TVN24: Air France-KLM kupią LOT?
Reklama
Jest trzech chętnych na kupno LOT-u. Na wezwanie resortu skarbu odpowiedziały dwie firmy finansowe i jeden inwestor branżowy: linie lotnicze Air France–KLM - dowiedział się nieoficjalnie "Dziennik Gazeta Prawna". W ciągu kilku tygodni Ministerstwo Skarbu rozpocznie rozmowy z oferentami.
Chociaż Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu państwa, nie chce ujawnić nazw podmiotów, które złożyły oferty, to z informacji "DGP" wynika, że LOT-em nie jest zainteresowana niemiecka Lufthansa, którą wielokrotnie wymieniało się w kontekście kupna naszego przewoźnika.
Jak podkreśla gazeta, ofertę złożyła za to grupa Air France – KLM, najgroźniejszy rywal Lufthansy. LOT, który dziś działa z Lufthansą w jednym lotniczym sojuszu Star Alliance (SA), pomógłby temu inwestorowi umocnić pozycję na wschodzie Europy.
Włodzimierz Rydzkowski, kierownik katedry polityki transportowej Uniwersytetu Gdańskiego, uważa że sprzedaż LOT-u byłaby sukcesem, jednak dla firmy będzie bardzo kosztowna. Sama zmiana sojuszu, w którego skład wchodzi LOT (Air France – KLM działa w konkurencyjnym SkyTeam) może kosztować kilkadziesiąt milionów dolarów. Gdy w 2001 roku LOT – po upadku Swissair, byłego inwestora – wchodził do Star Alliance, tylko zmiana systemów rezerwacyjnych kosztowała 50 mln dolarów - pisze "DGP".
Przeważają jednak głosy, że ewentualne wejście Air France – KLM może być dla LOT-u korzystne. Warszawa może wówczas uzyskać status portu przesiadkowego dla Air France – KLM, a LOT odegra zasadniczą rolę w ekspansji sojuszu na Wschód.
tvn24
Chociaż Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu państwa, nie chce ujawnić nazw podmiotów, które złożyły oferty, to z informacji "DGP" wynika, że LOT-em nie jest zainteresowana niemiecka Lufthansa, którą wielokrotnie wymieniało się w kontekście kupna naszego przewoźnika.
Jak podkreśla gazeta, ofertę złożyła za to grupa Air France – KLM, najgroźniejszy rywal Lufthansy. LOT, który dziś działa z Lufthansą w jednym lotniczym sojuszu Star Alliance (SA), pomógłby temu inwestorowi umocnić pozycję na wschodzie Europy.
Włodzimierz Rydzkowski, kierownik katedry polityki transportowej Uniwersytetu Gdańskiego, uważa że sprzedaż LOT-u byłaby sukcesem, jednak dla firmy będzie bardzo kosztowna. Sama zmiana sojuszu, w którego skład wchodzi LOT (Air France – KLM działa w konkurencyjnym SkyTeam) może kosztować kilkadziesiąt milionów dolarów. Gdy w 2001 roku LOT – po upadku Swissair, byłego inwestora – wchodził do Star Alliance, tylko zmiana systemów rezerwacyjnych kosztowała 50 mln dolarów - pisze "DGP".
Przeważają jednak głosy, że ewentualne wejście Air France – KLM może być dla LOT-u korzystne. Warszawa może wówczas uzyskać status portu przesiadkowego dla Air France – KLM, a LOT odegra zasadniczą rolę w ekspansji sojuszu na Wschód.
tvn24