AF chce odszkodowania od Airbusa

W największym, dwupokładowym samolocie Airbusa na początku tego roku wykryto pęknięcia użebrowania skrzydeł. Spowodowało to konieczność wymiany niektórych elementów konstrukcji i uziemienie samolotów tego typu. Dotyczy to nawet 120 maszyn, a naprawa każdej z nich zajmuje ok. ośmiu tygodni.

Choć Airbus pokryje wszystkie koszty wymiany wadliwych elementów, to Air France domaga się odszkodowania związanego z uziemieniem samolotów oraz opóźnieniem dostaw kolejnych. Przedstawiciele francuskiej linii nie ujawniają, o jaką kwotę chodzi.

Air France posiada obecnie we flocie osiem spośród dwunastu zamówionych samolotów A380. Do 2014 r. przewoźnik powinien otrzymać kolejne dwie maszyny tego typu, ale dokładna data dostawy zależy zarówno od możliwości Airbusa, jak i od trwającego planu restrukturyzacji Air France.

Dominik Sipiński