Monachium: Nie dla trzeciego pasa
Reklama
Większość mieszkańców Monachium opowiedziała się przeciwko planom budowy trzeciej drogi startowej w porcie lotniczym im. Franza Josefa Straussa.
Głos na "nie" oddało 54,3% uczestników niedzielnego (17.06) referendum. Rozbudowę lotniska poparło 45,7% głosujących. Frekwencja wyniosła 32,8%. Zgodnie z obowiązującym prawem wynik głosowania jest wiążący dla władz miasta przez najbliższy rok i oznacza przynajmniej czasowy paraliż dla planowanej od lat inwestycji.
Władze Monachium, które posiadają 23% udziałów w porcie lotniczym, zapowiedziały, że uszanują decyzję mieszkańców.
Sprawa budowy kolejnej drogi startowej była od kilku miesięcy przedmiotem ożywionej kampanii prowadzonej przez wszystkie siły polityczne w Bawarii. Regularnie odbywały się również demonstracje mieszkańców przeciwko rozbudowie lotniska.
Wynik niedzielnego referendum to już kolejny cios dla projektu, który napotyka na coraz to nowe przeszkody od momentu jego wdrożenia w 2005.
- Fakt, że większość mieszkańców Monachium opowiedziała się przeciwko budowie trzeciej drogi startowej pokazuje, jak trudno wyjaśnić znaczenie ważnych projektów infrastrukturalnych w naszym kraju - skomentował wyniki referendum Michael Kerkloh, dyrektor generalny lotniska w Monachium.
W zeszłym roku port lotniczy uzyskał zgodę rządu kraju związkowego Bawarii na budowę nowego pasa startowego.
Trzeci pas ma być równoległy do istniejących dróg startowych i podnieść przepustowość lotniska o ponad 30%. Całkowity koszt inwestycji ocenia się na 1,2 miliarda euro.
Lotnisko w Monachium jest drugim pod względem wielkości ruchu pasażerskiego portem w Niemczech. W 2011 odprawiło blisko 38 milionów pasażerów. Według prognoz w 2015 liczba ta ma przekroczyć 50 milionów.
Marek Stus
Fot. Marek Stus, Munich Airport
Głos na "nie" oddało 54,3% uczestników niedzielnego (17.06) referendum. Rozbudowę lotniska poparło 45,7% głosujących. Frekwencja wyniosła 32,8%. Zgodnie z obowiązującym prawem wynik głosowania jest wiążący dla władz miasta przez najbliższy rok i oznacza przynajmniej czasowy paraliż dla planowanej od lat inwestycji.
Władze Monachium, które posiadają 23% udziałów w porcie lotniczym, zapowiedziały, że uszanują decyzję mieszkańców.
Sprawa budowy kolejnej drogi startowej była od kilku miesięcy przedmiotem ożywionej kampanii prowadzonej przez wszystkie siły polityczne w Bawarii. Regularnie odbywały się również demonstracje mieszkańców przeciwko rozbudowie lotniska.
Wynik niedzielnego referendum to już kolejny cios dla projektu, który napotyka na coraz to nowe przeszkody od momentu jego wdrożenia w 2005.
- Fakt, że większość mieszkańców Monachium opowiedziała się przeciwko budowie trzeciej drogi startowej pokazuje, jak trudno wyjaśnić znaczenie ważnych projektów infrastrukturalnych w naszym kraju - skomentował wyniki referendum Michael Kerkloh, dyrektor generalny lotniska w Monachium.
W zeszłym roku port lotniczy uzyskał zgodę rządu kraju związkowego Bawarii na budowę nowego pasa startowego.
Trzeci pas ma być równoległy do istniejących dróg startowych i podnieść przepustowość lotniska o ponad 30%. Całkowity koszt inwestycji ocenia się na 1,2 miliarda euro.
Lotnisko w Monachium jest drugim pod względem wielkości ruchu pasażerskiego portem w Niemczech. W 2011 odprawiło blisko 38 milionów pasażerów. Według prognoz w 2015 liczba ta ma przekroczyć 50 milionów.
Marek Stus
Fot. Marek Stus, Munich Airport