Budapeszt: Lotnisko walczy z podatkiem
Reklama
Lotnisko Ferihegy w Budapeszcie sprzeciwia się nowym podatkom na Węgrzech. Chodzi o podwyżkę podatku od gruntu. W jej wyniku ponad trzykrotnie zwiększy się suma, którą port lotniczy będzie musiał odprowadzić do budżetu państwa z tego tytułu.
Według władz lotniska podwyżka podatku jest sprzeczna z konstytucyjną zasadą proporcjonalności obciążeń finansowych - donosi portal "Air Transport World". Lotnisko w Budapeszcie już w tej chwili jest największym płatnikiem w rejonie południowego Pesztu.
Zarządca lotniska w Budapeszcie złożył już skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Według danych w niej zawartych w 2012 r. port lotniczy musiałby zapłacić ponad trzykrotnie wyższy podatek od gruntu niż w poprzednim roku. Byłoby to niemal 10 mln euro, a kwota ta nie uwzględnia innych podatków.
Budapesztański port argumentuje, że w okresie kryzysu w branży lotniczej i po upadku narodowego przewoźnika, linii Malev, wyższe podatki tylko pogorszyłyby sytuację lotniska. Jost Lammers, szef głównego węgierskiego portu lotniczego, powiedział, że wysłał do ministerstw propozycję dziesięciopunktowe planu wsparcia dla osłabionego lotnictwa na Węgrzech, ale została ona odrzucona.
Dominik Sipiński
Dominik Sipiński