airberlin i Etihad muszą ograniczyć code-share
Niemieckie władze lotnicze nakazały liniom airberlin i Etihad ograniczenie oferty połączeń code-share. Przewoźnicy muszą już od sezonu zimowego wycofać się ze współpracy na 34 połączeniach.
Reklama
Niemiecki Federalny Urząd Lotnictwa (LBA) musi zatwierdzać wszystkie połączenia code-share przed wejściem w życie rozkładu letniego lub zimowego. Przez ostatnich 6 sezonów władze zatwierdzały plany airberlin i Eithadu. Nie wiadomo, dlaczego tym razem LBA nakazał wstrzymanie ponad połowy oferowanych przez przewoźników tras code-share.
Etihad jest największym udziałowcem airberlin (29,2 proc. akcji), a obydwaj przewoźnicy bardzo blisko współpracują. Łączna oferta połączeń code-share z Niemiec to 60 tras. Oznacza to, że tej zimy w ofercie pozostanie niecała połowa z nich.
airberlin już zapowiada zaskarżenie decyzji LBA i liczy na jej odwołanie.
Zgodnie z zapowiedziami przewoźnika połączenia pozostaną w rozkładzie. Będą obsługiwane samolotami airberlin, lecz pod kodem Etihad, bez code-share'u. Zmiana dotknie ok. 46 tys. podróżnych, którzy już mają rezerwacje.
Wolfgang Prock-Schauer, dyrektor wykonawczy airberlin, cytowany przez "Air Transport World" powiedział, że decyzja LBA jest sprzeczna z interpretacją prawa stosowaną przez przewoźnika. Ocenił, że zagrozi niemieckim miejscom pracy i zaszkodzi pasażerom. To airberlin poniesie większość finansowego ciężaru zmiany, wprowadzanej na zaledwie dwa tygodnie przez rozpoczęciem zimowego sezonu lotów.