Zadowalające wyniki trasy Wrocław - Seul
Paweł Cybulak
Tak Polskie Linie Lotnicze LOT, jak i lotnisko we Wrocławiu są zadowoleni z wyników swojej najnowszej trasy dalekodystansowej. I podkreślają, że aż 86 proc. jej pasażerów to Koreańczycy.
Reklama
Trzy miesiące temu LOT uruchomił pierwszą swoją długodystansową trasę z Wrocławia do Korei Południowej. 3 listopada 2023 roku LOT uruchomił połączenie z Dolnego Śląska do Seulu, czyli kolejną trasę z ominięciem hubu na Lotnisku Chopina. Trasa realizowana jest boeingami 787-8 lub -9, zabierające na pokład 252 i 294 pasażerów. Seul jest najpopularniejszym kierunkiem azjatyckim wśród wrocławskich pasażerów. W ciągu roku do Korei Południowej lata nawet 25 tys. podróżnych.
Zapytaliśmy lotnisko i przewoźnika o wyniki nowej trasy.
- Wyniki jakie osiąga to połączenie są zbieżne z tym co zakładaliśmy przed jego uruchomieniem, więc jesteśmy zadowoleni ze zrealizowania założeń. W grudniu średnie obłożenie połączenia oscylowało w granicach 75 proc. zarówno na przylotach, jak i odlotach. Konkretne połączenia różniły się od siebie z zależności od terminu, ale sumarycznie wypełnienie samolotów osiągnęliśmy na wspomnianym poziomie- przekonuje Bartosz Wiśniewski, rzecznik prasowy wrocławskiego lotniska.
W podobnym tonie wypowiada się rzecznik Polskich Linii Lotniczych LOT.
- Spełnia ono nasze oczekiwania w stosunku do nowo otwieranej trasy. Wypełnienie na rejsach wylotowych i powrotnych różni się w zależności od miesiąca i jest zależne od sezonowych wydarzeń (np. wyloty z Polski przed świętami Bożego Narodzenia i powroty po Nowym Roku)- mówi Krzysztof Moczulski z LOT-u.
Trasa obsługiwana jest raz w tygodniu - dreamlinery LOT-u latają do Korei w piątki. Mimo, że wypełnienie samolotów jest na zadawalającym poziomie, jedynym mankamentem trasy jest jej częstotliwość. Dla części pasażerów, szczególnie biznesowych, oznacza to konieczność powrotu z przesiadką na Lotnisku Chopina w Warszawie, skąd przewoźnik oferuje obecnie 4, a od sezonu letniego 5 lotów w tygodniu. O ile lot bezpośredni trwa 11-13 godzin, podróż z przesiadką wydłuża się o kolejne 5-6.
- Bardzo zabiegaliśmy o połączenie Wrocław - Seul i jesteśmy zadowoleni z tego jaka liczba pasażerów z niego korzysta. Oczywiście jako ambitny port lotniczy chcielibyśmy, żeby podobnych połączeń (lub dodatkowa rotacja) było jak najwięcej, ale jesteśmy świadomi ograniczeń zarówno sprzętowych, jak i tych wynikających z dostępnych slotów- przekonuje Wiśniewski.
W nadchodzącym sezonie letnim polski przewoźnik jednak nie planuje zwiększać liczby lotów z Wrocławia i zgodnie z systemem rezerwacyjnym w dalszym ciągu obsługiwać będzie jeden piątkowy lot w tygodniu do Seulu.
- Na bieżąco prowadzimy rozmowy z przewoźnikami dotyczące zwiększenia liczby połączeń z Portu Lotniczego Wrocław, jak tylko będziemy mogli poinformować o dodatkowych trasach czy rotacjach - będziemy o tym komunikować- ucina Wiśniewski.
W Polsce działa obecnie pół tysiąca firm z kapitałem koreańskim, z czego prawie połowa ma swoją siedzibę na Dolnym Śląsku. Województwo dolnośląskie jest miejscem dla wielu inwestycji m.in. LG, czyli południowokoreańskiego giganta operującego przede wszystkim w sektorze elektroniki. I ma to rzeczywiste przełożenie na to, kto podróżuje na nowej trasie. Według informacji portu aż 86 proc. pasażerów stanowią Koreańczycy, 10 proc. Polacy, a pozostałe 4 proc. stanowią podróżni innych narodowości.
Umowa o komunikacji lotniczej pomiędzy Polską i Koreą została podpisana w 1991 roku i do listopada ub. roku zezwalała na wykonywanie jedynie 5 lotów tygodniowo z naszego kraju do tego azjatyckiego państwa. Po jej nowelizacji zwiększono liczbę lotów z Polski do portu lotniczego Seul-Inchon do 7 tygodniowo oraz dodano możliwości wykonywania 3 rotacji w tygodniu na lotnisko w Busan, które znalazło się nota bene na liście potencjalnych dalekich tras polskiej linii w strategii narodowego przewoźnika do 2028 roku.
Wrocław jest trzecim lotniskiem po Warszawie i Budapeszcie, z którego LOT lata do Korei. Trzeba też pamiętać, że nowelizacja umowy bilateralnej daje również możliwość koreańskim liniom na pojawienie się w Warszawie. Obecnie połączenia do tego kraju wykonują jedynie Polskie Linie Lotnicze LOT, a zmiana umowy może spowodować uruchomienie nowych tras do Polski przez koreańskich przewoźników. Tak jak ma to miejsce na Węgrzech, gdzie LOT konkuruje z Korean Air.
Wolus
Michalina12
wroord