Najtańszy bilet z Austrii za co najmniej 40 euro

@gość_a0177

Myślę, że Wizz bardzo mocno posługuje się "prawdą alternatywną" w swoich sprawozdaniach twierdząc, że nie zarabia na bagażu tylko na usługach dodatkowych. Bo te "usługi dodatkowe" to pakiety zawierające bagaż. Ale to nie oznacza prania brudnych pieniędzy!

A bilety po kilka euro są integralną częścią modelu LCC, który zakłada zarabianie na połączonych przychodach z biletów, za bagaż, za usługi dodatkowe, za reklamy od samorządów/państw i organizacji turystycznych. I jeszcze stanowią zachętę do stosowania niskich opłat lotniskowych i dają szansę na walkę z podatkami lotniczymi, bo ludzie chcą tanich biletów.

Ja tu widzę wielu zwolenników biletów po Europie za 3 000 zł i w "promocji" po 1 500 zł...

@gość_2c43c

To się chyba zakończy rozbudową bazy Ryana w Bratysławie. I bardzo dobrze. Problem możemy mieć w Polsce bo rząd może chcieć wprowadzić minimalną cenę by budować WIELKI LOT i JESZCZE WIĘKSZY CPK.

@gość_f9091 Laudę to zajechały właśnie związki, zupełnie przypadkiem w większości sterowane przez pracowników AA, które potem wyciąga łapę po publiczną kasę.
@gość_a0177 dobrze, że jasno określiłeś, że nie masz bladego pojęcia o tej branży, bo to "że dużo podróżujesz i masz firmę" naprawdę nie znaczy nic. Nie masz pojęcia o jej specyfice, więc twoje wymysły i fantazje są właśnie wymysłami i fantazjami, a mity o biletach za 20E są tylko kolejnymi mitami. jest garstka takich biletów na 189+ samolot, czyli miejsce za ca 400E pokrywa te kilka za 20. to chyba nietrudne do zrozumienia takiemu tytanowi biznesu?
@gość_ebf46 oh pan elitarny, pewnie bilet nie taniej jak 1000 euro, zakaz wstępu w obuwiu sportowym i tylko pod krawatem. przy okazji zakazać dyskontów spożywczych, ubera i Flixbusów! że też nie jesteś jeszcze ceo jakieś linii legacy?

Brawo dla Austrii! Dziki biznes w lotnictwie powinien być ukrocony. Przy okazji nie kazdego angielskiego pijaka bedzie stac na weekend w Polsce. Normalni turysci i mieszkańcy Krakowa, Gdańska i innych miast tylko na tym zyskają.

Pewnie z tego powodu dziś jest promocja Wizzair na 200000 biletów na loty do i z Austrii za 9,99 euro... xd

Na takie działania anty-konkurencyjne jest łatwy sposób. Po pierwsze latanie z Bratysławy, a po drugie większe przywileje w zakresie biletu. Jeśli Ryanair chcę sprzedać bilet za 30 EUR, może dodać "priority" plus wybór miejsca i sprzedać za 40+. Do biletu za 10 EUR może dorzucić jeszcze 20kg bagaż. Może wyjść taki paradoks, że w Ryanair bagaż będzie wliczony w przeciwieństwie do linii "full service". Tak czy siak Austrian nie będzie wstanie z tym skutecznie konkurować jak do tej pory. A tak na marginesie, ciekawe co na to KE? Jeśli się nie przeciwstawi, możemy tego samego się spodziewać na Okęciu.

Bilet za 30 czy 40€ tez jest biletem poniżej kosztów, sorry. Rozumiem idee, ze linia mniej zarabia na biletach, a więcej na usługach dodanych, ale jeśli cena biletu ledwo pokrywa podatki czy inne opłaty, a na pokrycie kosztów przewiezienia samego pasażera nawet bez bagażu podręcznego zostaje 1-1,5€ to jest to po prostu dumping. W handlu za takie praktyki są grube kary, dlaczego w lotnictwie jest to tolerowane, tego nie rozumiem.

