Lufthansa Consulting dla Lublinka

hamburg ma rację co do ŚREDNIEJ zarobków w Niemczech - wcale tak strasznie różowo to nie wygląda; polecam m.in. te stronę (zobacz link Kostenlos, ohne Registrierung Der Online Gehaltsvergleich) - przychód netto i brutto z podziałem na zawody, regiony, płeć, grupę wiekową oraz tytuły naukowe...

Średnie zarobki w DE to 1300€ miesięcznie???? Brutto czy netto? Jakoś nie bardzo w to wierzę.

stenus: napisałem 'gdyby' a poza tym z O2 mówili, że te loty mają być w ich systemie, taaa... ;) No chyba, że sam Austrian się zdecudyje :P

Imajchrowski: Skad masz te 3000€? srednio? Srednia w DE to 1300€ czili 4420 zl ( owszem, sa ludzie ktorzy zarabjaja 3000€ i nawet wiecej....ale moge cie uspokoic ze moji rodzice zarabjaja powyzej tej sredniej :-))....pozatym w USA sytuacja jest troche inna....w niektorych stanach nie ma innej mozliwosci niz samolot. Np. w takiej Minnesocie (gdzie bylem 3 tygodnie w 2006) Jedyny pociag pasazerski to tramwaj z lotniska MSP do Minneapolis :-)

O2 w systemie rezerwacyjnym OS? Wiekszego absurdu od rana nie slyszalem...

Ja mysle ze nie ma tu o czym dyskutowac. Wystarczy porownac zarobki nawet jesli srednia bedzie 3000zl to i tak jest to malo zwlaszcza ze w niemczech zarabia sie nie 3000zl a 3000EUR i wiecej strzelam ale na 100% tak jest chyba widac roznice. Powiem tak mieszkam w USA i tutaj lata sie praktycznie wszedzie bo czlowiek sobie moze na to pozwolic i nie sadze ze to nie jest kultura latania ale brak pieniedzy a poza tym chyba najstarsza prawda "Polak zawsze oszczedza i jak znajdzie cos tanszego zrezygnuje z samolotu na 100%" Jeszcze wiekszosc Polakow pamieta biede i nie sa nauczeni "wygody" jak na zachodzie a to przede wszystkim daje latanie.

4tech: gdyby O2 był w sys. rezerwacyjnym Austriana to i LF do VIE byłby wyższy... Samoloty do TLV latją pelne a są to B757. Tak samo było z CIA i BVA dopóki C0 nie zaczął kombinować z godzinami wylotów z Łodzi i zmnieszeniem ilości lotów...

miras:-) nie mam zielonego pojecia...'-'

4tech: tak na rozluźnienie :)) Czy można się cofnąć do przodu? :) "cofajac sie sie troche wstecz" :D

hamburg: zauważ jeszcze jaką część wszystkich pasażerów stanowią Ci którzy latają turystycznie. Można to określić na podstawie miast docelotwych. Odnośnie poprzedniego mojego postu. Teraz do wcześniej wymienionej ceny można dorzucić 300pln i kupić bilet do New Yorku ;)

miras: No tyle kiedzs bilety kosztowaly....na trasie HAM-GDN....najtanszy bilet kosztowal kiedzs 600 DM / 300 €./ Dobra ide spac....jutro trzeba zwjedzas SDR :-) Dobranoc :-)

