Ryanair przyznaje się do błędu?
Reklama
Tanie linie lotnicze Ryanair przyznają się do błędu jakim była likwidacja wszystkich rejsów z Krakowa i Rzeszowa w okresie 4 listopada - 19 grudnia 2008.
- Bardziej opłaca nam sie uziemić nasze maszyny niz latać do tych drogich portów - grzmiał niedawno Michael Cawley, wiceprezes linii.
- Zarząd lotniska nie będzie ulegał naciskom i szantażom linii - ripostował Jan Pamuła, prezes MPL Kraków.
- W ultimatum skierowanym do zarządu krakowskiego portu, ale również i do kilku innych polskich portów, przewoźnik domaga się zniesienia w okresie listopadowo-grudniowym wszelkich opłat - nie tylko lotniskowych, handlingowych, ale także nawigacyjnych, należnych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Zarządzający portem nie mógł przyjąć takich warunków. - mówi Piotr Pietrzak, rzecznik prasowy portu.
I była to słuszna decyzja zarządu Balic, gdyż Ryanair przywrócił do sprzedaży loty na trasach z Krakowa do Dublina i Shannon w okresie 4 listopada - 19 grudnia 2008.
Paweł Cybulak
- Bardziej opłaca nam sie uziemić nasze maszyny niz latać do tych drogich portów - grzmiał niedawno Michael Cawley, wiceprezes linii.
- Zarząd lotniska nie będzie ulegał naciskom i szantażom linii - ripostował Jan Pamuła, prezes MPL Kraków.
- W ultimatum skierowanym do zarządu krakowskiego portu, ale również i do kilku innych polskich portów, przewoźnik domaga się zniesienia w okresie listopadowo-grudniowym wszelkich opłat - nie tylko lotniskowych, handlingowych, ale także nawigacyjnych, należnych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Zarządzający portem nie mógł przyjąć takich warunków. - mówi Piotr Pietrzak, rzecznik prasowy portu.
I była to słuszna decyzja zarządu Balic, gdyż Ryanair przywrócił do sprzedaży loty na trasach z Krakowa do Dublina i Shannon w okresie 4 listopada - 19 grudnia 2008.
Paweł Cybulak