No ale też nie przesadzajmy, że te 40€ to nie wiadomo jak dużo. Jeśli średnia pensja w Austrii to grubo ponad 2500€, a nawet nie wykwalifikowany pracownik zarabia jakieś 10€ na godzinę (przed opodatkowaniem) to wcale nie będzie tak bardzo dużo chętnych na jazdę do Bratysławy (co widać np. po statystykach z czasów przed "bitwy o Wiedeń"), żeby zaoszczędzić 10€ od biletu.

Zresztą linie lotnicze też mogą nieco zmodyfikować swoje taryfy. Przykładowo Ryan może oferować bilety za 40€ ale już z bagażem i wyborem miejsca

Gość 8b80a
Nie jestem żadnym pracownikiem wymienionych podmiotow.
Mam firmę i dużo podróżuje.
Nie pisz o sprawozdaniach bo to lipa. Można cuda wykazywać i cuda ukrywać.
Napisałem co myśle. Sprzedawanie biletów za pare € to czyste psucie rynku. W każdej branży można spotkać tego typu praktyki.
A teoria kto tak naprawdę stoi za lowcostami i czym sa w ich rękach lowcosty to nikt nie przekona mnie ze jest inaczej. Za długo siedze w korporacjach i doskonale wiem jak to działa.
Z jednym zgodzę się ze lowcosty rozpowszechniły lotnictwo. To ich zasługa i korzystają z tego wszystkie linie. Reszta to nieuczciwe praktyki. I obłuda jest gdy prezes Wizz krytykuje pomoce dla lini tradycyjnych.
Rynek lotniczy jest bardzo zepsuty i tyle.
Rząd Austrii wie to i dając te 600mln € chce mieć większa pewność na powodzenie planu ratunkowego.

Na cenę biletu składają się dwa komponenty: taryfa (fare) + podatki (taxes). Niektóre linie, w tym Austrian, doliczają też opłaty paliwowe, ale to pomijam. Ryanair i Wizzair (większość lowcostów) wrzuca wszystko do jednego worka pokazuje jedną cenę. O to tu chodzi - każdy pasażer powinien płacić jednakowy podatek.

Aktualne opłaty za wylot z VIE to 30.33€ - to przy opłacie z tytułu "Austrian Air Transport Levy" w wysokości 3.50€, pod podniesieniu tej opłaty do 12€ opłaty z tytułu podatków wyniosą 38.83€, więc minimalna cena biletu w wysokości 40€ ma sens. Ma to na celu ukrucenie prakty niektórych operatorów, którzy sprzedają bilety poniżej kosztu obowiązkowych podatków - np. Ryanair sprzedając bilet za 19.99€ do Londynu sprzedaje go poniżej kosztów.

Wizz i Ryan zarabiają miliardy - no właśnie, na czym? Przecież nie na biletach za 20 euro. Zarabiają na dotacjach od samorządów "na marketing" i na sytuacjach takich jak "grupa inwestycyjna venture capital dofinansuje kwotą X mln... przewoźnik w ramach ekspansji zamówi Y nowych samolotów..."

@gość_a0177

Cytuję: "Każdy kto ma jakas elementarna wiedzę to wie ze Bilety po pare euro nie maja nic wspólnego z zarabianiem. Lowcosty to pralnia kasy dużych instytucji finansowych."

Raczej Ty nie masz elementarnej wiedzy (lub jesteś z LOT-u/PPL/CPK/Rządu), bo sprawozdania Wizza i Ryana są publicznie dostępne na ich stronach (LOT swoje ukrywa). Licząc w złotówkach i jedni i drudzy zarabiają miliardy.

Można postawić zarzut, że bilety po kilka eur służą do niszczenia konkurencji, co jest częściowo prawdą. Ale one służą tez przyciągnięciu paxów i zarabianiu na bagażu i innych usługach.

@gość_13540

100/100

@adam1987

Nie wiem, czym im chodziło o rezygnację z KRK. Przy monopolu VIE - KRK jest raczej dochodowe.

