Naprawa A380 to osiem tygodni prac

10 czerwca 2012 22:55
10 komentarzy
Reklama
Operatorzy Airbusa A380 mogą stracić około 30 tys. roboczogodzin przy naprawie pęknięć na skrzydłach. Według wyliczeń każda z maszyn będzie musiała być uziemiona na około osiem tygodni, jeżeli dany przewoźnik zdecyduje się na naprawę usterki podczas jednego specjalnego przeglądu.

Airbus potwierdził, że jeżeli linie lotnicze zdecydują się na jednorazową naprawę to potrwa ona do ośmiu tygodni. Europejski producent spodziewa się, że większość operatorów jednak zdecyduje się na przyjęcie stopniowej naprawy rozłożonej na trzy etapy podczas dwuletnich kontroli D-Check. W takim przypadku naprawa potrwa jedynie kilka dni.



Emirates, który jest obecnie największym operatorem A380 i posiada we flocie 21 samolotów tego typu, oszacował że uziemienie sześciu maszyn na raz, w celu dokonania naprawy, wygeneruje około 90 mln dolarów strat. Linie potwierdziły również, że pęknięcia zostały odkryte w 12 maszynach A380, ale uważają za bardzo prawdopodobne, że wszystkie 21 samolotów będzie wymagać naprawy. Wstępnie wiadomo, że flota Emirates zostanie naprawiona w zakładach Airbusa ponieważ przewoźnik nie ma możliwości wykonania tak skomplikowanych prac w Dubaju.

Główna modyfikacja będzie polegać na zastąpieniu lżejszego aluminium typu 7449 bardziej wytrzymałym typem 7010. Ponadto zostanie wykonanych kilka niedużych zmian projektowych. Airbus planuje dokonać certyfikacji nowego użebrowania skrzydeł jesienią br. Od pierwszego kwartału 2013 r. części do modyfikacji latających A380 będą dostępne, ale dopiero od 2014 r. nowe A380 będą już w fabryce otrzymywać ulepszone części.

Zmiana materiału konstrukcyjnego spowoduje wzrost wagi całego samolotu o 90 kg. Przedstawiciele Airbusa zapewniają jednak, że nie spowoduje to spadku osiągów samolotu. Jak tłumaczą, powodem wystąpienia uszkodzeń było mocniejsze niż zakładano oddziaływanie zmian temperatur i ciśnienia na aluminium typu 7449.



Airbus również liczy, że większość operatorów A380, którzy mają otrzymać samoloty w 2013 roku, wybierze opcje naprawy skrzydeł podczas montażu końcowego. Jednak i ona spowoduje opóźnienie dostawy nowej maszyny od czterech do sześciu tygodni. Natomiast linie linie lotnicze które z powodów operacyjnych nie będą mogły dłużej czekać będą musiały wykonać te naprawy w późniejszym terminie jednak nie dalszym niż 2 lata od montażu maszyny.

Piotr Bożyk
Fot. Piotr Bożyk

Ostatnie komentarze

 - Profil gość
usuniety 2012-06-16 00:23   
usuniety - Profil usuniety
Faktycznie, dzięki za sprostowanie.
gosc_e0530 2012-06-15 09:48   
gosc_e0530 - Profil gosc_e0530
b737800max: LN 67 nie będzie wymagał już żadnych poprawek ;)
czapl1997 2012-06-12 17:46   
czapl1997 - Profil czapl1997
Mi chodzi o to, że w tych samolotach jest więcej tworzyw sztucznych. Jakby jakiś wypadł z pasa, albo (nie daj boże) lądował na brzuchu, to tylko karton dobrego kleju, i może lecieć:)
 - Profil gość
Reklama
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy