Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
KRakowiak
2018-02-20 15:22
Na portalu F..4..e można wyczytać, że LOT złożył do ULC wniosek o wydanie upoważnienia na trasę Kraków - Moskwa (Domodiedowo). Potwierdził to Konrad Majszyk.
Marcin14
2018-02-20 02:53
@aguirre, interesujący sposób myślenia z LEJ/DRS będącymi bardzo blisko Berlina. No, ale nie jest tak, jak przedstawiasz. Te czasy i sposób transportu (pociąg), to nie na berlińskie lotniska, tylko do centrum Berlina, a to zupełnie co innego. Mieszkańcy i Drezna, i Lipska dojeżdżają na berlińskie lotniska tak samo jak my, szczecinianie, autobusem (oni Flixbusem, my PKS-em, Flixbusem, Interglobusem, SBS-em, itd.). Połączenia kolejowe niby istnieją, ale jest BARDZO duży opór pasażerów by z nich korzystać, bo nie lubią przesiadek, a szczególnie na TXL, gdzie ostatni odcinek trzeba pokonać miejskim autobusem lub taksówką. To powoduje, że podróż staje się bardzo skomplikowana i wielu pasażerów po prostu nie potrafi jej podołać, bo boi się, że się zgubi czy pomyli na którymś etapie (nawet mi, bardzo doświadczonemu, zdarzyło się kiedyś wsiąść nie do tego S-Bahna przy przesiadce w Berlinie i było 30 min. w plecy). Wystarczy też być na SXF tylko parę razy, by się zorientować, że ze stacji kolei wysiadają pojedyncze osoby, a autobusy Flixbusa z Drezna i Szczecina podjeżdżają niemal co chwilę. Tyle tytułem wstępu, a poniżej tabelka czasów dojazdów:
Lipsk HBf - SXF 2 h ICE/S
Lipsk HBf - TXL 2 h ICE/Bus lub 3 h Flixbus (ludzie i tak biorą to drugie)
Lipsk HBf - FRA 3,5 h ICE (bez busa)
Drezno HBf - SXF 2 h 10 min Flixbus lub ICE/S 3 h
Drezno HBf - TXL 2 h 15 min ICE/Bus lub Flixbus 3 h 20 min (ludzie i tak biorą to drugie)
Tak więc zarówno Lipsk jak i Drezno są z berlińskimi lotniskami słabo skomunikowane (zaskoczenie, co?). Po drugie, jeśli chodzi o same połączenia bezpośrednie, to z Berlina jest ich niezbyt dużo, szczególnie poza Europę. A przecież kto udaje się naziemnym transportem do Berlina, chciałby już dostać się to końcowej destynacji bezpośrednio, bo Berlin traktuje jak przesiadkę. Podałem jeszcze czas ICE z Lipska do FRA, bo jest totalnie porównywalny i pokazuje, że zarówno TXL jak i nawet SXF nie bardzo się liczą.
Weźmy teraz pod uwagę dobrze skoordynowane fale przesiadkowe w WAW i zarówno LEJ, jak i nawet DRS mają sens i mogą spokojnie konkurować z produktami LH, a już na pewno z liniami latającymi z TXL/SXF (przeważnie niskokosztowymi). Załóżmy 30-60 min. przesiadki w WAW i 1 h 15 min lotu do WAW z LEJ/DRS i te połączenia będą wyglądać bardzo atrakcyjnie oraz 1-2 h krócej niż przez Berlin.
Ale... rzeczywiście, żeby to osiągnąć, potrzebne byłyby najlepiej chociaż dwa loty dziennie (mniej w weekendy). Zawsze jednak od czegoś trzeba zacząć. Zawsze też można oferować chociaż jeden kierunek "na szybko", a drugi na lotnisko dalszego wyboru, w tym przypadku TXL (czyli np. rano można wylecieć z LEJ/DRS z szybką przesiadką w WAW, ale wrócić trzeba już wieczorem przez TXL).
