Katarzyna Richter zwolniona z LOT-u za kontrowersyjny wpis

Wiele hałasu o nic. Wystarczy tylko porównać jak wygląda przeciętna Brytyjka i przecietna Polka - przepaść...

kidloco - nic dodać, nic ująć. A fakt autopublikacji jej wypocin tylko to potwierdza.

@gość_1b74f "dobrze, że nasze standardy są wyższe niż w BA" no tym to się nieźle ośmieszyłeś. personel w brudnych kamizelkach, z brzuszkiem, drugim podbródkiem i tłustymi włosami nietrudno znaleźć na pokladach LOT, więc o czyich standardach piszesz?

gość_1b74f: ale wiesz, że jak się leci LOTem to samemu można wyrobić sobie opinię o personelu? Nie trzeba czytać o tym w internecie.

Jest też różnica pomiędzy nagraniem prywatnej rozmowy, a wpisem na portalu społecznościowym, który jest dostępny publicznie.

A bylejakość jest tolerowana na pokładzie praktycznie wszystkich "renomowanych linii", choć pewnie w najmniejszym stopni w Azji.

Nie jestem ekspertem ale nie znajduję w postępowaniu tej pani większej winy. Jak rozumiem zwolniona została na podstawie jakiegoś "poprawnościowego" przepisu wewnętrznego? Z tego co czytam w komentarzach, to widzę analogię do sprawy nagrań z Sowy. Nie ważne kto i co (skandalicznego) powiedział - ważne, kto ich nagrał? Tu podobnie, pani ta jak widzę nie ujawniła wizerunków ale fotki miały charakter poglądowy. Wg mnie to dobrze, że nasze standardy są wyższe niż w BA. 20-30 lat temu było dokładnie odwrotnie... (Podobnie jak kwestia np. toalet w PL - obecnie uważam że są czystsze niż na Zachodzie). Jeśli ta pani zajmowała się takimi sprawami w Locie to chyba wie o czym mówi. Nigdzie, a na pokładzie samolotu renomowanej linii zwłaszcza bylejakość nie powinna być tolerowana. Nie dostrzegłem też jej jakichś uwag nt wieku personelu. Jest rzeczą oczywistą że czego innego wymaga się od pani 25 letniej a czego innego od 50 letniej... Nawet mając lat 70 można być zadbanym i mając 20 być niechlujem. Jeszcze jedno - piszecie, że personel LOTu też miewa złe opinie. A skąd wiecie kto te opinie wystawia - może pracownicy innych linii? Tyle że się nie ujawniają. Reakcja LOTu zdecydowanie przesadzona i wg mnie wymuszona kwestiami poprawności.

Przede wszystkim - o fatalnej sytuacji w Locie świadczy już fakt, że taką panią zatrudnia się na jakiekolwiek decyzyjne stanowisko. Wywalenie jej z pracy nie dziwi, dziwi zatrudnienie.

Przepraszam, bo ja się nie znam, a czy to prawda, że LOT zwolnił kpt. Wronę, dlaczego? Tak, tak, tego Wronę, ktory B767 wylądował na brzuchu kilka lat temu.

Idąc tokiem rozumowania p. Richter - to żenada, że na takim stanowisku zatrudnia się osobę ze sztucznymi wargami i ie tylko ;-). A na poważnie to wole aby steward dobrze wykonywał swoją pracę, a nie koncentrował się na pastowaniu butów, a stewardessa na oglądaniu swoich rajstop. Cabin crew to nie modelki czy fotomodelki czy też personel pewnych agencji - mają inne zadania i wymagane się inne umiejętności oraz cechy.

Ponoć ma w BA teraz doradzać i rządzić Cabin crew.

do wszystkich przeważających zwolenników LH: wielokrotnie leciałem tą linią i stewardesy zbliżały się a może nawet przekraczały 50. I co z tego? Nic. nie wiek się liczy tylko doświadczenie i podejście do pracy. Z tym ostaniom w LOTcie niestety nie jest najlepiej i to nie tylko u osób w wieku ok. 50.
Odnośnie sytuacji, dziura w pończochach jest problemem, świadczy o niechlujstwie osoby, nadmierna "okrągłość", dla mnie znacznie mniejszym, komentowanie tego przez osobę na stanowisku to już tragedia. Reasumując dobra decyzja LOT.

