Emirates: Trwa jeden z bardziej pracowitych sezonów letnich
Szymon Stemski
W trwającym sezonie letnim Emirates wrócił do pełnej zdolności operacyjnej. W ostatnich dwóch miesiącach emiracki przewoźnik przyjął na swoich pokładach przeszło 14 mln pasażerów, latając ze średnim obłożeniem przekraczającym 80 proc.
Reklama
Emirates uważa, że na popularność jego siatki połączeń wpłynęła atrakcyjność samego Dubaju. Co siódma osoba, która w ostatnich dwóch miesiącach skorzystała z usług emirackiego przewoźnika zakończyła swoją podróż w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, decydując się na rajski urlop nad Zatoką Perską. Dubaj okazał się być najpopularniejszym kierunkiem wśród Brytyjczyków, Indusów i Niemców. Emirates nie ma wątpliwości, że nadchodząca zima będzie równie owocna i pracowita, co powoli kończące się lato.
- Zainteresowanie ofertę Emirates stale rośnie. Podróżni nie rezygnują z wyjazdów do bądź przez Dubaj pomimo wielu czynników zewnętrznych, pozornie niesprzyjających organizacji wycieczek w dobie rosnących cen. To dowodzi, że pasażerowie uwielbiają podróżować i tak łatwo nie zrezygnują ze swoich nawyków. Cieszę się, że w ostatnich miesiącach szczególną popularnością cieszyła się oferta naszych przelotów o podwyższonym standardzie - powiedział Adnan Kazim, przedstawiciel Emirates.
W trwającym sezonie letnim Emirates zrealizował już blisko 50 tys. rejsów w ramach urozmaiconego oferowania do przeszło stu miast na sześciu kontynentach. W ostatnich miesiącach emiracki przewoźnik uruchomił bezpośrednią trasę do kanadyjskiego Montréalu oraz wzbogacił ofertę rejsów m.in. do Aten, Amsterdamu, Budapesztu, Bolonii i Wenecji. Dodatkowo, maszyna Airbus A380 nie tylko wróciła do Birmingham i Nicei, ale również premierowo pojawiła się w Indonezji.
Fot.: Emirates
Ten artykuł powstał na podstawie materiałów prasowych
nadesłanych do redakcji przez podmiot trzeci. Portal Pasazer.com nie bierze odpowiedzialności
za merytoryczną treść artykułu, którego nie jest autorem.
gość
Michalina12
wroord