Prezes Lufthansy wcielił się w rolę... stewarda
Tomasz Kasprzyk
Prezes Lufthansy wystąpił w roli stewarda w klasie biznes podczas lotu z Frankfurtu do Bahrajnu.
Reklama
Prezes Lufthansy Jens Ritter, którego nie należy mylić z Carstenem Spohrem, który jest prezesem całej grupy Lufthansy (Lufthansa Group, w skład której wchodzą Lufthansa, Eurowings, Brussels Airlines, Austrian Airlines i SWISS International Airlines) podjął się nietypowej, jak dla siebie roli. Wcielił się on w rolę stewarda w klasie biznes podczas lotu z Frankfurtu do Bahrajnu z międzylądowaniem w Rijadzie. Zanim Ritter został prezesem niemieckiego przewoźnika, pracował przez dwanaście lat jako pilot, głównie na samolotach typu Airbus A330 i A340.
- Od wielu lat pracuję w Grupie Lufthansa, jednak nigdy nie miałem okazji pracować jako członek personelu pokładowego. I szczerze mówiąc, było to dla mnie niezwykle interesujące i wymagające zadanie. Byłem zaskoczony, jak wiele jest do zorganizowania, zwłaszcza jeśli coś nie idzie zgodnie z planem, na przykład, jeśli posiłki, które figurowały w kartach menu nie były dokładnie tymi, które były na pokładzie. Bardzo interesujące dla mnie było również indywidualne podejście do życzeń gości. Latałem wcześniej jako pilot, więc pomyślałem, że znam wyzwania, jakie niesie ze sobą nocny lot. Ale bycie obecnym, uważnym i czarującym, kiedy zegar biologiczny po prostu każe ci spać było czymś zupełnie innym. Załoga, z którą pracowałem podczas tego rejsu była wspaniała i bardzo miło powitała mnie w swoim zespole. I szczerze mówiąc, cieszyłem się każdą chwilą! Byłem zdumiony, jak wiele się nauczyłem w ciągu tych kilku godzin. Podejmowanie decyzji w biurze będzie inne, gdy naprawdę poczujesz podejmowanie decyzji na pokładzie. Dziękuję niesamowitej załodze, cudownym gościom i wszystkim zaangażowanym w umożliwienie tego przeżycia - powiedział Ritter.
Postawa prezesa Lufthansy z jednej strony spotkała się z dużym entuzjazmem wśród internautów i pracowników branży lotniczej. Ich zdaniem, prezes każdej linii lotniczej powinien podjąć się takiego zadania. Z drugiej strony pojawiły się również głosy, że akcja ta miała charakter czysto marketingowy i miała na celu wyrobienie sobie pozytywnego wizerunku wśród pracowników i pasażerów niemieckiego przewoźnika.
a380
Michalina12
wroord