Ja wiem, że Stavanger to centrum ropy, ale, przynajmniej od nas, ze Szczecina, jak również i z Gdańska, pracownicy wyjechali głównie w rejony Bergen i Alesund, bo tam właśnie jest największe nagromadzenie przemysłu stoczniowego. A W6 lata z WAW do BGO tylko 2x w tygodniu. Rozumiem argumentację i nie mówię, że SVG to "głupi" kierunek, ale BGO po prostu do mnie lepiej przemawia. Mimo wszystko myślę, że zarówno BGO, jak i SVG byłyby upragnionym kierunkiem dla wielu z Polski i Europy Środkowej, których rodziny mieszkają i pracują w Norwegii. W6 świetnie odnalazł tę niszę w lotach z GDN, SZZ, KTW i KUN (Kowno), ale LO mógłby zbierać pasażerów przez WAW z wielu innych kierunków, co pewnie będzie z powodzeniem robił, latając do OSL.
gość_d53f9
2018-02-19 20:51
Ja czekam na Marsylię,w ogóle Francja jest słabo obstawiona :(
Marcin14 - Stavanger to norweskie centrum ropy i gazu, gdzie pracują Polacy i inni gastarbeiterzy (ciężka robota, miejscowym się nie chce, poza kierowniczymi stanowiskami). Skoro W6 lata do BGO, pozostaje SVG. Co do LH - ciekawe? Co do kierunków wschodnio-niemieckich - LEJ wydaje się lepszym wyborem niż DRS z powodu wielkości i miasta i okolicy, ale oba są za blisko Berlina - od 1h15min do 2h pociągiem. Lepiej rozwijać Berlin. Ogólnie wydaje mi się, że Zachód Europy LO ma dobrze zaplanowany, teraz trzeba raczej zwiększać częstotliwość, niż szukać nowych kierunków. Na wschodzie i Bałkanach też, z tym że póki jest mniejsza konkurencja warto powalczyć o SJJ,TIA i ew.. PRN, ale nie jestem pewien. Najważniejsze, to latać z maksymalnej ilości lotnisk do swojego hubu co najmniej 2x dziennie. Tylko w ten sposób przyciągnie się ruch wysokopłatny (urzędnicy i handlowcy w podróżach służbowych, często jednodniowych, a więc w najdroższych taryfach).
gość_89b60
2018-02-19 11:27
Festiwal tras trwa w najlepsze...
Marcin14
2018-02-17 16:49
aguirre, z Bergen/Stavanger to Twoja pomyłka. Bergen jest dużo większe i ludnościowo, i przemysłowo, a turystycznie oba miejsca są równie atrakcyjne, i oba mają dużą Polonię. Minusem jest istniejące już połączenie do Bergen z Warszawy (Wizz Air), ale i tak ja myślę, że Bergen powinno być pierwszym strzałem.
Może jednak jest coś, czego nie wiemy - LH wycofała się i z BGO i z SVG, choć miała duży udział w rynku. Ciekawe, dlaczego.
Zgadzam się, co do GYD. Świetny kierunek. Jestem też za Tiraną (właśnie niedawno byłem). Nie wiem jak z tym Dreznem - może Lipsk? Tam jest większa konkurencja, ale LOT się chyba tego nie boi.
gość_c0cf6
2018-02-17 16:20
gość_ae0fc Drezno to biedne miasto? Wolne zarty.
gość_e6132
2018-02-17 12:38
gość_ae0fc Drezno to biedne miasto? Miasto, ktòrego kondycja ekonomiczna jest lepsza niż wiele ośrodkòw starej RFN, gdzie są oddziały światowych firm typu global player nazywasz biednym miastem?
Na drugi raz odròb zadania i potem coś napisz.
Typowy przykład znaffcy.
gość_a87e5
2018-02-17 11:21
moze DUB kiedys wróci...
