IATA: Linie zarobią więcej, ale nie w UE
Reklama
Międzynarodowe Stowarzyszenie Transportu Lotniczego (IATA) ogłosiło nową prognozę dla branży lotniczej w 2012 r. Dzięki poprawieniu sprawności operacyjnej cała branża na świecie ma zarobić więcej niż przewidywano wcześniej. Jednak Europa pozostaje najtrudniejszym obszarem.
Dominik Sipiński
Najnowsza prognoza IATA zakłada, że w 2012 r. cała branża przewoźników lotniczych zarobi ok. 4,1 mld dolarów. To spadek o ponad połowę w porównaniu do zysków z 2011 r., ale jeszcze w czerwcu IATA przewidywała, że łączny zarobek wyniesie tylko 3 mld dolarów.
- Europa: 1,2 mld dolarów straty
- Azja i Oceania: 2,3 mld dolarów zysku
- Północna Ameryka: 1,9 mld dolarów zysku
- Ameryka Łacińska: 0,4 mld dolarów zysku
- Bliski Wschód: 0,7 mld dolarów zysku
- Afryka: 0
- Europejski kryzys kredytowy trwa. Chiny ograniczają wzrost. Prognoza uległa poprawie z uwagi na coraz lepsze osiągi operacyjne linii lotniczych w bardzo trudnym środowisku - powiedział Tony Tyler, dyrektor generalny IATA
Chociaż w perspektywie globalnej branża zarabia, to Europa jest najgorszym regionem. IATA przewiduje, że w 2012 r. przewoźnicy z naszego kontynentu stracą 1,2 mld dolarów (poprzednia prognoza mówiła o 1,1 mld). IATA podkreśla, że spada ruch biznesowy - o ponad 2% na trasach transatlantyckich i o 3,5% na trasach wewnątrzeuropejskich.
IATA coraz bardziej optymistycznie patrzy też na przyszły rok, zakładając łączny zysk na poziomie 7,5 mld dolarów.
Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych zrzesza blisko 85 proc. regularnych linii lotniczych.
Dominik Sipiński