LOT zwiększa sprzedaż w internecie

Polskie Linie Lotnicze LOT przedstawiły wczoraj (03.09) nową strategię handlową. Polski przewoźnik zamierza w najbliższym czasie poprawić wyniki sprzedaży internetowej. Obecnie tylko 10 proc. biletów jest sprzedawanych za pośrednictwem internetu. Dla porównania Lufthansa sprzedaje tym kanałem 20% biletów.

LOT chce to osiągnąć oferując promocyjne ceny biletów na wybrane kierunki dostępne tylko na stronie internetowej. Promocja startuje już dziś i co dwa tygodnie ma być aktualizowana. W tym tygodniu zaoferowane zostaną m.in. bilety z Wrocławia do Monachium i z Warszawy do Wilna, które będzie można kupić już za 399 zł ze wszystkimi podatkami i opłatami lotniskowymi.

Taki bilet to jednak sporo restrykcji. Po jego zakupie już go nie oddamy, a jeśli będziemy chcieli zmienić powrót, to dopłacimy 50 euro. Pierwszego odcinka zmienić nie możemy. Nasza podróż musi trwać co najmniej 3 dni lub zawierać nocleg z soboty na niedzielę, a najpoźniej możemy powrócić po 6 miesiącach po rozpoczęciu podróży. Dzieciom i niemowlętom nie przysługują zniżki w tej taryfie.

- Niskie koszty dystrybucji to niskie ceny - przekonuje Wojciech Wiśniewski, dyrektor sprzedaży PLL LOT. Według niego średnia cena biletu sprzedawanego w sieci jest o blisko 400 zł niższa od tradycyjnych kanałów dystrybucji.

- Jest też kilka dodatkowych zalet tej formuły sprzedaży. Największą jest np. możliwość odprawy online skracająca pasażerom czas odprawy na lotnisku - dodaje dyrektor.

Jak twierdzi, w najbliższym czasie wprowadzone zostaną dodatkowe usługi. W sieci będzie można m.in. zarezerwować miejsce w hotelu. -Finalizujemy rozmowy w tej sprawie z jedną z dużych zagranicznych sieci hoteli - mówi Tomasz Kułakowski, dyrektor biura sprzedaży internetowej PLL LOT.

Wojciech Wiśniewski i Tomasz Kułakowski

To nie koniec nowości. Do końca roku ma być też wdrożony w życie projekt sprzedaży i odprawy przez telefon komórkowy. Pod adresem mobile.lot.com będziemy rezerwowali bilety za pomocą własnej kamórki tak łatwo jak przez główną stronę przewoźnika. Wstęp na pokład zapewni ekran telefonu z wiadomością MMS zamiast wydrukowanej karty pokładowej. Na ekranie ujrzymy kod kreskowy, dokładnie ten sam, który widnieje na karcie drukowanej z naszego komputera.

Także w tym roku LOT umożliwi płatność za bilety kartami UATP oraz za pośrednictwem PayPal.

Na koniec stewardessa Kasia, która wciąż się uczy. To wirtualny asystent z rozbudowaną bazą wiedzy, który odpowiada na pytania pasażerów dotyczące podróży lotniczej i procesu zakupu biletu oraz usług pasażerskich. Ostatnio nabyła nową wiedzę - jak przeprowadzić klienta przez proces rezerwacji biletu. A spróbujmy Kasię zapytać o jej wymiary.

Paweł Cybulak, Marcin Jędrzejczak