Półtora roku bezwzględnego więzienia za żart o bombie
Pijacki żart Karola J., który twierdzi, że w ogóle nie pamięta wykonywania tego telefonu, a do winy przyznał się dopiero pod koniec procesu, będzie go drogo kosztował. Co prawda prokurator domagał się jeszcze wyższej kary - 20 miesięcy więzienia i łącznie 130 tys. zł nawiązki - ale zasądzony wyrok to i tak pierwsza tego typu sprawa w Polsce. Telefon Karola J....
<>
Antek321
gość_46d25
2017-05-30 17:08
duzo dostał, ale powinien dostac jednak wyższą karę pieniężną na rzecz panstwa a nie wiezienie, za ktore jeszcze podatnik bedzie musial placic. Ponadto po wiezieniu bedzie to czlowiek najprawdopodobniej niezdolny do splacenia naleznosci. Wielu przestepcow uchodzi z wyrokiem w zawiasach za pobicia, czy wypadki w ktorych osoby trzecie doznają cielesnego uszczerbku na zdrowiu.
gość_24486
2017-05-30 15:16
Bardzo dobrze. Może inni się zastanowią jak w końcu zaczną płacić za swoje głupie żarty.
gość_55742
2017-05-30 14:53
Osobiście więzienia bym mu nie dawał, tylko dołożył jeszcze jakieś 100 tyś. zł kary za straty poniesione przez FR, lotnisko i za akcje antyterrorystyczną. Tak, żeby pół życia musiał pracować na zapłatę tych kwot. Więzienie powinno być w pierwszej kolejności dla najbardziej zdemoralizowanych jednostek, które trzeba izolować od społeczeństwa, a nie dla takich drapichrustów, za których jeszcze społeczeństwo będzie musiało łożyć na utrzymanie w więzieniu.
cani
gość_89b60
2017-05-30 10:52
I bardzo dobrze. Kary niekoniecznie muszą być surowe, ale powinny być nieuniknione. Kolejny idiota może pomyśli, zanim zrobi coś głupiego.
Kup bilet
Więcej
jjemiolo
wroord
spotter10