Problemy w Air Berlin

aarrkkoo: Być może nie są dlatego, że przekazała mi tę informacje ówczesna rzecznik linii niejaka Tina Birke, ale ok tym od PRu może czasem nie należy wierzyć... Jasne, że połączenie KRK-TXL jako point-to-point nie miałoby racji bytu także jak ruszy BBI to będzie można jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła. A tak poza tym to taki artykuł poniżej dziś znalazłem.
zobacz link

piotrek737: w takim razie Twoje informacje nie sa zbyt dokladne.
b747400er: przez Berlin mozna poleciec juz do wielu roznyh destynacji w Europie i nie tylko. A mozliwe polaczenie do Gdanska byloby bardzo interesujace dla Niemcow, Wlochow czy Hiszpanow. Podobnie jak KRK polaczenie to nie ma szans jako point-to-point, chiciaz Gdansk w ubieglym roku, na krotko przed skresleniem mial dobre oblozenie - dlatego jest to oplacalne polaczenie dla AB, lepiej dzialajace niz KRK. Obojetnie, w najblizszych dniach okaze sie, czy AB polata wiecej do Polski. Ale przede wszystkim AB nie mozna porownywac z LH, bo to duzo mniejsza linia lotnicza, ktora w przeciwienstwie do LH nigdy nie otrzymywala dodatcji od panstwa. Z drugiej strony 4tech ma racje, polski rynek jest trudny, a moze nawet zepsuty przez lowcosty, ktore lataly poniezej kosztow. Tak calkiem hermetyczny jednak nie jest, bo akurat AB ma na pokladzie 90 % pasazerow nie Polakow, ktorzy leca do Krakowa, a wiec do Polski.

b747, Polski rynek jest w zasadzie hermetyczny ( zamkniety we własnych paxach- oczywiście "goście zagraniczni tez są) tylko w innej skali jak ma to miejsce w DE. SP czy UK...ot i cała historia polskiego rynku lotniczego. Polska to nie są plaże nad m. Śródziemnym, to nie centrum europejskiej finansjery, warszawa to nie Londyn czy Paryż a nawet nie Praga. mamy o sobie baaardzo wielkie mniemanie, jak to do Polski nikt ( uproszczenie) nie chce latać? przecież my tacy "europejscy i światowi". A prawda jest taka że jesteśmy " na końcu europy"...i cały czas dla wielu wschodniej europy...

aarrkkoo: pamietam, ze kilka lat temu to polaczenie chcial utworzyc jak niemiecki przewoznik niszowy. I nic z tego nie wyszlo. Zreszta LO tez sie zastanawial nad tym polaczeniem, ale wyglada na to, ze samolot przegrywa z transportem kolowym na tej trasie. Dodatkowo jak na razie nigdzie nie mozna poleciec via BER ani Starem, ani AB. A co do nowych rejsow AB do Polski, to ja mysle, ze oni maja duzo innych ciekawych tras niz do PL. To nam sie w PL wydaje, ze polski rynek jest nie wiadomo jak super i ze wszyscy zarobia tu kokosy, a tak nie jest.

aarrkkoo: Bo rozmawiałem na ten temat z kimś z AB ;)?? Co do reszty to jak BBI zostanie oddane do użytku czyli w czerwcu 2012 to minie troszkę czasu zanim hub się rozkręci więc na pewno przez najbliższy rok nie będzie nowych połączeń AB do PL. Później owszem może coś być, ale nie łudźmy się nadzieją, że tu AB zaraz zacznie latać do BER jak LH do FRA ;)

@ piotrek737: a skad Ty wiesz, ze polaczenie GDN-TXL nie bylo dobre ???
@b747400er: TXL-GDN nie probowalo otwierac wielu. W ostatnich latach tylko AB. W TXL (i pozniej w BER) powstaje nowy hub AB i oneworld i jesli beda polaczenia do PL, to 2x dziennie i dopasowane do hubu i lotow dalekodystansowych oraz do oneworld.

