Podpinam się do wątku ( gdzieś muszę ... ;) ) Kilka wniosków z dzisiejszej podróży - nie Alitalia wprawdzie ale Lufthansa.
Miało to być zgrabne ominięcie Okęcia ale nie jestem tak bardzo zadowolony ... Plusem takiego połączenia jest to że się odbędzie w przeciwieństwie do Lotu ( mówię o lotach z Katowic ) Niestety obsługa jest ehh :(( a to co Lufa podaje do jedzenia teraz to już woła o pomste do nieba. Kiedyś nawet na regionalnych trasach lepiej żywili. Teraz zdechly sandwich i coś do picia ... Lot muszę przyzać ze swoim nowym Lot caffe wypada dużo lepiej. Przesiadka na Okęciu ma też swoje plusy - nie trzeba biegać kilometrami tak jak we Frankfurcie. Bezkonkurencyjne połączenie do Sztokholmu z Katowic ma jednak mom zdaniem Wizz. Szkoda tylko że nie latają częściej.
Wizza lubię coraz bardziej - właśnie wypłacili mi 300 EUR odszkodowania za odwołany lot co mam zamiar wydać na dalsze loty z nimi :)
PS
Przy okazji : Nowy terminal w Pyrzowicach rośnie jak na drożdżach . Zrobiłem kilka zdjęć ze starej części terminala. Z zewnatrz sie nie dało ... za dużo wojska ;)
Udało mi się też w końcu znaleźć "lotniczą" kaplicę na lotnisku.
Naprawdę zasługuje ona na takie miano - kto był w środku wie o czym mówię ...
marqoos_pl
2006-01-23 21:06
"ale także z operacyjnego punktu widzenia", czyli mamy rozumieć, że będą zwalniać pracowników, bez względu na ich przydatność, wydajność i opłacalność... Będzie taki socjalny klon Alitalii, który wbrew rachunkowi ekonomicznemu będzie działał i ciągnął z włoskiego podatnika... A wizja wykupu Malev-a przez LOT jest równie abstrakcyjna, ale jak to w naszym kraju bywa (i chyba tez nie tylko u nas), nie takie rzeczy są możliwe...
A jeszcze cztery dni temu na tym forum śmiałemsię z takiej możliwości (strajk po włosku). Życie przerasta kabaret. Dziwi mnie tylko ten zbiorowy masochizm włoskich podatników, którzy się na to godzą. I brak u nich reakcji czegoś w rodzaju urzędu antymonopolowego. Chociaż czy to "przejęcie" tak naprawdę nie osłabi Alitalii jeszcze bardziej. A co do Loty i Malevu to nic dziwnego, że po otrzymaniu taaakiej oferty ;-))) rząd węgierski odwołał przetarg. Gdyby po Lot zgłosili się Malev i KrasAir też wolałbym upadłość lub dopłacanie do interesu niż sprzedać im krajową markę.
ciekawe czy pracownicy tez beda tak strajkowac jak w alitalii
Prawie bankrut kupił odgrzewane zombie... To prawie jak gadki o tym, że LOT kupi Maleva...