Pol roku na stanowisku i wszystkei rozumy pozjadala...... Druga strona medalu to sztuczny wyglad i usmiech servisu pokladowego, mnie to juz bawi i wspolczuje zalodze. Czy steward/stewardesa musi miec 20-25 lat, wyglad modala/ modelki? W liniach niskokosztowych jakos normalin ludzie wykonuja ten zawod.

gość_86388: a co ma wygląd do kompetencji pracownika? Nie oceniaj książki po okładce. Bardzo chciałbym zobaczyć te wszystkie delikatne, młodziutkie, zadbane lalki jak z kuferka w sytuacji kryzysowej i to nie „awaryjnego lądowania” bez komplikacji, ale prawdziwego problemu. W większości przypadków te panie z dziura w rajstopach sprawdziłyby się w takiej sytuacji dużo lepiej niż śliczne laleczki w wypastowanych butach.
A swoją droga, to dziwie się trochę, ze wyglądu czepia się pani Richter, skoro sama wyglada tak jak wyglada - konskie zęby, brzydka i ze zmarszczkami...

Może coś jej dosypali, bo taki komentarz to samozaoranie, nawet jeśli to prawda co napisała :D

@gość_86388: Podstawowym obowiązkiem załogi pokładowej jest dbanie o bezpieczeństwo na pokładzie. Ocena kompetencji załogi na podstawie ich wyglądu jest... żenujące.

gość_86388: rozumiem ze wczesniej sprawdziles sobie prawo obowiazujace na wyspach dotyczace zasad umundurowania i ewentualne narzedzia jakie przewoznik posiada zeby zmusic zaloge do przestrzegania dress code czy chociaz zasad higieny ?

Juz w przyszlym roku zostanie ponownie zatrudniona jak sprawa przycichnie - na lepszym stanowisku i za lepsze pieniadze...

Dziwi mnie, jak można akceptować taki wygląd załóg pokładowych jakiejkolwiek linii (mówię o negatywnych komentarzach tutaj). Jesli personel nie jest w stanie zadbać o swój wygląd, dokładając tylko odrobinę starań, to jak mają zadbać o pasażera, kiedy coś się stanie? Przecież świadomość w tym zawodzie to podstawa. Poza tym personel pokładowy to przede wszystkim wizytówka przewoźnika, na nich się patrzy, ocenia ich zachowanie, zwłaszcza w chwilach strachu, których nie brakuje. Jako pasażer mam prawo do tego, żeby pracownik linii przez swoje zepsute zęby nie powodował u mnie wstrętu kiedy źle mu z buzi pachnie. Jak można będąc członkiem załogi pokładowej mieć ogromną dziurę w rajstopie? Czy mamy teraz w Polsce takie standardy wprowadzać? Skoro wszyscy dziwią się postawie Katarzyny Richter i jej komentarzowi to chyba oczekują braku standardów. Taki wygląd personelu pokładowego jest brakiem szacunku dla pasażera moim zdaniem. Dziwie się, że członkowie personelu pokładowego innych linii negatywnie oceniają ten komentarz - to oni powinni mieć świadomość jak ważny jest wizerunek w tej pracy. Skoro nie mają, to sugerowałbym zmienić pracę. No ale to tylko moje zdanie. Proszę to przemyśleć i raczej być dumnym z tego, że w Polsce to inaczej wygląda.

Gdyby ta pani pracowała u jednego z przewoźników przesadnie dbających o wygląd załóg to można by jeszcze zrozumieć jej punkt widzenia, ale jak można krytykować załogi BA będąc przedstawicielem LOTu, którego cabin crew jest często krytykowany zarówno za niestaranny wygląd, jak i - co gorsza - za olewający stosunek do pracy? Co ta kobieta ma w głowie?

Ja chcialbym bardzo podziekowac PLL LOT za bardzo szybka reakcje na kompromitujace firme wpisy pani Richter.
Smrod poszedl w swiat, nie chce by narodowy polski przewoznik byl kojarzony z chamstwem, prostactwem jakim wykazala sie ta pani.
Mam nadzieje, ze zadna powazna linia nigdy tej osoby na jakimkolwiek stanowisku nie zatrudni. Podobnie jak i inne firmy.