TXLGDN v.v. probowalo juz uruchamiac wielu i za kazdym razem polaczenie szybko znikalo. Mimo calkiem dobrego rozkladu, efektywnego ekonomicznie samolotu i braku nadmiernego oferowania. To polaczenie mogloby miec sens, gdyby AB stworzylo w BER hub na miare LH w MUC.

Oj tam uczepiliście się tego tematu ;) Aarrkkoo: AB nowe połączenia z Polski i z Krakowa? Dokąd? Bo bardzo mnie to ciekawi... A co do GDN-TXL no tonie było to dobre połączenie ;)

Jeszcze do b747400er: AB nigdy nie mial aspiracji by zagrazac LH bo nie jest mozliwe. Jesli chodzi o owa, to juz teraz sa pozytywne wyniki tej kooperacji, np. laczone loty z AA czy z AY, ktore juz teraz przyniosly zyski obu strona i powinny nadal przynosic w miare rozwoju siatki polaczen. Tez rozwoju w kierunku Europy Wschodniej dla AA. Masz racje jak piszesz, ze Berlin powinien zostac najwiekszym hubem, i tak jest Berlin juz teraz najwiekszym hubem dla AB i bedzie ma sie jeszcze bardziej rozwijac razem z DUS, PMI i VIE (VIE to nowy hub, ktory bedzie sukcesywnie rozbudowywany, a huby jak NUE zostana zlikwidowane). Wreszcze zauwazono, ze to jest wlasnie najlepszym kierunkem dla AB.
@humbak, to ze mialo to byc sarkastyczne, tak tez myslalem :-) W AB jest jak w LO, gora powinna ustapic i wlasnie to robi :-)

gruszkattcie: LH też ma czterocyfrowe numery rejsów. Czy to oznacza, że mam rozumieć, że LH jest linią czarterową? Ewentualnie "linią dziwną"? :o)

b747400er dobrze gada! Dać mu piwa! aarrkkoo: Ja to napisałem dosyć sarkastycznie, bowiem zgadzam się z Tobą, że tytuł jest dużo na wyrost. Zbyt dużo. Co to jest 32 mln strat przy takim rozwoju linii w ostatnich latach. LO by się mógł uczyć.

A o połączenie do Krakowa nie trzeba się bać, bo to akurat jedno z rentowniejszych połączeń. LF sie zgadza, Yeld jest dużo wyższy niż zaplanowano, a E90 jest chyba tym najlepszym typem samolotu na to połączenie. Z pewnoscia Air Berlin otworzy dlatego jeszcze więcej połączeń do Krakowa i do Polski w ogóle.... Wreszcie zauważyło coraz więcej osób w Air Berlin, że do Polski opłaca się latać...

Tytuł problemy w Air Berlin jest lekko na wyrost. Odejście CEO z firmy po ponad 20 latach dzałalności jest chyba czymś normalnym, a 32 mln strat po tym jak Air Berlin poprzejmowała różne inne linie lotnicze, które miały niesamowite długi, nie jest zbyt dużo. Tym bardziej, że spółka jest właścicielem większej części swojej floty. Jeśli CEO odchodzi, to oznacza, że wrszcie powieje swieży wiatr i przyniesie coś nowego, jak np. skreślenie niezbyt rentownych połączeń z lotnisk regionalnych. Połączeń, które od począku były skazane na fiasko. Czy koniec z jakimis dziwnymi eksperymentami jak np. tam mi sie podoba, tam teraz bedziemy latac. Szkoda tylko, że w przeszłości kasowano dobre połączenia jan np. TXL-GDN, a otwierano słabe jak np. FMO-VIE. Właściwie Air Berlin opłacałoby się latać tylko ma Majorkę czy na Kanary....Humbak: z całą pewnością kapitan nie opuszcza tonącego okrętu, bo do tonięcia jeszcze troche za daleko. W Air Berlin nastepuje od dawna oczekiwana zmiana, bo nie moze tak byc, ze jedna osoba kieruje wszystkim tak jak jej pasuje jednoczesnie zapominajac, ze firma ta, to nie 5 samolotow, a 170 samolotow, ze nie 200 pracownikow, a prawie 9000....Podobno pokapalo troche lez w AB, ale podobno byly to lzy tylko tych specjalnych podopiecznych ;-) W AB bylo troche tak jak w komunie....Miejmy tylko nadzieje, ze Pan Mehdorn bedzie w AB faktycznie tylko przejsciowo i przyjdzie ktos nowy, dynamiczny znajacy dobrze ten interes. A jeśli chodzi o podatek, zawsze był tematem i dużym problemem dla linii lotniczych w Niemczech. W ubiegłym roku, z tego co pamiętam, linie lotnicze próbowały nawet na drodze sądowej to zmienić. Dla Air Berlin podatek ten to olbrzymie obiążenie. AB przewiozła w pierwszym półroczu ok. 17 mln. pasażerów, ok. połowa tych pasażerów wyleciała z Niemiec i zapłaciła podatek od 8 do 45 EUR za osobe,łatwo policzyć ile to milionów

