pytanie, dlaczego złożono wadliwy wniosek i z jakiego powodu nie usunięto jego braków formalnych w zakreślonym przez sąd terminie?
Sprawa jest tym bardziej tajemnicza, że kilka dni temu Szpikowski tłumaczył mediom, że Air Poland Sp z o. o. nie została postawiona w stan likwidacji, gdyż sąd odrzucił wniosek o upadłość z powodu błędów formalnych. Wówczas jednak żadna decyzja jeszcze nie zapadła, gdyż... sąd wydał postanowienie o zwróceniu wniosku 14 czerwca czyli co najmniej dwa dni po wypowiedzi Szpikowskiego.
Marek Stus