TUI: Z Warszawy poleci także B787 ArkeFly
TUI niebawem poleci z Warszawy na Dominikanę i do
Meksyku. Loty bezpośrednio ze stolicy Polski będą po raz pierwszy w
historii obsługiwane nie tylko szerokokadłubowym Boeingiem B767-300ER, ale także B787-8 z grupy TUI - dowiedział się Pasazer.com.
Reklama
Na razie wiadomo, że Dreamliner linii ArkeFly wykona kilka rotacji w tym roku. Jednak pierwszym samolotem jaki pojawi się w Warszawie już w najbliższą środę (5.11) będzie Boeing B767-300ER.
Z informacji do jakich dotarliśmy wynika, że na pokładach maszyn ArkeFly znajdą się także polskie stewardessy. Personel pokładowy B767 lub B787 stanowi 10 osób z czego dwie, to będą Polki.
Dreamliner Arke zabiera na pokład 299 pasażerów w konfiguracji dwóch klas podróży: 18 w klasie ekonomicznej premium (2-3-2) oraz 281 w klasie ekonomicznej. Wszystkie fotele są wyposażone w indywidualny systemem rozrywki z dotykowym ekranem.
Flota Arke Fly składa się obecnie z 10 Boeingów: pięciu B737-800NG, czterech B767-300ER oraz jednego B787-8 Dreamliner. Do końca tego roku linia ma otrzymać jeszcze jednego B787 i zamierza wykorzystywać je na dalekodystansowych czarterach w rejony Karaibów. Docelowo we flocie holenderskiej linii znajdą się łącznie cztery takie maszyny.
Piotr Bożyk
Fot. Boeing Media
Z informacji do jakich dotarliśmy wynika, że na pokładach maszyn ArkeFly znajdą się także polskie stewardessy. Personel pokładowy B767 lub B787 stanowi 10 osób z czego dwie, to będą Polki.
Dreamliner Arke zabiera na pokład 299 pasażerów w konfiguracji dwóch klas podróży: 18 w klasie ekonomicznej premium (2-3-2) oraz 281 w klasie ekonomicznej. Wszystkie fotele są wyposażone w indywidualny systemem rozrywki z dotykowym ekranem.
Flota Arke Fly składa się obecnie z 10 Boeingów: pięciu B737-800NG, czterech B767-300ER oraz jednego B787-8 Dreamliner. Do końca tego roku linia ma otrzymać jeszcze jednego B787 i zamierza wykorzystywać je na dalekodystansowych czarterach w rejony Karaibów. Docelowo we flocie holenderskiej linii znajdą się łącznie cztery takie maszyny.
Piotr Bożyk
Fot. Boeing Media