Gasnące ekrany glass cockpit w B737 NG

- Wszystkie sześć wyświetlaczy staje się puste przy wybraniu podejścia według wskazań przyrządów do drogi startowej o prawdziwym kursie 270 stopni - wybrzmiewa dyrektywa dotycząca zdatności do lotu wydana przez FAA. - Wszystkie sześć ekranów pozostaje puste dopóki nie zostanie wybrany inny pas startowy - wynika z dokumentu regulatora podsumowującego trzy zdarzenia, które miały miejsce na podczas dolotów boeingów 737 do Barrow na Alasce w 2019 r.

Tzw. szklany kokpit w boeingach 737 NG to pięć głównych ekranów przed pilotami oraz szósty w dolnej środkowej części tablicy rozdzielczej. Kiedy przechodzą w tryb wygaszenia piloci mogą polegać już tylko na analogowych przyrządach stanowiących zapas na wypadek awarii. Chociaż w dyrektywie zdatności do lotu nie podano pełnych szczegółów technicznych dotyczących usterki, FAA stwierdziła, że ​​siedem dróg startowych ma specyficzne wartości szerokości i długości geograficznej, które powodują wystąpienie błędu. Sugeruje to pewien rodzaj interakcji pamięci systemu komputera pokładowego, którą sprawia, że ekrany przestają wyświetlać jakiekolwiek informacje aż do momentu wybrania w planie lotu w systemie FMC (Flight Management Computer) innego pasa startowego.

Błąd dotyczy modeli samolotów 737-600, -700, -700C, -800, -900 i -900ER, na których działa oprogramowanie Common Display System Block Point 15 (CDS BP 15) z modułami elektronicznych wyświetlaczy oraz FMC w wersji U12 lub nowszej. FMC utrzymuje i realizuje plan lotu nawigując samolot od jednego punktu na trasie do kolejnego.

Ekrany są głównymi urządzeniami wyświetlającymi pilotom informacje o samolocie, jego parametrach, wskazaniach instrumentów nawigacyjnych, systemu nawigacji GNSS i są zasilane przez dwa moduły elektronicznych wyświetlaczy, z których każdy obsługuje po trzy ekrany. W dyrektywie w sprawie zdatności do lotu FAA potwierdziła, że ​​wadliwa wersja oprogramowania modułów elektronicznych wyświetlaczy została już usunięta ze wszystkich samolotów pełniących służbę w linie lotniczych wykonujących regularne loty na dotknięte nią lotniska w Stanach Zjednoczonych.

Jak widać po tym przykładzie, pasażerskie odrzutowce nie są odporne na błędy oprogramowania. Inny z samolotów Boeinga - 787 Dreamliner potrzebował w przeszłości cyklicznego serwisu układu zasilania co 248 dni, aby zapobiec wyłączeniu elektroniki samolotu w locie, a Airbus A350 był dotknięty podobnym błędem wymagającym restartu układu zasilania co 149 godzin, aby zapobiec częściowym, a nawet całkowitym awariom systemów pokładowych.

Usterkę związaną z gasnącymi ekranami B737 NG spowodował najpewniej błąd ludzki, popełniony przez programistów. Takie zdarzały się już także w systemach nawigacyjnych. Pomyłka we współrzędnych wprowadzonych do komputera pokładowego airbusa A330 linii Air Asia sprawiła kiedyś, że samolot wskazywał pozycję oddaloną o 11 tys. km od rzeczywistej, w której się znajdował.