gość_a0177 - to decyzja w interesie Austriana, ale nie obywateli. Emisja - OK, ale nie minimalna cena biletów. Każdy, kto czymkolwiek handlował wie, że lepiej coś sprzedać poniżej kosztów, niż po prostu nie sprzedać w ogóle. Do tego jeszcze spowoduje to ograniczenie konkurencji, a więc ceny linii tradycyjnych poszybują w górę do poziomu z lat 90-tych i latać będą nimi tylko urzędnicy i handlowcy. popadają biznesy rent-a-car, hoteliki i pensjonaty, kantory i inne usługi związane z obsługą taniego i masowego latania. Ci ludzie pójdą na zasiłki i też rząd im zapłaci z pieniędzy podatników, tak jak zarządom i dobrze zarabiającym personelom samolotów Austriana.
Poza tym trzeba odróżnić biznes i negocjacje - chcącemu nie dzieje się krzywda - od przymusu państwowego. Gdyby w zarządach linii tradycyjnych było więcej ludzi kompetentnych, to nie musieliby lobbowac u polityków o walkę z LCC. To tak jakby przegrywająca drużyna zażądała od własnego sędziego zmian reguł gry, by pokonać przeciwnika. Za słabi by wygrać na polu ekonomicznym, więc sięgają po politykę. Kogo ty nazywasz oszustami? Lepszych w swoim fachu, którzy nie potrzebują pomocy sędziego i właściciela stadionu by wygrywać? Jakiś chory punkt widzenia, spiski, oszuści, układ etc.? Jesteś pracownikiem takiej przegrywającej linii?

Zemsta za ‚zajechanie’ Laudy przez RYR...

Sprawa wydaje się jasna. Jeśli Pastwo Austria chce dopłacić ok 600mln € do Austrian to chce mieć tez pewność ze nie pójdzie to w błoto.
Nawet pare mld € nic nie da jeśli obok Wizz czy Ryan będą podstawiali samoloty gdzie bilety będą po pare €.
Każdy kto ma jakas elementarna wiedzę to wie ze Bilety po pare euro nie maja nic wspólnego z zarabianiem. Lowcosty to pralnia kasy dużych instytucji finansowych. Trzeba być naiwnym by myśleć ze to nieprawda.
Dlatego Austria podjęła decyzje by urealnić konkurencje a niepowielane sytuacji ze niby to linie tradycyjne to studnie bez dna , a lowcosty to świetnie zarządzane dochodowe firmy. Bzdura i ściema. Wyzyskują lotniska i samorządy. A ludzie którzy stoją za lowcostami ( nie prezesi ) , ci co naprawdę finansują te linie to oszuści.
Przyznać trzeba ze ciężko z tym walczyć bo wszystko jest niby ok. Wolny rynek, otwarte niebo , i tanie bilety , podróże dla wszystkich. Piękne hasła...
Ale za tym wszystkim kryją się wielkie przekręty finansowe i mnóstwo instytucji czy finansowych graczy i lobbystów umoczonych w procederze.
Choć to decyzja mało medialna ale krok w dobrym kierunku. Oby inne kraje poszły droga Austrii i urealnimy rynki a nie potrzymywaly chory układ i dyktat lowcostow

Przy tych 40 euro jako ceny minimalnej za bliet nie chodzi przecież tak naprawdę
o żadne sprawy środowiskowe, lecz o ratowanie chwiejącego się mocno Austriana
silnie "podgryzanego" przez tanie linie.

Głupia gawiedź pewnie będzie skakać z radości patrząc jak rząd ją okrada. Zrozumcie ludzie, że żadne ograniczenia nie są dla waszego dobra, a tylko po to by lepiej zrobić urzędnikom. Czyli odpadowi społecznemu który był zbyt głupi lub leniwy by uczciwie pracować

No to jak bilet austriana wczesniej byl 100e, a wizza 20e, teraz austrian bedzie 140e a wizz 60e?

nie widze jak to pomoze austrianu z walka z LCC. Zabija sobie ruch przesiadkowy.

Ktos moze wyjasnic?

No to Bratysława się cieszy. Low costy tam się szybko przeniosą, a za nimi Wiedeńczycy. Bratysława cierpiała z powodu konkurencji na Schwechat. Teraz odżyje.

Czytam artykuły o tej minimalnej cenie i nadal nie bardzo rozumiem. Raz jest mowa, że 40€ to cena minimalna, a raz, że cena nie może być dumpingowa. 40€ na Teneryfę będzie ceną dumpingową, ale być może do Treviso pod Wenecją już nie.

Przy okazji Kraków jest zdaje się w mniejszej odległości niż 350 km. Natomiast Monachium to 355km i pewnie dlatego taki a nie inny limit odległości.