IATA przewiduje 7,8 mld pasażerów w 2036 r.

24 października 2017 14:10

Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA) przewiduje, że w 2036 r. drogą powietrzną będzie podróżowało 7,8 mld pasażerów rocznie, czyli prawie dwukrotnie więcej niż obecnie.

Reklama

Przewidywania IATA oparte są na 3,6 proc. złożonej rocznej stopie wzrostu, odnotowanej w najnowszym uaktualnieniu do prognozy wzrostu ruchu pasażerskiego w ciągu najbliższych 20 lat.

- Wszystkie dane wskazują na rosnące zapotrzebowanie na globalną komunikację. Świat powinien przygotować się na podwojenie liczby pasażerów w ciągu najbliższych 20 lat. To wspaniała wiadomość dla innowacji i dobrobytu, które napędzane są dzięki łączności lotniczej. Jednocześnie zapewnienie, że możemy z powodzeniem sprostać temu popytowi, jest olbrzymim wyzwaniem dla rządów i branży - powiedział Alexandre de Juniac, dyrektor generalny oraz prezes IATA.

Największą siłą napędową wzrostu będzie region Azji-Pacyfiku, z którego będzie pochodziła ponad połowa nowych pasażerów w nadchodzących dwóch dekadach. Do 2036 r. na trasach w tym regionie będzie podróżowało 3,5 mld pasażerów, w tym 2,1 mld nowych pasażerów. IATA przewiduje, że do roku 2036 najszybciej rozwijającym się rynkiem lotniczym świata będą Chiny, gdzie rocznie pojawi się 921 mln nowych pasażerów. Łącznie w 2036 r. w Państwie Środka podróżować będzie 1,5 mld pasażerów. O dwa lata wcześniej, w porównaniu z wcześniejszymi prognozami, przesunięty został prognozowany moment w którym Chiny prześcigną Stany Zjednoczone jako największy rynek lotniczy świata. Obecnie IATA uważa, że stanie się to w 2022 r., za czym przemawia szybszy wzrost Chin oraz nieznaczne spowolnienie tempa wzrostu w Stanach Zjednoczonych.

Wielka Brytania, która obecnie jest trzecim rynkiem lotniczym świata, do 2036 r. spadnie na piąte miejsce, po tym gdy w 2025 r. wyprzedzą ją Indie, a w 2030 r. Indonezja. Do pierwszej dziesiątki największych rynków lotniczych dołączą Tajlandia oraz Turcja, a w pierwszej dziesiątki wypadną Francja i Włochy, zajmując 11. oraz 12. pozycję.

Według przewidywań IATA ruch lotniczy w Europie będzie wzrastał w tempie 2,3 proc. rocznie. W 2036 r. w regionie będzie podróżowało 1,5 mld pasażerów rocznie, w tym 550 mln nowych pasażerów.

Najszybciej rozwijającym się lotniczo regionem będzie Afryka, gdzie średnie tempo wzrostu wynosić będzie 5,9 proc. rocznie. Do 2036 r. w Afryce podróżować będzie 274 mln nowych pasażerów w ciągu roku, a łączne przewozy lotnicze sięgną poziomu 400 mln pasażerów rocznie.

Raport IATA wskazuje na szereg zagrożeń dla długofalowego wzrostu przewozów lotniczych. Maksymalizacja korzyści płynących ze wzrostu branży będzie się opierała na zachowaniu obecnego tempa liberalizacji handlu oraz reżimów wizowych. Jeżeli wprowadzone zostaną protekcjonistyczne polityki gospodarcze oraz ograniczania w przepływie osób, wzrost przewozów lotniczych może wyhamować do poziomu 2,7 proc. rocznie, co oznacza 1,1 mld pasażerów mniej w 2036 r. Analogicznie, jeżeli zwiększy się tempo liberalizacji, roczny wskaźnik wzrostu może zwiększyć się o 2 proc. w stosunku do zakładanego, co przełożyłoby się na potrojenie liczby pasażerów do 2036 r.

Jak przekonuje IATA, plany wzrostu wymagają wzmocnienia współpracy pomiędzy branżą lotniczą, wspólnotami mieszkańców oraz władzami krajów w celu rozwoju i modernizacji infrastruktury. Istniejące drogi startowe, terminale oraz drogi dojazdowe do lotnisk będą borykały się z problemami ograniczeń przepustowości. Potrzebne będą innowacyjne rozwiązania tych wyzwań, jak również w kwestii transportu bagaży, bezpieczeństwa, obsługi cargo, czy innych elementów działalności. Pilnych zmian wymaga też system zarządzania ruchem lotniczym, tak aby zapobiegać opóźnieniom, rosnącym kosztom oraz emisjom, apeluje IATA.

- Wzrost popytu będzie oznaczał znaczne wyzwania dla infrastruktury. Rozwiązanie nie polega na komplikowaniu procesów lub budowie coraz większych i większych lotnisk, ale na wprzęganiu nowych technologii, po to by przenosić działalność lotniskową poza lotniska, optymalizować procesy i poprawiać efektywność. Jesteśmy pewni, że dzięki partnerstwu w ramach branży i poza nią możemy znaleźć zrównoważone rozwiązania dla ciągłego wzrostu - dodał de Junac.

Branża lotnicza przyjęła ambitną strategię redukcji własnego wpływu na środowisko naturalne, w szczególności emisji tlenków węgla.

- Żadna branża nie zrobiła więcej, by sprostać swoim zobowiązaniom środowiskowym, niż lotnictwo. Nasz śmiały cel by osiągnąć neutralny środowiskowo wzrost od 2020 r. i aby do 2050 r. ograniczyć emisję dwutlenku węgla do połowy poziomu z 2005 r. wsparte są szeroko zakrojoną strategią. Naszym bezpośrednim celem jest praca z rządami by zwiększyć produkcję odnawialnego paliwa lotniczego i by dostarczyć bardziej efektywny sposób zarządzania ruchem lotniczym, który oznacza znaczną redukcję emisji. A od 2020 r. znaczącą rolę w realizacji naszego celu będzie pełnił program Carbon Offsetting and Reduction Scheme for International Aviation (CORSIA) - wyjaśnia de Junac.

Zrzeszenie Międzynarodowego Transportu Lotniczego IATA skupia 275 linii lotniczych, obsługujących łącznie 83 proc. ruchu lotniczego na świecie.

fot. Heathrow Airport, Tomasz Śniedziewski, Dominik Sipiński

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy