O’Leary - symbol sukcesu czy ignorant?

1 grudnia 2005 20:55
8 komentarzy
Reklama
"Nie jestem maniakiem lotnictwa, interesuje mnie tylko biznes i tanie latanie" - mówi o sobie Michael O'Leary, prezes irlandzkiej taniej linii lotniczej Ryanair.

O'Leary to postać kontrowersyjna, ale i nietuzinkowa. Przez jednych uważany za symbol sukcesu, przez innych zaś za ignoranta. Jedno jest pewne - jego sposób bycia odbiega od standardów przyjętych wśród białych kołnierzyków. Przyjrzyjmy się dokładniej postaci, która jest ojcem sukcesu imperium zwanego Ryanair.

Ryc 1. Michael O'Leary

O'Leary jest niezwykle stanowczy i wybuchowy. Lubi jazdę konną i rugby. Nie lubi kompromisów. Jest dumnym z tego, że jest Irlandczykiem.
"Jestem Irlandczykiem i my nie musimy niczego udowodniać. Jesteśmy po prostu dziećmi Boga"

Ukończył - bez matury - prowadzony przez Jezuitów męski Trinity College w Dublinie. Pracował jako doradca podatkowy w firmie KPMG, a następnie jako doradca finansowy Tonego Ryana, założyciela linii Ryanair. W 1991 został zastępcą dyrektora naczelnego Ryanair, w 1993 dyrektorem operacyjnym, zaś w 1994 dyrektorem generalnym i funkcję tę pełni do dziś. W 2001 zdobył nagrodę Biznesmena Roku przyznawaną przez magazyn Fortune. Dwa lata później, we wrześniu 2003 roku, poślubił Anitę Farrall, pracownicę dublińskiego banku.

- O'Leary jest na pewno i bezapelacyjnie jednym z najbardziej skutecznych liderów na rynku lotniczym, posiada unikalną umiejętność robienia interesów i duże zaufanie wśród swoich pracowników. - powiedział The Guardian Michael Bishop, prezes BMI British Midland.

Ten 44 letni mężczyzna najchętniej ubiera się w dżinsowe spodnie i luźną koszulę. Zawsze jest w biegu i zawsze się śpieszy. Ze swojej posiadłości w Mulingar do centrali firmy Ryanair na dublińskim lotnisku podróżuje mercedesem, który w 2004 roku przerejestrował na taksówkę, aby mieć możliwość korzystania z przywilejów, które należą się transportowi miejskiemu, w tym taksówkom. Dodatkowo w swojej taksówce ma zainstalowany taksometr, aby podróżować jak najtaniej i... ciąć koszty.

Ryc 2. Taksówka Michaela O'Learego

-O'Leary sprzedałby swoją babcię, aby rozkręcić interes, ma ogromne ego. Ludzie bardzo podejrzliwie patrzą na jego sukcesy, ale on nie przejmuje się tym w ogóle. Jego pracownicy niezbyt go lubią, ale to właśnie dzięki niemu akcjonariusze linii zbili wielką fortunę. - powiedział dziennikowi The Guardian emerytowany pracownik portu lotniczego w Dublinie.

Jego specyficzny styl, złośliwe uwagi wobec konkurencji, zarządów lotnisk, jak i władz urosły już do legendy. Lubi zaskakiwać. Tak ubiorem, zachowaniem, jak i wypowiedziami.
Podczas wizyty w Polsce występował ubrany w czerwoną koszulkę z orłem i biało-czerwoną flagą, co niektórym nasuwało podobieństwo do butnego szefa jednego ze skrajnych ugrupowań politycznych.

O pracownikach biur podróży powiedział: "Zgnieść pracowników biur podróży. Dorwać sk**wieli i zastrzelić ich. Co przez te wszystkie lata zrobili dla pasażerów?".

O Polsce jeszcze do niedawna szydził: "Polska? A kto chciałby latać do jakiegoś Gdańska czy Warszawy?"

Kiedy Financial Times spytał O'Learyego, co Ryanair zamierza zrobić z żądaniami belgijskich władz o zwrot 3,5 mln euro, O'Leary bez zająknięcia odpowiedział: "Odpowiedzieliśmy pisemnie ODWALCIE SIĘ."

na podstawie materiałów The Guardian, Der Spiegel

Paweł Cybulak, Mateusz Lepczak

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
gosc_Zag 2005-12-05 15:39   
gosc_Zag - Profil gosc_Zag
Wiesz, czubek nie czubek, ale biznesmen przedni. Co to kogo obchodzi jak się ubiera czy też czym jeździ. Dla mnie może nawet jeździć amfibią. Ważne że facet ma rozmach. Choć odnoszę się z pewną rezerwą do poczynań Ryana na łódzkim lotnisku, to przyznać trzeba, że Ryan rozpoczął sprzedaż, gdy walce jeździły po pasie, a w miejscu terminala unosił się suchy piach. Gdyby nie Ryan, być może wszyscy dalej by pękali - czy owierać coś z Łodzi, czy nie.
gosc_agent 2005-12-03 13:26   
gosc_agent - Profil gosc_agent
No cóż on też za wiele pasażerom nie zrobil ale.. można by mu to samo odpowiedzieć za brak szacunku ludziom pracujacym. A swoją drogą to jestem pelen podziwu dzialaniom firmy Ryanair. Można robic promocje lotów z BZG jak samorząd sam je finansuje . Ciekawe czy dla PLL LOT też by zpalacili może bylyby tańsze bilety ;)))
gosc_olo 2005-12-03 12:05   
gosc_olo - Profil gosc_olo
ja jestem pracownikiem biura podrozy i zrobilem wiele dla pasazerów, czesto zupelnie bez oplaty, ale co pan prezes moze o tym wiedziec,
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy