Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gregory/billy: dziekuje za odpoiwedz.
miras: w Gironie można spać nawet dość wygodnie. Ławki miękkie i bez poręczy. Trochę ludzi kima. Rano z rozpoczęciem odpraw budzą.
czeko: Weeze to niewielkie lotnisko i cały terminal można przerzucić beretem. Wejście do security niedaleko wyjścia z przylotów po drodze do odpraw. Trzydzieści kroków ? To nie problem. Gorzej jak ci sie lot opóźni. 45 minut to już na krawędzi. Ja teoretycznie miałem ponad dwie godziny a samolot do Weeze zaliczył 1,5 h opóźnienia. Dopadłem do check-in'ów na czas tylko dzięki temu, że nadrobił 15 minut w powietrzu.
miras: na GRO można bez problemu się przekimać, pamiętaj tylko żeby za wczasu zająć sobie ławkę bo nie ma ich za dużo w holu a chętnych jest sporo. Niedogodnością w nocy mogą być zapalone na full lampy i ekipa sprzątająca.
czeko: Ja osobiscie bym tego nie zrobil...bym szukal innego polaczenia :-)
ale ryan czasem takie ma godziny, ze: albo trza czekac noc, albo pol dnia, albo 45 minut :) pamietam, ze na HHN to byla chwilka, w DUB szlo sie, i szlo sie, i szlo :) niestety NRN nie znam. nie znam - jeszcze :)
czeko: Oj ty znowu z twoimi ekspressowymi przesiadkami w LCC. :-))))) To nie tradycyjna linie ze za darmo bedziesz mog przebookowac na nastepny lot. A nie daj boze cos sie spozni. Lepiej zaplanuj wiecej czasu. Lotnisko nie jest duze....ale nigdy nie wiadomo.
A jeszcze zapytanko do "praktykow" :) Czy w Duss-Weeze wystarczy 45 min na przesiadke, jesli mam odprawe on-line i tylko podreczny?
sokrates: czasami jak gdzies sie leci z przesiadkami, to trzeba przekimac sie na lotnisku. Dla mnie hubem przesiadkowym jest Frankfurt-Hahn. Kilka razy juz tam nocowalem i nie bylem odosobnionym przypadkiem. Mlodzi, starzy, po prostu kimaja sobie na siedzeniach, graja w karty lub np pamietam grupke Wlochow, z 10 os, ktorzy ogladali filmy na laptopie przez cala noc :-) Mozna sobie ciekawie spedzic czas.
sokrates: Eh chlopie przesadasz. Masz problem z tym ze ktos wiecej od ciebie lata? A poza tym co to za roznica jezeli ktos czeka 6h na lotniska za dnia...a drugi w nocy. A poza tym slyszales o takim czyms jak mydlo i dezodorant? A noce na lotnisku moga byc bardzo fajne bo mozna zrobic mile znajomosci bo w nocy ludzie sa jakos bardzie komunikatywni. Sam na HHN przegadalem dobre 3h z Amerykanka ktora leciala do Faro.
I mam pytanie. Co jest w tym zlego jezeli ktos leci gdzies turystycznie? To twoim zdaniem mozna tylko gdzies leciec do pracy lub na jakies spotkanie sluzbowe?
sokrates: a Ty to juz stary jestes????czlowieku, jedni wola PKS, drudzy PKP, a trzeci woli latac...i nie fizuluj..:-) tutaj
sokrates
2008-06-18 22:44
adams - ty spisz 1 dobe w roku, niektorzy tutaj potrafia tak co druga noc :-) hehe, ty mlody jestes, mlodosc ma swoje prawa. ale tych 'starszych' to nie rozumiem.
miras - cykuta mi niegrozna! a odrobina filozofii nikomu jeszcze nie zaszkodzila :-)
eeeeehhhehehheheee nastepny nawiedzony??????
sokatres: a po trzecie, jezeli ktos laduje o 23:30 a kolejny rejs mam o 06:00 to rzecza chora jest przejazd do centrum i spanie w hotelu!
sokatres: a po drugie ja czasami latam po prostu po to zeby sie tylko"wylatac" :-)
sokrates: ty Tutaj nie filozofuj, bo Cię ktoś jeszcze cykutą potczęstuje :)) :P :D
sokrates: co ty piszesz przeciez przez 365 dni w roku nie spie na lotnisku tylko gora 1 dobe!!!
sokrates
2008-06-18 22:28
czy wam troche na glowy nie padlo? latanie tylko dla samego latania?.. spanie na lotniskach bez jakiejs specjalnej koniecznosci? to juz nawet nie pasja, to sie jakos leczy chyba... i czy to sie troche - ze sie wyraze - nie smierdzi po takiej nocy?
a stenusie jak miałes nocke na Stansted to duzo osob "spało" czy tylko nieliczni, a no i gdzie sie dobrze ułozyc, masz jakies fajne miejsce? :)
Ale rozwinieliście ten watek :D
Hamburg: mam nadzieję, że jakiś inny zalatany forumowicz odpowie mi na to pytanie. Licze na to :)