Polska dostanie 1 mld euro na złagodzenie wpływu koronawirusa
Pierwsza transza, którą unijne kraje będą mogły od razu uruchomić, wyniesie 7,5 mld euro, środki będą pochodzić z niewydanych przez kraje UE zaliczek na projekty finansowane z funduszy strukturalnych. Polsce przypadnie miliard euro, będą to pieniądze z niewydanej zaliczki, którą nasz kraj otrzymał z Brukseli w 2019 roku.
Rząd będzie mógł wydać te pieniądze już teraz na złagodzenie wpływu koronawirusa na gospodarkę. A więc głównie na wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, wzmocnienie systemu opieki zdrowotnej oraz na działania stymulujące rynkek pracy.
Gdyby KE nie podjęła decyzji o uruchomieniu transzy, polski rząd musiałaby w maju tego roku zwrócić niewydane środki. W związku z nadzwyczajną sytuacją spowodowaną koronawirusem Polska będzie mogła zatrzymać pieniądze i wydać je na walkę z epidemią – donosi korespondentka RMF. Epidemia poważnie dotknęła wiele branż w Polsce, a zwłaszcza turystyczną i transportową.
- Transport osób w ruchu międzynarodowym zamarł. Sytuacja jest dramatyczna – powiedział podczas specjalnej konferencji prasowej Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Skala problemów jest na tyle duża, że rząd planuje wprowadzić dodatkowe środki, aby pomóc firmom przetrwać epidemię koronawirusa. W projekcie specustawy gospodarczej, która ma zostać wkrótce uchwalona zawarto m.in. opóźnienie lub umorzenie składek do ZUS i podatków, zniesienie opłaty za wydanie takiej decyzji, wyższe kredyty współfinansowane przez BGK oraz łatwiejsze uzyskanie dopłat do pensji pracowników z FGŚP.
- Z danych konkretnych, które przekazali przedsiębiorcy choćby z obszaru przewozu osób, wynika że na najbliższe 3 miesiące ponad 90 proc. zamówień zostało skasowanych, bo zostały odwołane wycieczki, wycieczki szkolne, pielgrzymki, wyjazdy. To jest bardzo trudna sytuacja tej branży – poinformował Marek Niedużak, wiceminister rozwoju.
Negatywne skutki epidemii odczuwa przede wszystkim branża turystyczna, eventowa, wystawiennicza, targowa czy także lotnicza. Niewykluczone, że Komisja Europejska przychyli się do koncepcji złagodzenia przepisów dotyczących udzielenia pomocy publicznej dla linii lotniczych w obrębie stymulowania negatywnego wpływu epidemii na branżę. Za wprowadzeniem środków pomocowych dla przewoźników lobbuje m.in. Lufthansa, która sugeruje także tymczasowe obniżenie podatków na przewozy lotnicze.
fot. mat. prasowe