krzysiekl
2022-11-18 15:20
btw. "mrzonki" czy nie , znaczenie ma czy na lotach z Budapesztu LOT zarabia czy nie.
Jeśli zarabiał na lotach z BUD do JFK (A nie ma podstaw by twierdzić, że nie? ) to nie były to żadne mrzonki tylko biznes.
Można oczywiście dyskutować czy można było ten samolot wykorzystać w inny sposób. No więc teraz tak będzie, będzie latać częściej z WAW do JFK.
Do Seulu pewnie też będzie latać tak długo aż się to będzie opłacać, lub ktoś uzna, że więcej można zarobić gdzie indziej.
Aktualnie obłożenie w samolotach do Seulu wygląda bardzo dobrze. Zarówno z Warszawy jak i z Budapesztu.
krzysiekl
2022-11-18 10:46
Nie zauważyłem w artykule wzmianki, że zamiast lotu z Budapesztu LOT wykona dodatkowe rotacje z Warszawy do Nowego Jorku.
Opisał to inny portal lotniczy, wydźwięk tamtego artykułu jest zupełnie inny. Nie ma emocjonalnych haseł o mrzonkach lub nie. Są konkrety.
Fakt przeniesienia lotów z Budapesztu do Warszawy brzmi już inaczej. Nie ma porażki w Budapeszcie tylko być może bardziej optymalne wykorzystanie posiadanych slotów na lotnisku JFK. Podróżnych z Budapesztu mogą dowieźć na lot o 12:15 z Warszawy.
Co do Seulu to tn drugi portal wskazuje nie tylko an walkę z KoreanAir ale także na fakt bardzo dużych potoków pasażerskich między Węgrami i Seulem, co wynika także z rozwijających się powiązań gospodarczych między tymi krajami.
Było także kiedyś wspominane że ta trasa z Budapesztu do Seulu ma bardzo dobre wyniki finansowe (mimo braku możliwości lotu nad Syberią). Tak więc owszem LOT może przegrać z KoreanAir ale może też być tak, że obie linie utrzymają swoje połączenia, bo na obie będzie zapotrzebowanie.
@carl: obie formy są dopuszczalne i poprawne, a ta z "a" jest stosowana częściej.
użycie przymiotnika z "a" nie jest błedne.
zobacz link tu jest podana forma przymiotnika
@spooks,
Bo to się musi opłacać finansowo lub operacyjnie :)
LOT latał czasami do LHR, FRA i nawet RZE na B787.
Rotacja MAD-AMS-MAD się opłaca operacyjnie na 787, bo na pokładzie jest masa tranzytów z Ameryki Południowej i Kanarów.
B737 by sobie nie poradziło z tym potokiem, "przyduszając" transfery z tych kiedunków. MAD ma specjalizacje w Ameryce łacińskiej.
Z tego też powodu i Iberia i BA lata między MAD i LHR na szerokich kadłubach po południu przed faląmi wylotowymi.
Tak samo robił Finnair LHR-HEL jak można było latać przez Rosję.
LOT może to zrobić, ale musiałoby to zasilać transfery, najlepiej wysokopłatne dalekodystansowe Full fare Y lub Biz.
Szeroki kadłub to dużo wyższe koszty na załogę (najdroźsi piloci, bardzo dużo stewardes), do tego opłaty trasowe i lądowanie liczone od tony MTOW.
No i wyższe zużycie paliwa, przez masę własną samolotu.
carl: "budapesztAński" jest również jak najbardziej poprawnie
Panie redaktorze, 'budapesztEńskiej'.
AirEuropa regularnie potrafi zapełnić 787 na europejskiej trasie MAD-AMS-MAD.
Dlaczego LOT nie może na jakiejś obleganej trasie sporóbować?
No ten biedny LOT ma zawsze u Was pod górkę. Jak latał do Seulu z Budapesztu w pojedynkę - to był umiarkowany sukces. Jak próbuje jakoś przebijać się poza , kijem go zawrócić nad Wisłę. Jakoś nie przeszkadza nikomu ze inni mogą otwierać bazy gdzie chcą, zamykać je przejściowo lub trwale, ponownie otwierać jak jest lepszy czas. A tu co by w tym Locie nie zrobili to widac taką cichą satysfakcję w tych komentarzach że "źle", że "mrzonki", że "kicha" . No trochę to takie mało budujące