Wybralismy się z mężem na pare tygodni na Majorkę i wszystko byłolby idealne, gdyby nie fakt, że airberlin zgubił jeden z naszych bagaży, w którym znajdowały się wszystkie nasze ciuchy (w drugiej walizce był tylko sprzęt do nurkowania). Problem tkwi w ich obsłudze klienta. Nie otrzymaliśmy żadnych informacji o bagażu, żadnych przeprosin, ani zwrotu pieniędzy, które wydalismy na nowe rzeczy.
Z tego powodu mój mąż zadecydował uprzykrzyć im trochę zycie i na tyle ile jest w stanie, popsuć ich image w mediach.
Oto, jak zakończył sie nasz spór z liniami AirBerlin:
zobacz link