cani: Ano humbak dlatego tak napisał bo Hunold był uważany za tego kto spowodował sukces AB do pewnego momentu...

bardzo fajna linia tylko ze dziwna bo uzywa cztero cyfrowe rejsy, zachowuje sie jak czarter.

Problemy AB nie wynikaja z wprowadzenia podatku od latania, to jest taki ladny 'excuse'. Problemy AB to problemy strukturalne. Dzisiejsze AB to linia powstala z kilku przewoznikow (dawnego AB, LT, Belair, LGW) oraz HG. Nie latwo jest polaczyc to w jedna calosc z uwagi na roznorodna siatke, flote i strategie oraz segmenty docelowe. AB poza BER i PMI lata po trochu z roznych mniejszych i wiekszych lotnisk niemieckich, austriackich i szwajcarskich i ich oferta w porownaniu z LH/LX/OS zawsze byla i bedzie duzo ubozsza, jezeli nie dokonają drastycznej zmiany swojej strategii. Po za tym od samego poczatku AB czy LT dzialało glownie w segmencie czarterowym oraz lotow wakacyjnych, dopiero pozniej stworzyli oferte dla segmentu regularnego i pasazerow podrozujacych w celach biznesowych. Teraz dodatkowo wchodza do owa, ale szczegolnie nie wzmocnia oferty aliansowej poniewaz nie maja zbyt wielu punktow styku z innymi przewoznikami owa. Moim zdaniem AB powinno przejsc gruntowna restrukturyzacje, zweryfikowac swoje plany flotowe, stworzyc wezel w BBI i rozwinac swoje operacje z DUS tworzac tam swoj drugi wezel (dopoki nie zrobi tego LH) i dopiero wtedy aspirowac do aliansu. Czlonkowstwo AB w owa w obecnej sytuacji zbytnio nie zagrozi LH na polaczeniach miedzynarodowych, jedynie na rynku 'niemieckojezycznym' (D/CH/A), ale to akurat dla LH zbyt grozne nie jest, bo od kilku lat ma juz miejsce. AB powinno stworzyc hybrydowy model biznesowy oparty o multiwezlowy (BBI/DUS) model siatki hub-and-spoke i skoncentrowac na segmencie niskobudzetowym, tak aby stworzyc alternatywe dla LH i 4U, a jednoczesnie byc atrakcyjnym partnerem dla owa.

humbaku i tego Twojego postu ciutkę nie kumam. Bo jak w np. w LOT jest źle, to wszyscy mówią, że góra musi ustąpić, że czas ich minął, a tu proszę odwrotna sytua, Ty mówisz, żeby został. To co w końcu jest lepsze? :-O

Ładnie to tak, aby kapitan opuszczał okręt, gdy ten tonie?

W sumie nie było jakiejś wielkiej negatywnej reakcji na podatek aż do dziś. W niemczech z tego co słyszałem ruch dynamicznie wzrasta :)

Podatek, Podatek, Zniesc podatek :-))