Kolejny znakomity kwartał Turkish Airlines
Krzysztof Loga Sowiński
Po III kw. 2023 r. narodowy przewoźnik Turcji osiągnął zysk operacyjny przekraczający 2,6 mld dolarów amerykańskich. Linia znad Bosforu nadal korzysta z niskich cen paliwa lotniczego, którego pochodzenia wydaje się oczywiste.
Reklama
Turkish Airlines uczcił 100-lecie Republiki Tureckiej znakomitymi wynikami finansowymi za III kw. i dziewięć miesięcy 2023 r. Turcy po raz kolejny odnotowali historyczne rekordy. Po III kw. przewoźnik przewiózł o 13,3 proc. więcej pasażerów niż w analogicznym okresie roku 2019. Od stycznia do września 2023 r. Turkish Airlines obsłużył niespełna 64 mln podróżnych. Ta liczba zawiera tylko połączenia regularne. Nie obejmuje też 863 tys. osób przetransportowanych bezpłatnie po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło region Kahramanmaraş w lutym br.
Oferowanie w analizowanym okresie wzrosło o 16,5 proc. w stosunku do 2022 r. i o 24,8 proc. względem roku 2019. W ciągu dziewięciu miesięcy br. Turkish udostępnił 176 mld fotelo-kilometrów (Available Seat Kilometer, ASK), a płatne pasażero-kilometry (Revenue Passenger Kilometer, RPK) zamknęły się kwotą 146,2 mld. Dzięki tym liczbom turecki przewoźnik może pochwalić się wskaźnikiem załadowania pasażerskiego (Passenger Load Factor, PLF) na poziomie 83,1 proc., a więc najwyższym w ostatnich 10 latach. W opisywanym okresie Turkish przyjął na swoje pokłady prawie 1,8 mln ton cargo tj. mniej o 5,7 proc. niż w 2022 r. Łącznie w 2023 r. turecka linia wykonała prawie 396 tys. operacji lotniczych, a więc 16,4 proc. więcej niż w pierwszych dziewięciu miesiącach 2022 r. i o 6,7 proc. więcej niż w 2019 r. Wykres 1 przedstawia liczby pasażerów i PLF po trzech kwartałach od 2014 do 2023 r.
Wykres 1.
Od stycznia do września br. przychody Turkish wyniosły 15,8 mld dolarów amerykańskich (USD), co oznacza wzrost o ponad 16 proc. w stosunku do porównywalnego okresu 2022 r. Koszty sprzedaży zamknęły się kwotą 10,3 mld USD i były wyższe od tych wydatków z 2022 r. zaledwie o 13,7 proc. W konsekwencji ta różnica, po uwzględnieniu pozostałych przychodów i kosztów operacyjnych, pozwoliła na wykazanie przez Turkish zysku operacyjnego w wysokości 2,6 mld USD. Warto podkreślić, że 65 proc. tej kwoty zostało wypracowane w III kw. br. Po wyliczeniu salda z działalności inwestycyjnej i finansowej oraz uiszczeniu podatku dochodowego linia ze Stambułu zamknęła dziewięć miesięcy 2023 r. zyskiem netto w wysokości 2,78 mld USD.
Te znakomite wyniki są w dużej mierze efektem prowadzonej przez władze w Ankarze polityki w stosunku do Federacji Rosyjskiej po jej agresji na Ukrainę. Dzięki umiejętnemu, choć kontrowersyjnemu, lawirowaniu Turkish jest beneficjentem tej wojny z dwóch podstawowych powodów. Po pierwsze jako jedna z nielicznych linii lotniczych Turkish lata do Rosji przywożąc nad tureckie wybrzeża całe rzesze rosyjskich turystów, którzy z uwagi na nałożone sankcję mają do wyboru tylko nieliczne kraje oferujące słoneczny wypoczynek. Po drugie Turcy nie zaprzestali kupowania rosyjskiej ropy naftowej sprzedawanej po bardzo niskich cenach. Przez trzy kwartały 2023 r. koszty paliwa lotniczego poniesione przez turecką linię wyniosły 4,5 mld USD, czyli mniej (!) o 7 proc. niż w 2022 r., choć liczba operacji lotniczych i ASK zdecydowanie wzrosły. W 2023 r. wydatek na paliwo na jeden ASK był aż o 20 proc. niższy niż w 2022 r.
Po III kw. tj. na dzień 30 września 2023 r. zadłużenie netto przewoźnika znad Bosforu spadło. Mierzone w stosunku do EBITDA (wynik operacyjny + amortyzacja) wyniosło 1,1, czyli 4,9 mld USD. Na koniec III kw. flota Turkish liczyła 429 samolotów, z czego 116 to odrzutowce szerokokadłubowe. W trakcie III kw. Turcy odebrali 10 nowych maszyn, w tym cztery przeznaczone do rejsów dalekiego zasięgu. Udział 24 frachtowców we flocie wynosi 5,6 proc. Turkish stara się utrzymać równowagę wśród producentów używając 54 proc. airbusów i 46 proc. boeingów. 27 proc. wszystkich samolotów jest własnością Turkish, 49 proc. zostało pozyskane w leasingu finansowym, a 19 proc. pozostaje w leasingu operacyjnym.
Doskonałe rezultaty finansowe Turkish zasługują na uznanie, tym bardziej, że 2023 r. zaczął się tragicznym trzęsieniem ziemi, a turecka gospodarka ciągle mierzy się z wysoką inflacją. Niemniej trzeba pamiętać, że zyski tureckiej linii zostały w znacznym stopni osiągnięte dzięki trwającym relacjom handlowym z państwem, które jest w wojnie ukraińskiej agresorem. Po raz kolejny okazało się, że wojna jednym przynosi tragiczną katastrofę, a innym okazję do robienia dobrych interesów.
Fot.: Materiały prasowe, Turkish Airlines
gość
Michalina12
wroord