andrzej: będąc w mieście nie zauważyłem w sumie żadnych, bezpośrednich śladów wojny - stąd też nie ma ich na zdjęciach:-) Oczywiście tu i ówdzie są budynki zniszczone, głównie w strefie nadbrzeżnej, ale w ilościach nie większych niż w każdym innym mieście (wszędzie jest pewna ilość opuszczonych kamienic, zawalonych i nieodbudowanych budynków itd...). Starówka jest w zasadzie w pełni odnowiona. Oczywiście w ciągu 2 dni siłą rzeczy nie byłem we wszystkich częściach miasta, więc nie wykluczone, że ślady takie są gdzieś ciągle widoczne.
marqoos_pl
2010-08-29 18:56
Rzeczywiście, miejsce rzadko odwiedzane i nieco poza turystycznymi szlakami... Jak widać jednak z relacji, bardzo ciekawe i warte zobaczenia. Szkoda tylko, że ceny biletów wciąż są dosyć wysokie do Serbii.
Bardzo ciekawa relacja bo z miejsca rzadko odwiedzanego. Do Belgradu z chęcią bym się kiedyś wybrał. Mam pytanie: Czy wciąż widać w mieście ślady nalotów z 1999 roku. Oglądałem kiedyś zdjęcia znajomego z ok. 2001 roku i wyglądało to strasznie, natomiast w tej relacji nie widzę takich zdjęć. Tak więc czy wszystko już odremontowano czy po prostu nie cykałeś zdjęć ruinom ?
tomcat_bzg
2010-08-24 19:44
Byłem w grudniu 2009. Po raz drugi. Miasto ciągle nieco "zatrzymane w czasie", ale tym bardziej warte odwiedzenia. Niedrogo, ciekawie, smacznie i sympatycznie
Brawo za relację. Jedna uwaga, według mnie za mało słów o Novi Beograd. Ale tak, w porządku. Informacje w ramce bardzo użyteczne. Dopisuję zatem BEG do swojej listy.