Wi-Fi w samolotach przyniesie 130 mld dolarów obrotów
Dominik Sipiński
Linie lotnicze do 2035 r. mogą osiągnąć 130 mld dolarów przychodów z usług związanych z szerokopasmowym dostępem do internetu na pokładzie - wynika z raportu londyńskiej uczelni LSE. Wielkość rynku tych usług wzrośnie 30-krotnie.
Reklama
Jak wynika z badania "Sky High Economics", opracowanego przez naukowców z London School of Economics and Political Science (LSE) we współpracy z Inmarsatem, właścicielem satelitów zapewniających m.in. szerokopasmowy dostęp do internetu, obecnie linie lotnicze rocznie mają zaledwie miliard dolarów przychodów z usług świadczonych w oparciu o sieć pokładową.
Jednak w 2035 r. ta wartość ma wzrosnąć do 30 mld dolarów. W sumie do tego czasu przychody przewoźników z szerokopasmowego internetu w samolotach osiągną 130 mld dolarów.
Głównym źródlem przychodów mają być opłaty za dostęp do internetu (15,9 mld dolarów rocznie w 2035 r.). 6,8 mld dolarów przychodów w tym roku będzie pochodziło ze sprzedaży możliwej dzięki szerokopasmowemu internetowi na pokładzie, a 6 mld dolarów z reklam. Dodatkowe 1,4 mld dolara przychodów dadzą usługi premium (np. dostęp do transmisji na żywo).
Obecnie tylko 53 linii lotniczych na świecie oferuje dostęp szerokopasmowy do internetu na pokładach przynajmniej niektórych samolotów. Z badań SITA wynika jednak, że dla coraz większej liczby pasażerów taka usługa nie jest już luksusem, ale czymś zupełnie podstawowym.
Dlatego pod wpływem presji pasażerów coraz więcej linii lotniczych będzie montowało w samolotach urządzenia zapewniające dostęp do szerokopasmowego internetu. Według raport LSE, obecnie przewoźnicy na całym świecie mają średnio 17 dolarów przychodów z usług dodatkowych na pasażera. Łączność szerokopasmowa do 2035 r. ma dać kolejne 4 dolary.
Jak wynika z raportu, 63 proc. przychodów trafi do linii tradycyjnych (full service carriers). Linie niskokosztowe będą zarabiały przede wszystkim na opłatach za sam dostęp do internetu na pokładzie. Wzrost będzie obserwowalny na całym świecie, ale największe przychody z usług sieciowych wygenerują w 2035 r. linie z rejonnu Azji-Pacyfiku (10,3 mld dolarów), Europy (8,2 mld) i Ameryki Północnej (7,6 mld dolarów).
Naukowcy zwracają uwagę, że aby zrealizować te potencjalne przychody, linie lotnicze muszą działać szybko. Nie mogą pozwolić innowacyjnym firmom na przejęcie rynku z nowymi usługami.
Nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu, do 2035 r. przewoźnicy stracą 100 mld dolarów potencjalnych przychodów na rzecz nowych graczy. Firmy te, wykorzystując nieznane obecnie technologie oparte o szybki internet, przejmą część usług, które dziś stanowią źródło przychodów dla linii lotniczych.
fot. Tomasz Śniedziewski,
gość
jjemiolo
wroord
spotter10