Modlin walczy o Ryanaira i nowych przewoźników. Rozbudowa lotniska już wkrótce
Jakub Przybyłek
Zarząd lotniska Warszawa-Modlin liczy, że uda się zatrzymać Ryanaira, pozyskać nowych przewoźników i zakończyć pierwszy etap rozbudowy terminala już w 2025 roku.
Reklama
W zeszłym tygodniu Ryanair ogłosił kolejne cięcia w rozkładzie lotów z portu lotniczego Warszawa-Modlin, skasowane zostanie 7 tras, a operowanie na czterech w całości przeniesie na Lotnisko Chopina. Dodatkowo baza irlandzkiej linii na podwarszawskim lotnisku zostanie pomniejszona o jeden samolot, który trafi do Krakowa. To kolejna odsłona sporu przewoźnika z Modlinem o podwyżki opłat lotniskowych, brak nowej umowy i wstrzymaną rozbudowę portu.
– Zarząd spółki będzie troszczył się o utrzymanie swojego najważniejszego klienta i będzie dążył do tego, żeby Ryanair nie redukował liczby połączeń. Zależy nam na utrzymaniu tego przewoźnika przynajmniej na takim poziomie, na jakim jest on aktualnie obecny w Modlinie. Będziemy robić wszystko, żeby go utrzymać
– powiedział Grzegorz Hlebowicz, wiceprezes zarządu lotniska w Modlinie w rozmowie z Fly4free.pl.
Zarząd spodziewa się, że kończący rok spółka zakończy z wynikiem zdecydowanie lepszym niż 12 miesięcy temu, kiedy port lotniczy zanotował stratę netto. Prowadzone są również rozmowy z nowymi przewoźnikami, którzy mieliby przełamać monopol Ryanaira w Modlinie, dowiedział się portal Fly4free. Niedawno do rozmów z podwarszawskim lotniskiem przyznał się József Váradi, szef Wizz Aira, dlatego niewykluczone, że chodzi właśnie o węgierskiego przewoźnika.
Rozbudowa Modlina
Wydaje się, że podwarszawski port doczeka się wkrótce długo wyczekiwanych inwestycji. W listopadzie wybrano wykonawce linii kolejowej na lotnisko, a według deklaracji zarządu Modlina już za dwa lata będziemy mogli korzystać z rozbudowanego terminala. Dotychczas wszystkie inwestycji wstrzymywał spór pomiędzy udziałowcami lotniska.
– Postanowiliśmy wycofać się z poprzedniego postępowania i ponownie wystąpić o wydanie decyzji o nową decyzję środowiskową w sprawie rozbudowy lotniska. W porównaniu z poprzednim postępowaniem nieco zmniejszyliśmy zakres inwestycji
– dodał Hlebowicz.
Budynek terminala zostanie wydłużony i w nowej części powstanie zupełnie strefa non-Schengen z dodatkową
przestrzenią komercyjną, która zwiększy przepustowość lotniska o ok. 30 proc. Prace mają rozpocząć się już w przyszłym roku, a pierwsi pasażerowie według planów skorzystają z rozbudowanego terminala rok później.
Rozbudowa terminala była jednym z wymagań stawianych przez Ryanaira Modlinowi. Irlandzki przewoźnik deklarował, że będzie w stanie nawet podwoić liczbę obsługiwanych z lotniska pasażerów. Ciężko obecnie przewidywać jaka przyszłość czeka podwarszawski port lotniczy i czy te deklaracje zostaną zrealizowane, w dużej mierze zależy to od powodzenia zaplanowanych inwestycji, dalszych działań Ryanaira oraz ostatecznych decyzji związanych z przyszłością Centralnego Portu Komunikacyjnego.
gość
Michalina12
wroord