Wielkopolanie lubią czartery - przekonuje prezes Ławicy
Od stycznia do sierpnia poznański port lotniczy odprawił 340,5 tys. pasażerów w ruchu czarterowym. To wzrost o 11,2 proc. w porównaniu do tego samego okresu zeszłego roku. Prezes lotniska podkreśla, że tego typu ruch jest ważny dla Ławicy.
Reklama
- Poznań umacnia się na drugim miejscu wśród portów regionalnych, jeśli chodzi o ruch czarterowy - mówi Mariusz Wiatrowski, prezes poznańskiego lotniska, w rozmowie z Pasazer.com. - Ten model spędzania wolnego czasu z rodziną w wydłużonym sezonie letnim na wakacjach z biurem podróży jest wciąż bardzo atrakcyjny.
Większy ruch czarterowy niż w Poznaniu jest tylko w Katowicach i Warszawie.
Wiatrowski zwraca uwagę na to, że w siatce połączeń poznańskiego lotniska kierunków czarterowych jest więcej niż regularnych. Te drugie są ważne z uwagi na bardziej równomierne rozłożeniu rejsów przez cały rok, ale prezes portu lotniczego zastrzega, aby nie lekceważyć tras czarterowych. Choć często są one traktowane jako drugorzędne przez media i pasażerów, to z punktu widzenia portu lotniczego są tak samo opłacalne i wymagają tak samo ciężkiej pracy z przewoźnikami.
Ruch czarterowy okazuje się do tego odporny nie tylko na zawirowania geopolityczne, ale też na konkurencję ze strony linii niskokosztowych. Częściowym powodem tego może być przyzwyczajenie klientów z Wielkopolski do wakacji typu "all inclusive". Wiatrowski przypomina, że to jeden z najzamożniejszych regionów kraju.
- Naszą ogromną siłą jest dobre odczytanie potrzeb naszych pasażerów, którzy zasmakowali w wyjazdach, zwłaszcza gdy pogoda w Polsce nie jest pewna. Wakacje w Polsce nie zawsze są tańsze, a warunki często gorsze. Do tego w tej części kraju mamy klientów dość zamożnych, lubiących spędzać czas rodzinnie i szukających nowości - wylicza Wiatrowski.
Podkreśla, że gdy z powodów geopolitycznych spadł ruch do Turcji, Tunezji czy Egiptu, touroperatorzy szybko przerzucili się na Bułgarię czy Grecję. Szczególnie ten drugi kierunek zyskuje w statystykach. Od przyszłego czerwca z Poznania bilety do Heraklionu na Krecie w formule czarter-mix, a więc dostępne też bez pakietu wakacyjnego, zaoferuje linia Ellinair należąca do touroperatora Mouzenidis Travel.
Wiatrowski ma duże nadzieje na nadchodzący sezon zimowy - po raz pierwszy z Poznania będzie można polecieć bezpośrednio na Dominikanę oraz do Dubaju.
- Będziemy myśleć o kolejnych kierunkach transatlantyckich oraz transkontynentalnych, np. afrykańskich. Był kiedyś pomysł lotów na Wyspy Zielonego Przylądka - dodaje prezes poznańskiego lotniska.
fot. Dominik Sipinski