FIA: Linia Drukair zamówiła A319
Reklama
W czwartek (12.07) Drukair, narodowy przewoźnik z Bhutanu, potwierdził zamówienie na kolejny samolot Airbus A319. Będzie to już trzecia maszyna tego typu we flocie linii. Nowo zamówiony A319 zostanie wyposażony w sharklety, czyli uniesione zakończenia skrzydeł. Ten element zmniejsza zużycie paliwa o ok. 3,5% oraz poprawia osiągi samolotu.
Bhutan to niewielkie państwo bez dostępu do morza położone na terenie wschodnich Himalajów. Lotnisko w Paro (2133 m n.p.m.), jedyne w tym kraju, jest otoczone wysokimi górami. Tylko kilkunastu pilotów na świecie jest certyfikowanych, by tam lądować. Lądowanie jest możliwe jedynie z widocznością ziemi (VFR) i w ciągu dnia. Airbus A319 jest największym samolotem, który może latać z Paro.
- Dla każdego kraju bez dostępu do morza lotnictwo jest bramą do świata. Jego znaczenie ekonomiczne nie może być przecenione. Airbus A319 pozwolił nam już powitać więcej gości w komforcie i stylu - powiedział Dasho Sonam Tshering, prezes Drukaira.
Nowa maszyna będzie wykorzystywana na istniejących trasach regionalnych, ale dzięki niej Drukair zamierza także uruchomić nowe połączenia do Hong Kongu i Singapuru.
Obecna flota przewoźnika składa się z trzech samolotów: dwóch Airbusów A319 i jednego ATR-a 42-500.
Obecna flota przewoźnika składa się z trzech samolotów: dwóch Airbusów A319 i jednego ATR-a 42-500.
Piotr Bożyk
Fot. Airbus Media