Obligacje - zastrzyk gotówki dla lotnisk
Coraz częściej władze portów lotniczych decydują się na finansowanie inwestycji z emisji obligacji. "Rzeczpospolita" szacuje, że dotychczas polskie porty podpisały umowy na emisję papierów wartych ponad 1,5 mld zł.
Gdańskie lotnisko było jednym z pierwszych, które zdecydowały się na sięgnięcie po pieniądze z rynku poprzez obligacje. Umowa z bankiem Nordea opiewała na kwotę 195 mln zł.
– Wyemitowaliśmy już pięć transz, każda warta 6,4 mln zł. Kolejna emisja planowana jest na 13 – 17 czerwca, również w wysokości 6,4 mln zł – komentuje Adam Skonieczny, odpowiedzialny za działania związane z emisją obligacji.
W ślad za pomorskim przykładem poszły inne porty. Władze lotniska Katowice-Pyrzowice emitują papiery długoterminowe o wartości 180 mln zł. Również warszawskie lotnisko korzysta z tej formy finansowania. W tym wypadku mówimy o serii emisji. Ostatnia dotyczy sumy 240 mln zł. Rozwój lotnisk wspiera Nordea, która jest organizatorem i gwarantem emisji obligacji.
Natomiast Bank Pekao SA emituje obligacje m.in. łódzkiego oraz wrocławskiego portu lotniczego. Zapowiedzi o emisji obligacji dochodzą również z poznańskiego lotniska. Zamierza ono wyemitować papiery warte 128 mln zł. Termin spłaty to 2020 rok.
Uzyskaniem dodatkowych środków, m.in. na budowę terminalu, zainteresowały się również władze jeszcze nie powstałego lotniska w Świdniku. Przedstawiciele Banku Gospodarstwa Krajowego podpisali z władzami portu lotniczego umowę na obsługę i emisję obligacji wartych 180 mln zł.
Justyna Żyła