gość_d96bb - lepiej niech LO wszystkie nowości z ostatnich prawie 3 lat usieciowi, czyli lata tam co najmniej 2 razy dziennie. Tylko w ten sposób zdobędzie na trwałe ruch wysokopłatny, gwarantujący rentowność (a co za tym idzie stabilność) połączenia. Większość z proponowanych przez Ciebie kierunków jest OK, ale PDV jest za blisko SOF (1,5 h pociągiem czy samochodem). Do SKG nawet FR nie opłaca się latać zimą. A do BNX na nawet JU się nie opłaca latać bez dopłat. Byłem w Banja Luce i nie wiem, w którym sezonie ten ex-jugolski Radom ma zyskiwać na atrakcyjności? A jestem naprawdę zwolennikiem obstawiania przez LO tamtych rejonów, ale bez szarż z motyką na słońce. W Norwegii Stavanger jest ważniejsze biznesowo i z większą Polonią niż ciekawsze turystycznie Bergen. Natomiast na zachodzie rozważyłbym loty do CFE. To duży lokalny ośrodek biznesowy, słabo skomunikowany naziemnie z Paryżem. O krajach arabskich na jakiś czas zapomnij, wiadomo dlaczego ;). Ale GYD brakuje. Jest na nie klimat polityczny, Azerbejdżan w odróżnieniu od prorosyjskiej Armenii, szuka kontaktu z zachodem i nieduża, ale bogatą warstwę urzędniczą.
Sensowne połączenie, wierzę w nie bardziej niż w BLL. Hanower to spory ośrodek gospodarczy, stolica lansu z VW, duży węzeł kolejowy. Do tego jest miejscowa Polonia (zarówno znani - jak były mistrz olimpijski od gestu, jak i przypadkowi spotkani przez nas). Z punktu widzenia turysty delikatnie mówiąc niezbyt ciekawy (chociaż dobra baza, by zwiedzić ciekawsze miejsca w okolicy komunikacją publiczną), ale dla linii sieciowych najważniejszy jest ruch wysokopłatny, czyli urzędnicy i biznes, a tam jest szansa na taki.
gość_bab7f
2018-02-16 21:23
IATA będzie popierać każdy taki pomysł. ;-)
gość_03057
2018-02-16 19:21
Lufthansa ma obecnie praktycznie monopol we wszystkich niemieckich miastach, ma też ograniczone mozliwości rozwojowe a też i droższe/ większe koszty moim zdaniem LOT powienien otworzyć wszystkie co najmniej 1 mln kierunki (główne lotniska) z listy
zobacz link jak i połączenia do wszystkich portów regionalnych co najmniej 2 razy dziennie, do IEG, BZG, LUZ czy SZY na Saabach A340, na większych maszynach tam nie ma sensu, LOTR myśląc o rozwoju powinien też pomyśleć o odzyskaniu regionów
gość_451d6
2018-02-16 17:50
piorun jestes w wielkim błędzie
nawet nie wyobrażasz sobie jakie ilości pasazerow tranzytowych nawet z fra wybierają wawa na przesiadki i to do np Toronto czy Seulu. w Europie jeszcze więcej pasażerów tranzytowych
Mam nadzieję ,że Lot to czyni z rozwagą i wcześniejszym rozpoznaniem, a nie na zasadzie , że LH lata do prawie wszystkich portów w Polsce to my musimy latać do prawie wszystkich portów w Niemczech.Nie bardzo liczę na pax. tranzytowych,wybierających WAW jako port przesiadkowy, zbyt duży wybór ma LH. Niemiecki przewoźnik dużo korzysta z polskich pax. którzy wybierają niemieckie huby do dalszego lotu, natomiast nie bardzo widzę ten manewr w kierunku przeciwnym.
jjemiolo
2018-02-16 14:59
LOT idzie jak burza. Gratulacje i trzymam kciuki za powodzenie tego i pozostalych nowych polaczen.
gość_db6c7
2018-02-16 14:31
gość_0f730, żaden samolot przecież nie stoi - są po 2 rotacje, samolot zawsze wraca do WAW
gość_54afc
2018-02-16 14:22
gość_0f730:
Co będzie się działo z samolotem, który przyleci w sobotę?
Będzie stał do niedzieli?
Nie, skąd takie przypuszczenie, że będzie stał. Będzie wykonywał loty widokowe nad Hanowerem. ;-)
gość_86ab3
2018-02-16 13:46
@0f730 W sobotę wykona pełną rotacje poranną, a wiec wróci do WAW i wykona inne połączenia
gość_0f730
2018-02-16 12:58
Co będzie się działo z samolotem, który przyleci w sobotę?
Będzie stał do niedzieli?