Emirates: Problemy z silnikiem w A380
Reklama
Dziś (11.11) Airbus A380 linii Emirates (A6-EDA), wykonujący rejs EK-413 z Sydney do Dubaju, kilkanaście minut po starcie miał problemy z jednym z silników GP-7270. Po wystąpieniu awarii załoga natychmiast wyłączyła silnik, postanowiła rozpoznać problem oraz przerwała wznoszenie.
Kilkanaście minut później załoga podjęła decyzję o zrzuceniu części paliwa i powrocie na lotnisko w Sydney. Po 90 minutach od startu, Airbus bez problemu wylądował na australijskim lotnisku. Na tę chwilę nie wiadomo co było przyczyną awarii.
To nie pierwsze problemy z silnikami w A380. Warto dodać, że w sierpniu tego roku Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) poinformowała o nowych wytycznych dotyczących Airbusów A380 wyposażonych w silniki Rolls-Royce. Następnie EASA wydała dyrektywę zalecającą inspekcję wszystkich jednostek napędowych tego typu stosowanych w A380 i dostarczonych przewoźnikom przed 1 stycznia 2012 roku.
Warto dodać, że Emirates jest największym klientem programu A380. Łącznie linia zamówiła 90 maszyn SuperJumbo, z czego 27 już lata we flocie arabskiego przewoźnika.
Piotr Bożyk
Fot. Emirates Press
Kilkanaście minut później załoga podjęła decyzję o zrzuceniu części paliwa i powrocie na lotnisko w Sydney. Po 90 minutach od startu, Airbus bez problemu wylądował na australijskim lotnisku. Na tę chwilę nie wiadomo co było przyczyną awarii.
To nie pierwsze problemy z silnikami w A380. Warto dodać, że w sierpniu tego roku Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) poinformowała o nowych wytycznych dotyczących Airbusów A380 wyposażonych w silniki Rolls-Royce. Następnie EASA wydała dyrektywę zalecającą inspekcję wszystkich jednostek napędowych tego typu stosowanych w A380 i dostarczonych przewoźnikom przed 1 stycznia 2012 roku.
Warto dodać, że Emirates jest największym klientem programu A380. Łącznie linia zamówiła 90 maszyn SuperJumbo, z czego 27 już lata we flocie arabskiego przewoźnika.
Piotr Bożyk
Fot. Emirates Press