Operacja Ikar. Plichta oskarża
Reklama
"OLT Express wykończyło państwo, bo linia zaczęła zagrażać interesom Polskich Linii Lotniczych LOT" - twierdzi Marcin Plichta, szef Amber Gold, właściciel postawionych w stan upadłości linii OLT Express. Na potwierdzenie swoich słów pokazuje tajną notatkę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. ABW twierdzi, że to fałszywka. O sprawie pisze trójmiejska Gazeta Wyborcza.
- Jestem w 99 proc. pewny autentyczności tego dokumentu. Na konferencji prasowej ujawnię numer, jaki został nadany tej notatce w kancelarii tajnej ABW oraz inne dokumenty - wyjaśnia w rozmowie z gazeta.pl Plichta.
ABW miała prowadzić operację pod kryptonimem Ikar, której celem był OLT Express, jako zagrożenie dla prywatyzowanych LOT-u. W korespondencji jest mowa o spotkaniu ABW z Komisją Nadzoru Finansowego, podczas którego miały zapaść tajne ustalenia dotyczące poinformowania czterech banków o operacji Ikar.
- Kolejne banki wypowiadały nam umowy, OLT Express nie miało dostępu do pieniędzy, nawet tych, które wpłacali pasażerowie za bilety. Podobnie jest z Amber Gold. Od czwartku nie możemy dokonywać żadnych transakcji, gdyż nie mamy rachunku bankowego. Robimy wszystko, aby podpisać umowę z jednym z banków, tak aby od poniedziałku móc ponownie wypłacać pieniądze naszym klientom - mówi Plichta.
Mając na uwadze przeszłość Marcina Plichty jego doniesienia mogą wydawać się są mało wiarygodne.