5 pytań do... Luki Rojšeka (Adria Airways)
Paryż był drugim kierunkiem rozważanym przez Adria Airways przy uruchomieniu bazy w Łodzi. Ostatecznie decyzja padła na Amsterdam. Przewoźnik na razie nie wejdzie na inne polskie lotniska - mówi Luka Rojšek, szef siatki połączeń Adria Airways.
Reklama
Nasz wywiad z cyklu "5 pytań do..." przeprowadziliśmy na pokładzie bombardiera CRJ900 linii Adria Airways w trakcie inauguracyjnego lotu z Łodzi do Amsterdamu. Z Luką Rojšekiem rozmawiał reporter Pasazer.com Tomasz Wyszyński.
Pasazer.com: Rozmawiamy na pokładzie inauguracyjnego lotu Adrii z Łodzi do Amsterdamu. To również pierwszy lot inaugurujący bazę Adrii w Łodzi. Dlaczego właśnie Amsterdam?
Luka Rojšek: Razem ze zwiększeniem częstotliwości Monachium do dwóch lotów dziennie rozważaliśmy dwie kolejne destynacje: Paryż i Amsterdam. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Amsterdam. Jednakże połączenie do Paryża może zostać uruchomione w przyszłości.
Pasazer.com: W ubiegłym roku, kiedy Adria otwierała pierwsze połączenie z Łodzi słyszeliśmy informacje, że planujecie wejść na kolejne polskie lotnisko np. Rzeszów czy Bydgoszcz. Jak teraz wygląda ta sprawa?
Luka Rojšek: W najbliższym czasie nie mamy planów aby uruchamiać rejsy z innych polskich lotnisk, ale nie wykluczamy tego w przyszłości.
Pasazer.com: W trakcie pierwszego roku funkcjonowania jakie kierunki z przesiadką w Monachium najczęściej wybierali pasażerowie z Łodzi?
Luka Rojšek: Najpopularniejsze trasy to Frankfurt, Lizbona, Hannover, Hamburg, Dusseldorf, Paryż, Bruksela, Amsterdam, Wiedeń, Marsylia i Mediolan.
Pasazer.com: Samolot, który zostanie zbazowany w Łodzi otrzymał nazwę "Łódź”. Czy to tradycja w linii nazywać samoloty od miasta, w którym są zbazowane?
Luka Rojšek: Samolot CRJ700 nazwany "Łódź" będzie dostarczony do Łodzi 11 kwietnia. To będzie jedyna taka maszyna w naszej flocie. Poza tym mamy w tym roku w naszej flocie będziemy mieć: 6 maszyn CRJ900, trzy A319, jednego A320 i jednego CRJ200. To pierwszy raz, kiedy nazywamy samolot nazwą miasta, w którym stacjonuje.
Pasazer.com: Od 29 marca na trasie Łódź-Amsterdam obowiązuje umowa interline pomiędzy Adrią i KLM. Ile kierunków jest dostępnych na tej zasadzie? Kiedy możemy spodziewać się umowy codeshare?
Luka Rojšek:
Umowa interline pomiędzy Adrią i KLM dostępna jest na trasie pomiędzy Łodzią i Amsterdamem od pierwszego lotu. Jest to także poszerzona wersja interline, czyli SPA (Special Prorate Agreement). Przy czasie przesiadki do czterech godzin pasażerowie mają dostępne 55 kierunków KLM z Amsterdamu, a 65 łącznie od wszystkich przewoźników. Przy dłuższym czasie przesiadki tzn. do 12 godzin dostępnych jest 79 kierunków linii KLM oraz 90 łącznie z pozostałymi przewoźnikami. Umowa codeshare jest opcją rozważaną na przyszłość.
Natomiast podróżując z Łodzi przez Monachium przy czasie przesiadki do czterech godzin możemy skorzystać z 80 połączeń Lufthansy oraz innych przewoźników. Dużo więcej przesiadek dostępnych jest przy dłuższym czasie oczekiwania w Monachium.
Rozmawiał Tomasz Wyszyński
fot. Tomasz Wyszyński
Wywiad autoryzowany