airBaltic stracił 185 mln euro w pierwszej połowie 2020 roku
Pierwsza połowa br. była dla airBaltic najgorszym okresem w całej historii tej linii lotniczej. Spółka zanotowała od stycznia do końca czerwca znaczący spadek liczby przewiezionych pasażerów, drastyczne zmniejszenie przychodów oraz wykonała tylko niewielką część lotów, które zostały zrealizowane w tym samym okresie rok wcześniej.
W omawianym czasie przychód przewoźnika wyniósł 82,5 mln euro, czyli o 62 proc. mniej niż w pierwszej połowie 2019 roku. Strata netto wyniosła 184,8 mln euro w porównaniu do straty netto równej 26,6 mln euro rok wcześniej. Linia w omawiany okresie przewiozła zaledwie 800 tys. pasażerów, co oznacza spadek w wysokości 64 proc. rok do roku. Liczba wykonanych połączeń wyniosła 12,5 tys., czyli o 58 proc. mniej niż w analogicznym czasie rok wcześniej.
- Rozpoczęliśmy ten rok na silnej pozycji kontynuując naszą ścieżkę zrównoważonego wzrostu zarówno w styczniu jak i lutym. Kolejne miesiące okazały się jednak największym kryzysem w historii lotnictwa. Doprowadziło to do tego, że airBaltic zostało zmuszone do zawieszenia lotów na 62 dni i odnotowało znaczące zmniejszenie popytu na podróże lotnicze - skomentował Martin Gauss, dyrektor generalny airBaltic.
Niedawno informowaliśmy, że linia zdecydowała się opóźnić dostawę airbusów A220, które stanowią jedyny model samolotu we flocie przewoźnika.
Fot. mat. prasowe