Strajk Lufthansy. Odwołane loty
W czwartek (21.03) w godzinach 5:00 - 10:00 strajkować będą pracownicy niemieckiej Lufthansy. Największe utrudnienia spodziewane są na lotniskach we Frankfurcie nad Menem, Monachium i Dusseldorfie ale także w Berlinie, Hamburgu i Kolonii. Problemy dotkną również polskich pasażerów planujących podróż z/do Niemiec.Związek zawodowy zrzeszający pracowników Lufthansy walczy o...
<>
irton
2013-03-22 12:23
irton
Czy w związku z tym strajkiem pasażerowie moga starać się o odszkodowanie z tytułu ROZPORZĄDZENIa (WE) NR 261/2004 ? Rezerwacje moich znajomych zostały zmienione na lot z WAW przez Paryz do NYC, jednak w CDG nie zdążyły na samolot do NYC i poleciały dopiero następnego dnia.
gosc_89af0
2013-03-22 11:15
gosc_89af0
kiedy są gorsze lata i jest strata, pracownicy także się podzielą z firmą, to znaczy zgodzą się bez protestów na obniżenie wynagrodzeń, tak?
biznes polega na tym, że ktoś wykłada większe pieniądze biorąc na siebie też ryzyko - albo zarobi na tym (dużo) albo dopłaci. pracownik natomiast ma mieć na koniec miesiąca kwotę x niezależnie od wyniku więc "dodatkowy zysk" musi być doliczony do lat poprzednich/kolejnych a nie jest zysk i natychmiast strajk...
biznes polega na tym, że ktoś wykłada większe pieniądze biorąc na siebie też ryzyko - albo zarobi na tym (dużo) albo dopłaci. pracownik natomiast ma mieć na koniec miesiąca kwotę x niezależnie od wyniku więc "dodatkowy zysk" musi być doliczony do lat poprzednich/kolejnych a nie jest zysk i natychmiast strajk...
gosc_e97b3
2013-03-22 09:22
jeśli firma wypracowuje zyski netto to nie widzę powodu, dla którego szefowie, właściciele firmy nie dzielą się zyskami z pracownikami, dzięki którym te zyski zostały wypracowane....
gosc_ca538
2013-03-21 19:44
I to jest jedyny kmentarz na poziomie...O tu tu chodzi..pracuje w tej firmie 27 lat !gosc_38e4d napisał wczoraj o 16:00
A co złego jest ze związkami zawodowymi. W sytuacji, kiedy linia przynosi zyski, to wlaśnie zasługa pracowników tych linii. Jakoś nie widzę, żeby zarządy odmawiały sobie prawa do premii rocznych, czy podwyżek dla siebie. Pracownicy mają prawo walczyć o swoje, zakładając, że spółka przynosi zyski, i nie godzić się na globalny neofeudalizm, który wypacza kapitalizm wolnorynkowy.
A co złego jest ze związkami zawodowymi. W sytuacji, kiedy linia przynosi zyski, to wlaśnie zasługa pracowników tych linii. Jakoś nie widzę, żeby zarządy odmawiały sobie prawa do premii rocznych, czy podwyżek dla siebie. Pracownicy mają prawo walczyć o swoje, zakładając, że spółka przynosi zyski, i nie godzić się na globalny neofeudalizm, który wypacza kapitalizm wolnorynkowy.
gosc_ed033
2013-03-21 18:36
Gdy czytam tu co poniektórych gości to mam wrażenie, że pracownicy Lufthansy umierają z głodu leżąc na kartonie na ulicy. Przecież jeśli im tak bardzo to wynagrodzenie w Lufthansie nie odpowiada, to z tego co słyszałem nie wprowadzono jeszcze w Niemczech przymusu pracy w Lufthansie i w każdej chwili mogą zmienić pracodawcę, rozpocząć własną działalność gospodarczą lub mogą otworzyć konkurencyjną do Lufthansy linię lotniczą i pokazać tej 'złej' Lufthansie jak się robi wysoko zyskowny biznes w branży lotniczej oraz wysoko wynagradza pracowników. Życzę powodzenia i pozdrawiam.
mietek
2013-03-21 09:08
mietek
Związki zawodowe są potrzebne się często niestety przeginają, patrz LOT. W moim przypadku akurat w ogóle nie pomagają.
spotter10
2013-03-21 08:06
spotter10
W sytuacji gdy firma przynosi straty i trzeba szukać oszczędności, to żądania o podwyżki są nieuzasadnione, a wręcz idiotyczne. Natomiast w przypadku linii, w której zyski są a zarząd tłumaczy się że rentowność (czytaj -> zysk) jest za mały, to nie dziwię się pracownikom, że strajkują. Pytanie, czy podwyżki o 5% nie spowodują, że linia straci zysk. Wtedy należy znaleźć kompromis. Ale każda zarabiająca firma powinna dbać o swoich pracowników, bo bez nich nic by nie zarobiła!
gosc_cdd40
2013-03-20 23:01
b737: nie pisz bzdur, bo pomimo ze temat tzw. umów sieciowych jest popularny to nie stanowią one dominującej formy zatrudnienia w Polsce.
usuniety
2013-03-20 20:32
gosc_932f7: i tak większość pracuje na umowach śmieciowych (vel cywilnoprawnych) to więc co za różnica. Dzisiaj niestety praca na pełny etat to rzadkość.
gosc_303f6: Nie, nie chciałbym pracować za darmo.
gosc_303f6: Nie, nie chciałbym pracować za darmo.
gosc_303f6
2013-03-20 20:21
b737800max - może Ty byś chciał za darmo pracować dla linii lotniczych, a reszta może chciałaby mieć fanaberię, by za to utrzymywać rodziny, a może i jak dobrze pójdzie, to coś z tej pracy nawet mieć. Nie mówiąc o luksusach pseudo-wypoczynków, czytaj 4 godzin w hotelu miedzy rejsami i można mnożyć w nieskończoność. U mnie w firmie związki zawodowe tego pilnują, bo już nie raz w imię wiecznego "kryzysu" firma wymyślała coraz to lepsze niewolnicze rozwiązania itd, bo zysku ciągle mało. Nie wiem co Cie tak smuci w tych związkach.
gosc_932f7
2013-03-20 19:29
jakby nie ZZ w Polsce ludzie pracowali by za najniższą krajową i umowy śmieciowe.
gosc_ca689
2013-03-20 19:29
I co w tym złego, że związek zrzeszający 33k pracowników walczy o 5% podwyżki?
gosc_4707d
2013-03-20 16:35
Pracownicy chcą podwyżek w czasie kryzysu ? przecież to się odbije na zwyżce cen biletów i odpływie części pasażerów ... może niech zatrudnią lżejsze załogi aby samoloty oszczędzały paliwo ?
gosc_38e4d
2013-03-20 16:00
A co złego jest ze związkami zawodowymi. W sytuacji, kiedy linia przynosi zyski, to wlaśnie zasługa pracowników tych linii. Jakoś nie widzę, żeby zarządy odmawiały sobie prawa do premii rocznych, czy podwyżek dla siebie. Pracownicy mają prawo walczyć o swoje, zakładając, że spółka przynosi zyski, i nie godzić się na globalny neofeudalizm, który wypacza kapitalizm wolnorynkowy.
Kup bilet
Więcej
Anesthesia