Kto przejmie udziały PPL w Modlinie?
W przedłużającym się konflikcie z Przedsiębiorstwem Państwowym "Porty Lotnicze", województwo mazowieckie rozważa wystąpienie o odsprzedanie udziałów w Porcie Lotniczym Warszawa-Modlin. PPL posiada 30,39 proc. udziałów w spółce.
Reklama
"Jeśli samorząd Mazowsza nie dogada się z PP "Porty Lotnicze" w sprawie emisji obligacji przez lotnisko w Modlinie, wystąpi do państwowej spółki o odsprzedanie jej udziałów. PPL nie mówi "nie"" - pisze wtorkowy "Dziennik Gazeta Prawna".
Koszt udziałów, które posiada PPL w Porcie Lotniczym Warszawa-Modlin szacowany jest na około 90 mln złotych. Nie wiadomo kto miałby odkupić udziały państwowej spółki. Według Business Insidera, wśród zainteresowanych odkupieniem udziałów są ponoć władze Warszawy.
Lotnisko w Modlinie traci na trwającym konflikcie - to obecnie najbardziej wymagający natychmiastowej rozbudowy port w Polsce. Jego przepustowość jest niemal wyczerpana. Według władz portu ma ono w zapasie maksymalnie 500 tys. pasażerów. W 2017 roku z lotniska w Modlinie skorzystało ponad 2,93 mln pasażerów, tylko 2,8 proc. więcej niż w roku 2016.
PPL zarzuca spółce monopolizacje rynku przez irlandzkiego Ryanaira, który jest obecnie jedynym przewoźnikiem latającym z Modlina. Irlandzki przewoźnik ma podpisaną 10 letnią umową z lotniskiem, dzięki której ma zapewniony degresywny cennik opłat lotniskowych. Opłaty spadają wraz z liczbą przewiezionych pasażerów, obecnie Ryanair płaci około 6 zł. za pasażera., podczas gdy nowy przewoźnik musiałbym na start zapłacić stawkę 40 zł. za pasażera. Niedługo jednak ma się to zmienić, za sprawą nowego cennika opłat lotniskowych. Koszt opłaty za pasażera dla nowych linii ma spaść do poziomu 25 zł.
Na razie wszystkie plany, z wyjątkiem niezbędnych bieżących remontów, są wstrzymane. Na emisję obligacji nie zgadza się PPL, a zgodnie z umową spółki, wszystkie decyzje muszą zostać przegłosowane jednogłośnie przez czterech udziałowców - województwo, PPL, Agencję Mienia Wojskowego i miasto Nowy Dwór Mazowiecki. Władze spółki tłumaczą, że mogą same dokapitalizować lotnisko, pod warunkiem przejęcia pełnej kontroli nad nią, oczywiście bez odpowiedzialności za przeszłe zobowiązania.
- Jesteśmy gotowi dokapitalizować spółkę kwotą 140 mln. Żaden inny akcjonariusz nie wyraził gotowości dofinansowania lotniska. Jednak w zamian chcemy objąć 51 proc. akcji i mieć decydujący wpływ na jej działalność - mówił Mariusz Szpikowski, dyrektor naczelny PPL podczas konferencji prasowej we wrześniu ub. roku.
PPL, po objęciu kontroli nad Modlinem, chciałby opracować strategię wspólnego zarządzania obydwoma lotniskami w konurbacji warszawskiej. To ma pozwolić lepiej zarządzać przepustowością do czasu uruchomienia Centralnego Portu Komunikacyjnego. Władze województwa podkreślają, że są gotowe oddać kontrolę nad portem PPL-owi, ale tylko pod warunkiem wzięcia przez przedsiębiorstwo odpowiedzialności za istniejące zobowiązania.
fot. Jacek Chlebowski, Modlin Airport