marecki,hamburg,miras: o tym ze przecietnego polskiego Kowalskiego nie stac na latanie to pisalem o tym kilka dni temu(zgadza sie hamburg??) wracajac do LCJ to tak juz napisalem poprzednio co z tego ze jest niby potencjal jak do/z LCJ lata tylko FRanca i O2...poza czarterem do TLV...gdyby byl duzy potencjal w Paxach to na LCJ powinny juz dawno pojawic sie przewoznicy typu LH,BA,AF i tym podobni....a jak jest sami wiecie dobrze, porownujac LCJ do BZG chcialem tylko zwrocic uwage ze miasto o znacznie mniejszym potencjale( zasieg oddzialywania lotniska w BZG to 1,5-2,0 miliona mieszkancow) potrafi wygenerowac relatywnie wyzszy przyrost niz zdawaloby sie lotnisko o wiele wiekszych mozliwosciach....tlumaczenie nieudolnoscia zarzadu i bliskoscia WAW nie tlumaczy wszystkiego...jeszcze trzeba chciec i moc latac!!!!! a co ma powiedziec zarzad BZG ze nie ma nowych przewoznikow bo blisko jest do POZ,GDN czy nawet do WAW?? potencjal BZG jest takim jakim jest i w najblizszym czasie sie go nie zmieni...cofajac sie sie troche wstecz mialem kiedys okazje rozmawiac z czlowiekiem bardzo blisko zwiazanym z lotnictwem pasazerskim w PL i on powiedzial ciekawa rzecz...nikomu nie zalezy na rozwoju portow regionalnych poza czolowa 5 +WAW...dlaczego bo jezeli rozwinie sie regionalne lotnisko w BZG czy LCJ to straca te wlasnie lotniska....czy ktoa z was wie ilu mieszkancoe Bydgoszczy lata z POZ lub GDN bo nie maja polaczenia bezposredniego z BZG? i podobnie jest w przypadku LCJ.....

Hamburg: mimo iż ceny biletów lotniczych baaaaaaaaaaaaardzo spadły, to wile osób nie jest stać na latanie samolotem. Tak w ogóle to tanie bilety mamy od maja 2004 roku. Jeszcze na początku roku 2004 bilety lotnicze były cholernie drogie. Dla przykładu powiem, że mój bilet lotniczy na LO z KRK do BRU kosztował więcej, niż nie jeden Kowalski wówczas zarabiał. Bilet kupiony w promocji miesiąc wcześniej za 1400PLN!

miras: No nie....ale w to nie jest wliczony Dusseldorf i Koln....jezeli by to wliczyc to troche wiecej by bylo :-) no ale zauszmy ze bedzie to podoban liczba jak obszar KRK. W porownaniu to naprawde KRK ma malo pasazerow.....ale jak juz mowilem....trzeba poczekac az to sie wszystko rozwinie. Przeciesz to jest jasne ze z dnia na dzien rynek lotniczy w PL nie bedzie taki jak w DE/UK czy ES.

miras/marecki: Dobrze mowicie....w PL jeszce nie jest takie modne gdzies sobie poleciec na weekend.....narazie to lot do pracy lub jakies dlusze wakacje.

Hamburg: wikipedia podaje, że zaludnienie na obszarze Zagłębia Rury wynosi 5 317 565 mieszk. (Stan: 01.10.2004). Czy to jest aż tak bardzo dużo? Raczej nie!

Zgadzam się z mirasem, że to przede wszystkim kwestia 'kultury latania' i związanej pośrednio z nią sytuacji ekonomicznej przeciętnego Kowalskiego. Bez tego nawet duże miasto nie wygeneruje odpowiedniego ruchu.

Hamburg: ja wiem, że tam mieszka bardzo dużo ludzi, ale bardzo dużo ludzi mieszka również w obszasze oddziaływania lotniska w KTW czy lotniska w KRK. Jak podaje strona internetowa lotniska w Krakowie, MPL Kraków-Balice obejmuje obszarem swego bezpośredniego oddziaływania około 7,9 mln mieszkańców w promieniu 100 km od Krakowa.

miras: Tez racja.....trzeba troche poczekac i sie wszystko rozwinie.

Hamburg: jeśli chodzi o liczbę miszkańców w promieniu 150 km od danego lotniska, to każde lotnisko będzie miało wielki potencjał i co z tego? KTW/KRK kilka milionów mieszkańców w promieniu obydwu lotnisk. I jak to się przekłada na ilość odprawianych pasażerów? Marnie! W Polsce jeszcze nie rozwinęła się kultura latania, ale także ludzi nie jest stać na to żeby sobie latać.